Odkurzyłem PS3, bo tam zalega mnóstwo dobra w backlogu. Odpaliłem Samurai Warriors 4 - ojaaaaciee ale to dobre. Nawalasz przyciski, mordujesz jakieś setki (prawie) bezbronnych przeciwników, dokopujesz bossom w międzyczasie i ogólnie miazga ;)
To spin-off dynasty warriors. W żadnym slasherze nie mordujesz całych armii :P Tutaj po prostu machasz bronią i od samego podmuchu kilkudziesięciu już odlatuje gdzieś poza ekran ;)