Nie powiedzialbym, ze Carew jest lepszy od takich napastnikow, jak Ibra, Benzema, Henryk, Rooney czy 100 innych, ktorych mozna wylapac w kazdej druzynie. W FIFIE overalle nie maja znaczenia, liczy sie, zeby miec w miare ogarnietych obroncow, przynajmniej jednego zabojce z przodu i jednego pomocnika, ktory mu pilki nagra.
Wszedzie mozna znalesc zabojcow - od takiego Udinesse, Norwegi, po Manchester City i inne druzynki. Wazne jest tylko znalesc odpowiednia do nich taktyke...