Wczoraj odpalilem dodatek i do 5tej nad ranem nie moglem oderwac sie od konsoli! Jak z Wiedzminem - czlowiek wraca pod dluzszym czasie i nie moze wyjsc z podziwu, jaka ta gra jest dobra!
Co prawda lekko zawiodlem sie na bossach, bo spodziewalem sie calkowicie nowych przeciwnikow, a tutaj mamy miks tego, co juz znamy z podstawki, na szczescie na tyle duzy, ze walki stanowia zupelnie nowe doznania! Wrocil stary niepokoj postawienia kolejnego kroku, szybsze bicie serca, gdy bossowi zostaje 1/3 energii i ten wylewajacy sie z ekranu ciezki klimat...
Naprawde, jak ktos jeszcze nie mial okazji, to niech korzysta z promocji !