Chwila szczerości od byłego PC Master Race, który wychowywał się na konsolach. Nie minie dużo czasu, a zacznie Ci ich brakować...
Pomijając fakt, że najlepsze gry życia z reguły kończyłem na konsolach (bo nie było ich na PC), to jeszcze musisz mieć świadomość, że jakiego komputera byś nie miał to zawsze zdarzy się, że któraś gra Cię wqrwi - a to faktem, że optymalizacja leży (nawet względem 6xtańszych konsol), a to jej w ogóle nie włączysz z chuj wie jakich przyczyn - jak ostatnio FIFA 23, którą zbrickowałem sobie płytę główną
Tak jak piszesz - musisz też zainwestować w naprawdę dobry monitor, bo kolejna rzecz, z której w końcu coraz więcej zdaje sobie osób to fakt, ile TV daje...
77 cali C1 przy nie jednej grze pewnie powodował, że wyglądała znacznie lepiej niż dobrym PC + słabszej klasy monitor.
Sam nie mam jakiegoś sztosa - UW Della z HDRem i powiem tak - odpalam Plage na PC na maksymalnych ustawieniach, schodzę na dół i odpalam na komsolce za 1500 zł na 75 calowym TV, który mimo wszystko jest parę klas wyżej niż mój monitor i szczena bardziej mi opada w tych 40hz. Z Twoją nerwicą natręctw jeszcze może to być zadanie nie do wykonania.
(chyba że wybierzesz optymalne rozwiązanie - monitor do użytku codziennego, jakiś strategii i obok np. 48cali Oled do grania)
Sam to już przerabiałem - sprzedawałem konsole/kupowałem, inwestowałem w coraz lepsze karty graficzne i z tych paru lat mogę Ci tylko doradzić że do końca nie ma sensu iść w topwy sprzęt PC i koniecznie topowe karty.
PC za 15-17k? no jak kogoś stać to spoko, ale ten za 6-7k też zdeklasuje konsole...
Tyle ode mnie - mam nadzieję, że nie wywołam postem PC Warsów - pozdrawiam!