Porownanie pomine, piszesz arkejd, za chwile chwalisz za bardziej symulacyjne podejscie - standard. Sek w tym, ze Konami wymyslilo oplaty za danego zawodnika, nie paczke z maszyny losujacej jak w FIFA (gdzie przez 4 lata nie wylosowalem zadnego z topowych graczy) , tylko oplate konkretnego nazwiska. No i trudno nie hejtowac serii, ktora nie zmienia sie od x lat (chociaz co roku powtarzaja bajki o nowym silniku), na dodatek po premierze okazuje sie ze placac 200 zl nawet online pograc nie mozna. Ciekawe czy tym razem starczylo im czasu na warunki atmosferyczne.