easye

Chodzi Ci o zmutowanego (na dachu) czy jestes juz w srodku zarazy ? Bo jak finalowa walka to polecam uzywac dasha i tego najwiekszego miecza. Latasz do okola niego, spowalniasz czas i okladasz go najwiekszym mieczem (nie ta katana). Wtedy szybko wymieka (najlepiej miec jeszcze level 3).

Wszyscy pisza o 1dynce, wiec i ja sie przylaczam do pytania. Czy Skate 1 jest lepszy od sequelu, ze tylko w tym temacie sie ludzie wypowiadaja ? Nie gralem ani w 1,ani w 2ke, ale na dniach zamierzam sobie sprawic jakas deche.

Macie jakies linki do walki z 97 ? albo w ogole do walk ? Czy w tej grze sa jakies uniki?bo nie moge znalesc...

ano - po przejscu calej gry zmienilem nieco zdanie. Rzeczywiscie, niekiedy gra jest tak niedorobiona, ze czujemy sie jakbysmy grali w wersje beta. pomijam juz ostatnie zakonczenie, gdzie na ekran wyskakuja piksele i czasami zaslaniaja obraz. Nie cierpie tez walki wciaz z tymi samymi bosami. Kolejna firma ktorym zabraklo pomyslow, albo musieli konczyc swoj produkt na szybko. Dlaczego w 7 misji musze walczyc po kolei z kazdym sub bossem poprzednich misji ? Zgadzam sie tez z saveami. To jakis absurd - ostatnia misje wykonywalem 1,5 godziny, bo nie chcialoby mi sie 2 raz powtarzac potrojnej walki z tym samym przeciwnikiem. No coz - za 100 jest okej, ale za 200 juz nie za bardzo... Ktos pisal, ze achivmenty sa proste - sa proste, ale sa tez zglichowane, dostaniesz, moze nie - ogolnie szkoda mi czasu na to. Gra na 7 z duzym minusem.

Ale jakbys chcial pracowac gdzies w normalnej instytucji - nawet nie panstwowej, powiedzmy w banku, w korporacji, to niestety wymagaj juz oswiadczenia o niekaralnosci.

W pelnej wersji sa miejsca, gdzie sie zdarzaja, ale przeciez w NG tez byly miejsca, gdzie gierka chodzila w 20 klatkach...

Konsoli odbanowac sie nie da, chyba ze wymienisz plyte glowna, ale to tak jakbys kupil nowa przeciez...

W zadnym nic sie nie lutuje. Na waszym miejscu oddalbym konsole do naprawy na wlasny koszt - 150-180 zl, niz pozniej ryzykowac, ze M$ bedzie chcial wyegzekwowac 500...

Zgadza sie, ale wciaz po 5 levelach jestem daleki od stwierdzenia, ze to gra na 5-6/10. Graficznie nie wymiata, lokacje sa podobne, a nawet jak jest male zroznicowanie (chelikopter,mysliwiec) to mniej wiecej w tej samej tonacji kolorystycznej, ale to nie zmienia faktu, ze zabawy przy grze jest masa. Nawet te wszystkie przekolorowane akcje bardzo mi sie podobaja. Jasna gra ma bledy, gliche, czasami spadniemy z dachu 4 razy, chociaz nacisniemy bieg po scianie i najbrzydsze dodatkowe stroje EVER, ale dla fanow arcade slashera - gra - jak znalazl !

ja tylko nie rozumiem jak mozna pisac arkejd, o grze, ktora jest najlepsza symulacja pilki noznej jaka powstala do tej pory. Rozumiem, ze Ciebie gra irytuje, ze ma bledy, ale i tak jej 100 razy blizej do symulacji niz kazdej innej pilce.

bedzie demo na Marketplace ?

To biore. a takie pytanie - to prawda, ze moge pozniej kumplowi udostepnic konto i moze sobie tez sciagnac?

Ktos gral w Flower? Bo zastanawiam sie, czy nie lyknac.

No glupi blad, co nie zmienia faktu, ze w tym subforum mozna wyczytac takie wypowiedzi, jakby polowa pracowalo dla SONY.

Moze za bardzo sledzisz kacik PS3, nie zwracajac uwagi na inne subfora, bo ja mam zupelnie inne wrazenie, zwlaszcza, po 3 latach siedzenia w kaciku M$.

Nie wiem, dlaczego ten szpil tak pozno trafil w moje lapy. Przez ostatni tydzien bylem zachwycony Motostormem 2, ale widze, ze na Xie tez nie brakuje mocnych arcadowych racerow. Poziom grafiki jest porownywalny, ale trasy sa bardziej ciekawie zaprojektowane wlasnie w PURE, zapewne ze wzgledu na mozliwosci kladow. Gra urywa leb - mocny arcadowy styl jazdy jest dosyc trudny, gdyz trzeba w miedzy czasie laczyc tricki, ktore laduja nam boosta, ale wlasnie to przykulo moja uwage... Polecam z czystym sumieniem ! :baby:

ano - pewnie tak. Pewnie skazuja, ale zazwyczaj przy okazji...

Policja ma swoje oddzielne wydzialy do walki z przestepczoscia internetowa. Nie jest to jakikolwiek policjant, ktory nie wie co to adres IP u Ciebie na komisariacie. I nie slyszalem jescze o przypadku, zeby ktos zostal skazany, za to, ze ma kopie, majac jednoczesnie oryginal.

Tego akurat nie wiem, choc watpie zeby tak bylo, bo to porownanie podobne do Pirat - Polpirat : )

W jaki sposob maja do Ciebie wejsc, skoro nie beda wiedzieli, ze cos sciagales ? Zazwyczaj lapia tych co udostepniaja, skanujac sieci P2P. Poza tym, jak wejda do Ciebie to zawsze znajda cos innego - nielegalnego windowsa, oprogramowanie antywirusowe i spokojnie postawia jakis zarzut, ale musza miec mocne podstawy (np. kupiles komputer w sklepie, ktory sam nagrywal nieoryginalne oprogramowanie - sprawy nie zakoncza, do poki nie trafia do wszytskich) Tak to mniej wiecej dziala.

no Rapidshare wydaje sie najbezpieczniejszy, o ile mozna uzyc takiego slowa : ) w koncu tam nic nie udostepniasz podczas pobierania plikow.

Widac, ze nic o tym nie wiesz. Masz racje, ale widzisz poczytaj ustawe o rozpowszechnianiu, bo wlasnie najczesciej dostajesz wyrok za sciaganie - dlaczego ? bo sciagajac jednoczesnie UDOSTEPNIASZ pliki. Czy to jest osiolek, czy siec torrentowa - zawsze sciagajac masz upload i wlasnie za to jest kara. Po drugie, jezeli zachodzi jakiekolwiek podejrzenie, to policjant moze wejsc do Ciebie do domu za okazaniem odznaki. Nie musi miec zadnego nakazu od Prokuratury. Jasne - mozesz go nie wpuscic, wtedy musialby wejsc sila, a nie zrobi tego, jak nie bedzie mial 100% pewnosci, ze nic nie znajdzie na Twoim komputerze, ale z reguly tego typu akcje sa tak przygotowane, ze i tak Cie usadza. W Polsce od 3 lat cos ruszylo jezeli chodzi o przestepstwa kompuerowe - wczesniej w ogole byl marazm. Ba - dochodzi nawet do tego, ze same wytwornie zatrudniaja firmy zajmujace sie tropieniem plikow, ktore sa przez nich sprzedawane. Jak to sie konczy ? Do Prokuratury wpada wniosek z cala lista powiedzmy 100 osob, a na liscie jest dokladnie Twoj adres, Imie, Nazwisko, adres Ip z ktorego korzystales, czasami nawet numer GUID komputera ktory jest uniwersalny i jedyny dla kazdego komputera. Nie bede sie na ten temat rozpisywa, bo nie moge, ale uwierz mi, ze w dzisiejszych czasach ustalenie o ktorej godzinie cos sciagales, jak zachodzi takie podejrzenie jest dla odpowiednich wladz dziecinnie proste. Sek w tym, ze karalnosc jeszcze kuleje, ale uwierz mi, ze gdybys znalazl sie w takiej sytuacji i stanal przed prokuratorem, badz bieglym w dziedzinie informatyki to Twoje szukanie jakichkolwiek kruczkow na nic by sie nie zdalo. A juz najbardziej nie rozumiem ludzi, co sobie na osiedlu zakladaja wewnetrzne sieci i wymieniaja plikami. To jest dopiero glupota.

Ja tylko sie zastanawim, ile ludzi z tych, ktorzy wyzywaja innych maja w domu oryginalne oprogramowanie, oryginalne systemy operacyjne, nigdy nie sciagali zadnego oprogramowania na PC, nie wymieniali sie filmami, nie sciagali nielegalnych MP3ek... Bo ide o zaklad ze gdyby biegly zajrzal im do komputerów, to Prokuratura spokojnie moglaby nie jeden zarzut postawic. I nie piszcie, ze temat jest o Xie. Jest o Xie, ale jezeli kupijesz oryginalne gry tylko na Xbox'a 360, a za sec przegrywasz 10 filmow od kumpla z dysku, to z czym jestes lepszy ? To jest dopiero hipokryzja... Wiadomo, ze mentalnosc niektorzy maja dziwna, ze nie zdaja sobie sprawy, co im za paserstwo, piractwo grozi, choc fakty sa takie, ze w naszym kraju bardzo malo ludzi jest az tak uczciwych, by wszytsko miec oryginalne.

Nie pamietam dokladnie ale ponad milion to bylo samych preorderow w Stanach, ale HALO 3 bilo wszystkie rekordy swiatowe od poczatku, wiec nawet nie ma do czego porownywac. To daje do myslenia - zobaczcie ile M$ zarabia na abonamencie Xbox Live. Liczac, ze przy takim HALO 3 na livie gralo srednio kolo 3 mln ludzi w samo HALO 3, tuz po premierze, liczac roczny abonament.,.. Masakra

Nie mowie o tym, ze majac odpalony komputer nie moge zalogowac sie na PSN, kliknac sobie na Twoj profil i dac sand massage i napisac np. bezposrednio z komputera "gramy w KZ ?". Jedna z (pipi). Nie bede wymienial po raz setny innych - przejdz sie do kumpla co ma X'a to zobaczysz, o czym mowie.