Mendrek

Musisz zabijać tych, co próbują przejąć flagę Twojej drużyny (czyli jest wasza i miga). Jak będzie na biało czy pomarańczowo, to już nie jest flag defense. Kurde, mam wrażenie że tych z 50 levelem ciężej zabić, mają jakiś dodatkowy armor, czy co? Normalnie bym gościa z M249 zabił, a w takiego 50 levela muszę pruć dłuuuuugo. Poza tym chyba nieco osłabili tą broń i zwiększyli odporność kamizelek, a szkoda bo jednej gwiazdki mi do platyny brakuje. Dużo ludzi teraz z MG49 biega i z MG3.

Kupiłem Double Impact i w sumie dobry zakup, ale też nie rewelacja. Materiały dodatkowe dla fanów to gratka, choć głównie to są komiksy i concept arty (jest też klip filmowy z amerykańskiej kreskówki Street Fighter, gdy było właśnie o Final Fight... ale to chyba dla jaj, przecież to jest jedna wielka parodia), ogólnie wyzwania nie są jakoś specjalnie trudne do zrobienia. Nie ma platyny też w trofikach, i jest ich niewiele. Fajna jest możliwość wybrania nowej wersji muzyki, oraz trybów wyświetlania - od przeżartego ekranu z gralni, po wszystko poprawione graficznie. Tak poza tym to w jest to 100 % port z automatu, nic nowego. Po jakimś czasie nuży, ale znowu po jakimś czasie myśli się: "A nie mam w co grać, to przejdę sobie z kimś Final Fight'a" i od nowa. Online działa dobrze, gracze są. Druga gra jest... dziwna. Ni to Castlevania, ni to Dungeons and Dragons, takie pomieszanie. No i długa strasznie. Ot, taki dodatek do głównego dania, czyli Final Fight. Obecna promocja jest dobra. 18 PLN za tą grę jest w porządku. Więcej bym nie dał. Przydałby się jakiś mega pack w tym stylu, nie tylko Final Fight ale z chęcia bym ujrzał Caddilacs and Dinosaurs, Punishera, czy Aliens vs. Predator. No ale Capcom znany jest z WIELKIEGO TRZEPANIA KASY, wolą wydać po kawałku, a najlepiej w tysiąciu wersji tej samej gry. Prawie jak Square z tymi Finalami.

Eee, a liczyłem znów na skrzywione mordy Kane'a i Lynche'a, a tu jacyś odpicowani goście w garniakach. No ale lepsze to niż miesiąc temu, 7/10.

Amy Hennig (scenarzystka LoK-a) poszła do Naughty Dog i teraz robi fabuły do Jaków i do Unchartedów Gość który dostał po niej notatki do następnej części zmarł. Poza tym zmarł też aktor grający Eldera. Pech jak nic, ale... "The coin is still turning". Żeby było do tematu: Outcast miał świetną muzykę: http://www.youtube.com/watch?v=XUp0OuUtCLs 3:30 - AAAAARMA!

Bez dyskusji.

No to się czasem pojawia, ale muzyczka jest jak z wygranej i dostaje się pina za wygranie, więc to tylko niegroźny bug raczej

Bo nie był Holendrem z żółtą kartką za brutalny faul? :>

INIEEEEEEEEEEEEESTA!!!!!!!! Tak jak odesłał Chelsea, tak odsyła dziś Holendrów. Obso powinien się cieszyć podwójnie

No snajperzy mają i będą mieli co raz gorzej, z tego względu że mapki są dosyć ograniczone jeśli chodzi o możliwości ulokowania się. W tej grze brakuje właśnie opcji wspinania się, albo po prostu dać więcej drabinek czy miejsc gdzie można wejść. Snajper jest dobry, bo ma "czujki", c4 i naloty, co czasami ratuje tyłek w rush'u (np. poprzez zniszczenie m-coma nalotem, czy c4). Tak poza tym jak gram reconem i drużyna nie jest jakoś wybitnie przeważająca nad przeciwnikiem, to trudno mi znaleźć miejsce, które nie zostanie dojrzane przez wroga. Ja też już wiem, gdzie mniej więcej na jakiej mapie mogą gryć się snajperzy. Bo poza tym, jak już znajdziesz sobie ładne miejsce, to na bank jakiś gość się respawnie i zacznie strzelać jak z kapiszonów na jarmarku, co szybko zwróci uwagę. On nie zabije nikogo, ale za to ktoś zabije ciebie i jego.

http://www.sport.pl/MS2010/1,104120,8114146,MS_2010__Niemcy_przegrali__kibic_tez___postawil_pol.html Po ile stoją pesos?

Hiszpania grała nawet ładnie, chociaż muszą popracować nadal nad obroną i zwlaszcza grą w powietrzu obrońców... poza Puyolem, który jako tako sobie radzi... a nawet strzela bramki. Casillas dziś też ładnie wyciągnął, jedna z lepszych obron tego turnieju. Cóż, to Hiszpania dostała ten zaszczyt wkopania Holendrom w finale, Niemcy muszą zadowolić się Urugwajem.

Dzisiejszy mecz będzie trudny dla Hiszpanów, ale wierzę że wygra finezja i geniusz, oraz Hiszpania da rade. Jak wiadomo, gole będzie musiała strzelać podwójnie. Bo zawsze może sędzia kazać powtórzyć karnego, potem zamknąć oczy gdy bramkarz wykonuje na napastniku. Może też nie uznać bramki, mimo że piłka była daleko za linią bramkową. Poza tym ma jeszcze asortyment niewykorzystany, jak czerwona kartka za przewracanie się w powietrzu, czy uznawanie nabijanych z niemalże prędkością światła rąk (więc najlepiej jakby je trzymali w spodenkach). Lubie Niemcy i nie miałbym nic przeciwko temu, by to oni mieli ten honor pojechania Holandii w finale, ale wolę by zrobiła to Hiszpania.

O ile pamiętam Fifa kiedyś tam na konferencji zdecydowała o niewprowadzeniu powtórek z kilku powodów, m. in. że takie powtórki spowolnią dynamiczny mecz. Innym argumentem było to, że futbol jest właśnie prosty i przystępny dla całego świata. Chodzi też o to, by wszystkie kraje miały równe szanse, a wiadomo że w takiej Afryce gdzie dzieci kopią piłkę na piasku, nie ma mowy o powtórkach. Jeśli chcianoby to nawet wprowadzać w najważniejszych miejscach, to jest to drogi zabieg. O ile pamiętam, jeszcze sprawa rozchodziła się o to, by nie prowokować wprowadzania technologii, by futbol nią nie przesiąkł. Co do ostatniego argumentu, próbkę mieliśmy w spotkaniu Argentyny z Meksykiem, gdzie przypadkiem na telebimie puszczono gol Teveza (bo na ogół kontrowersyjnych sytuacji się nie puszcza na telebimie), to Meksykanie prawie że zlinczowali arbitra, plus oblegali go po meczu. Bo on widział, ale decyzji zmienić nie mógł. Ja nie chciałbym być w jego skórze wtedy. Już nie wspomnę, jak technologia może też okazać się niepraktyczna, a wtedy pomyśleć o wojnie na boisku gdy jedna lub druga drużyna próbuje wpłynąć swoją intepretacją na głównego sędziego.

Ja próbowałem się nie nacinać na spoilery, to musiałem zobaczyć OST z ciekawości, a tam tytuł ostatniego kawałka to też spoiler jakiś (na szczęście nie wiem jaki dokładnie). Dycha to trochę za dużo dla tej gry, spokojnie 9, a nawet 9+ . Drażni schematyczność działania, która wygląda tak: Tyry ty tyry tyry ty tyrytytyry -> bla bla bla -> tyrytytyryty tyry tyrytyt + bla bla bla -> pif paf pif paf / tyrytyt tyry tyt + pif paf pif paf -> bla bla bla + $ $ $ -> repeat Świat jest duży, ale pusty. Co innego, że tak kiedyś dziki zachód wyglądał. Innymi słowy, do sandboxa jakoś średnio się nadaje, raczej to gier gdzie jest misja za misją. Ciekawi mnie, że Rockstar odeszło od usług kurtyzan, ale widocznie kolejna "odznaka" PEGI by się już chyba nie zmieściła na pudełku. Ogółem i tak się fajnie gra, ciekawe smaczki są, i ogólnie trochę mi gra przypomina sandboxa Bethesdy. Nawet powiedziałem sobie: "Pewnie nie będzie katakumb", a jak wszedłem do kopalni, to zmieniłem zdanie Jeszcze multiplayera nie sprawdziłem, ale jeśli będzie mało ciekawy, to sprzedam grę jak przejde single player, bo można nadal po dobrej cenie sprzedać ją

Była, ale to swoją drogą.

Faktycznie, skoczył bo mu w bucie coś uwierało. Co z tego, że związał tym uwagę dwóch/trzech obrońców Hiszpanów, to był przypadek! Pomijając, że mam wrażenie że przedłużył podanie do Valdesa.

Hejting przesłonił ludziom oczy, trzeba naprawdę klapki założyć, by nie dopatrzyć się tu spalonego.

Jak pokazała przed chwilą powtórka, spalony był. Za to niesprawiedliwe powtórzenie + drugi karny który powinien być po faulu bramkarza. Sędzia kupiony przez Paragwaj, znowu chciano zabić piękno futbolu, ale piękno zwyciężyło.

Tak, na pewno, tym bardziej, że zwycięzca tego meczu odpada z Niemcami w półfinale. Brawo Mendrek. To przez te emocje No dobra, Holandia niech będzie. AAAAAAJ znowu gracz Realu wprawia mnie w zachwyt, koniec świata I nie pie.rdolcie mi, że Ramos symuluje, bo dostał prawie z roundhousa i powinna za to być czerwona.

Ahhhhhhhh... Szpakowski musi mieć teraz masło w majtach, i ten memorial dla Iniesty z Chelsea.

Ukradziony przez siędziego karny dla Hiszpanii został odnotowany przez sprawiedliwość, i to ona zwycięża. Futbol ma szansę odżyć. Niemcy i Hiszpania w finale i będzie ciekawie.

Ku.rwa, no co to za szopka...

Woa, chyba po raz pierwszy cieszyłem się z powodu gracza Realu KARNY DLA HISZPANI!!!!!!!!!!!

Widzieliśmy go dziś na boisku dobrze krytego. Oglądałeś transmisję w TV przecież. Ja oglądałem i Rooney nawet oglądał (a przynajmniej mógł). Przypomnę tylko, że sędzia w tej edycji Ligi Mistrzów przepchnął Inter Mediolan, zabijając piękno futbolu. Szkoda, że Hiszpania tak się rozsypała. Jak Villa nie ustrzeli, to Paragwaj wycofie się poza linie autu bramkarza z tym autokarem.

Finał Niemców z Holendrami jest całkiem prawdopodobny, bo i jedna i druga drużyna gra przede wszystkim zespołowo, a dopiero potem indywidualnie. Wiadomo, że większość reprezentacji to jakiś zlepek bez ładu i składu, a takimi wyjątkami są na turniejach właśnie Niemcy, Holandia i do niedawna Hiszpania. Wierzę, że Hiszpanie dziś wreszcie się naprawią, i Paragwaj nie będzie miał wiele do powiedzenia Holendrzy się gubią i zasypiają, a Niemcy nie. Dlatego w przypadku finału Holandii z Niemcami, to Niemcy wygrają.