-
Postów
1 191 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez kazuyoshi
-
Coś nowszego od Niny
-
odpal 3desa, wyciągnij rysik, wejdź w opcje notes i narysuj sobie dwa wielki cyce i powinieneś być zadowolony. A tak serio. Jeśli posiadasz Vite, to tam takich po(pipi)onych gierek jest na pęczki. Na piecu tego szajsu też jest cała masa.
-
singiel to esencja tej gry, nie multi. W(pipi)ia mnie, że teraz do wszystkiego pchają to multi online przez co w wielu przypadkach singiel nie jest tak dopracowany jak być powinien, bo twórcy zamiast poświęcić czas na szlifowani singla właśnie, głowią się jeszcze nad multi.
-
No ale mogło być lepiej, pierwszy wynik w google grafika po wpisaniu "april cosplay": Milion razy lepsza niż to Lisie (pipi)iszcze. Ciekawostka. Panowie od motion capture (pierwsza strona tematu, początek), mają Triforca na kostiumach
-
Sonic na kółkach jest naprawdę niezłą alternatywą do Mario Kart. I choć gra nie jest tak genialna jak kartingowy mariusz, to także daje mnóstwo frajdy. Multi online działa spoko - grałem na vicie i nie było problemów, choć od czasu do czasu, trzeba było dłużej poczekać na przeciwników. Na X360 pewno będzie jeszcze lepiej (więcej opchniętych egzemplarzy, więcej ludzi, z którymi można się pościgać). Wiem, że singiel Ciebie nie rusza, ale twórcy i tu nie zawiedli. Pokonywania kolejnych wyzwań daje mnóstwo zabawy zwłaszcza, że gra łatwa nie jest i rzuca wyzwanie graczowi.
-
Blade Runner, MDK, Dungeon Keeper, Baldurs Gate, Star Wars Rebel Assult, Blood Omen: Legacy of Kain - można spróbować.
-
ehh...., wersja na N64, przy osiedlowy salon gier, czterech kumpli, cztery stołki, cztery pady i mega frajda z gry, 100%ej gry.
-
Tekken tag tournament 2, Street Fighter IV, Virtua Fighter 5, Mortal Kompact, Blaz Blue, Soul Calibur - mordoklepki zawsze w cenie i bawią nawet totalnych laików.
-
Coś pięknego, magicznego, radosnego - takie gry, to esencja konsolowego grania.
-
z każdym odcinkiem coraz lepiej, a wycięte scenki z ostatniego odcinka ZagranA, takie sympatyczne - hłe hłe he ^.- ps: Poradnia dla dzieci zdrowych - LOL. cyt"Jak twoja żona postrzega miłość do grania " -- padłem
-
Mario Czyli Przygody Wasatego Hydraulika I Nie Tylko.
kazuyoshi odpowiedział(a) na Średnio zaawansowany Gracz temat w Kącik platformówek
ja tam teraz czekam tylko na jednego remake od Niny, a mianowicie Majoras Mask na 3DSa ^.- @balon, no cóż, nikt nie jest doskonały -
dla człowieka który zrobił całą trylogie na 100% - w oryginale ofkors , polski dubing zaimplementowany w złodziejaszkach czasu strasznie razi, ale dobrze że jest, zawsze to jakaś alternatywa dla najmłodszych.
-
Mario Czyli Przygody Wasatego Hydraulika I Nie Tylko.
kazuyoshi odpowiedział(a) na Średnio zaawansowany Gracz temat w Kącik platformówek
tak, tylko że do 3DSa nie podłączymy niuńczaka, a to na tym kontrolerze najlepiej i najsłuszniej grać w grę z pod znaku Galaxy. @balon, żadnych portów - choć donkej wyszedł wspaniale ^.- -
Mario Czyli Przygody Wasatego Hydraulika I Nie Tylko.
kazuyoshi odpowiedział(a) na Średnio zaawansowany Gracz temat w Kącik platformówek
Ja teraz życzyłbym sobie Super Mario 128 3D na 3DSa i Super Mario Galaxy 3 na Wii U. Odświeżone klasyki 3d (worldy i landy) i 2d (new brosy) już były, teraz pora na te dwie legendy. -
czekam na River Raid
-
świetny wybór
-
miło, że ktoś z forum wreszcie w to gra i nawet mu się podoba . wracając do tematu. Wziąłem się za Castlewanie i jak na razie odczucia pozytywne.
-
PSX Extreme 200 - numer jubileuszowy
kazuyoshi odpowiedział(a) na Perez temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
kurna, jak sobie teraz przypomniałem początki Extrima, to aż się łezka w oku zakręciła - to były pikne czasy. Natomiast sama okładka kojarzy mi się z Poradnikami PSX EXtreme No właśnie, może wydacie jakiś poradnik? ......, choć w sumie w dobie internetu, mija się to z celem Żeby nie kończyć płaczem, Jubileuszowy nr kupię, a jak i wypiję za kolejne 100o -
hmmm dziwne, bardzo dziwne - rozmowa o cenie gry jest zła, ale 20 postów (które pewno zaraz się pojawią) o namiarach na dobrą cenę Infejma jest dobre?. Powiem Ci gościu, że gdyby tylko trzymać się określonego tematu, to było by nudno i schematycznie - kurna, dobry oftop nie jest zły, tym też żyje forum. ps: i używaj polskich znaków, chyba że to za trudne ze srajfona.
-
Fajne streszczonko . Przeczytałem jednym tchem i powiem kurna, że jestem zupdejtowany jeśli chodzi o uniwersum The Legend of Zelda i także mam nadzieje, że najnowsza Zelda Wii U pojawi się już na tą gwiazdkę.
-
Polecam Quell Memento. Klimatyczna gra logiczna ze świetną ścieżką dźwiękową i prostą, lecz estetyczną oprawą graficzną.
-
no cóż, panowie od Remastera nie żałowali mu botoksu
-
Do TP podchodziłem 3 razy. No ale jak już wsiąkłem, to przelazłem przy trzech posiedzeniach -- Zelda dobra, choć nie najlepsza - numero uno u mnie to wciąż i na zawszę - Okaryna of Tajm Wracając do tematu, to gram (chyba jako jedyny na tym forum ) i ogólnie masteruje Yoshiego - świetna zabawa kurna.
-
ahhha, fizyka w tej grze rozwala wszystko, co do tej pory mogliśmy zobaczyć 8)
-
Nooo, mam i gram (od 5 dni w sumie ) choć muszę przyznać, że początek nie był różowy, gdyż czarny pijar i ogólnie cała ta nagonka - jaki to nowy Joshi jest ZŁY , nie pozwoliła mi z początku zacząć dobrej zabawy z małym dino (psychiczna blokada). Z czasem jednak (im dalej w las, tym bardziej różnorodne drzewa) uświadomiłem sobie, że gra ma to coś, a tym czymś jest oldskul i spokojna eksploracja. Grę można przejść szybko i łatwo (choć tak od 4 świata, robi się nieco trudniej, a specjalne plansze wieją hardkorem) lub rozkoszować się eksploracją i z uśmiechem zbierać wszystkie Skarboznajdki. Nowego Yoshiego zamówiłem w preoderze, także wraz z grą otrzymałem Etui w kształcie jajka. Wykonanie może nie powala, ale nie jest także jakoś wielce tragicznie i jajeczne etui może się podobać, a także doskonale posłuży nam jako woreczek na jajka tfuuu....., tzn, na kartridże. Grę polecam ludziom, którzy lubią staro-szkolne platformówki. Natomiast ludzie których ulubioną grą/platformówką jest Rayman Legends, raczej będą kręcić nosem. I Moim zdaniem tu dochodzimy do przyczyny hejtu na nowego Yoshiego. Gra z zielonym dino w roli głównej jest typową (w większości etapów) staro-szkolną, ślamazarną platformówką - zwłaszcza patrząc przez pryzmat Rayman legends (tak chwalona przez wszystkich, a dla mnie to słabe 7/10 -- żeby nie było, Rayman Origins to dla mnie 9.25/10)) gdzie popier....my niczym w spidranie, co doskonale wpisuje się w dzisiejsze zabawowe standardy - jest szybkość, rozpier..l, jest zabawa, a gry pokroju Yoshis New Island są rypane już na starcie, bez dania choćby najmniejszych szans na rozwinięcie skrzydeł. I gdybym kierował się tymi wszystkimi niepochlebnymi recenzjami, to skreśliłbym Joshiego już na starcie i Wiecie co? ominęła by mnie naprawdę fajna, staro-szkolna platformówka - łatwa do przejścia, lecz trudna do wymasterowania (wymasterowanie pierwszego świata - następne w kolejce i odblokowanie specjalnego stejdza, dało mi wielką satysfakcje ^.-) i dająca przy tym mnóstwo zabawy. ps; graficzka i muzyczka - wbrew opinią, jest milusa i akurat pasują do tego uniwersum. Polecam, bo mimo ogólnego hejtu WARTO.