Skocz do zawartości

Mendrek

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mendrek

  1. Mendrek odpowiedział(a) na MYSZa7 odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Borderlands 3 - lubię serię, ale na tą część miałem absolutnie zerowy hype. Pograłem chwilę, pewnie się wciągnę, bo lubię lootowanie, ale póki co zmęczył mnie tutorial. Jest tak noob-friendly, że mógłby posłużyć jak wzór do sparodiowania w następnym Blood Dragonie. No ale jest fajny humor i to się w serii nie zmienia. Good. Mafia 3 - mała niespodzianka dla mnie. Gra nie jest tak kupowata jak ludzie pisali, przynajmniej nie na początku. Nie jest to też zawód, bo generalnie ta seria jakoś specjalnie nie miażdżyła łba, ale była bardzo przyjemna. Jedyne co wkurza, to długie loadingi i najgorsza para elementów w grach - korytarzowe prowadzenie w quasi-tutorialowym stylu z małą intuicyjnością, czyli twórcy wręcz wymuszają na tobie byś coś zrobił (jak nie, to zgon) by ci coś pokazać, ale słabo to pokazują. No ale ok, lepsze to niż tysiąć komunikatów na minutę. Podoba mi się klimat, soundtrack, ciekawe umiejscowienie i dobór bohatera i klasyka kina gangsterskiego. Gra ma dla mnie ten magnes, który sprawia że chcę do niej wracać...
  2. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
  3. Mendrek odpowiedział(a) na Fanek odpowiedź w temacie w Ogólne
    To co mnie urzeka w designie Kojimy od zawsze, to duży nacisk na bzdety i mikro-detale, które są jak przyprawy zmieniające całe danie w coś lepszego. To te detale które i po dekadzie są publikowane w filmach na YT pt. "10 stunning details you probably missed in (gra od pana Kojimy)". Sony dało wolną rękę Hideo, więc spodziewam się tego w trzy dupy. Kojima umie też w płynny gameplay, więc przypuszczam że będzie się przyjemnie grało, niezależnie czy gra będzie na 70 czy na 90 na MC. Raczej pewniak do zakupu na premierę
  4. Mendrek odpowiedział(a) na Siara_iwj odpowiedź w temacie w PS4
    Ostatnio mam kryzys. Szukam przyjemnej strzelanki do terrorystów w terenach miejskich, ale nie CoD. Generalnie spróbowałem Wildlands i gra trochę drętwa i chaotyczna plus ubi template na wzór far cry, a ten mi się mega przejadł. Szukam też fantasy slashera tpp, spróbowałem Styx, klimat fajny ale skradanka. Nienawidzę skradanek, bo nie umiem w nie grać i jedynie klasyczne MGSy znoszę. Obecnie jadę z Dead Cells, ale jeden run potrafi zabrać dużo czasu. Oprócz tego dalej Onrush, Apex Legends i Wild Guns Reloaded
  5. Mendrek odpowiedział(a) na devilbot odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    Jak z frekwencją graczy i netcode? Można brać w ciemno, że ludzi nie braknie na serwerach?
  6. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Niby się Cameron od pozostałych części odcina, a jednak zżyna z każdego. Mamy hybrydowego terminatora - pół maszyna, pół mimetyczny i jedyna różnica (akurat na plus) to że może sobie te dwie warstwy rozdzielać, więc to tak jakby dwa terminatory współpracujące ze sobą. Więc to trochę kopia T-X z trójki, a w pakiecie z tej części ucieszka przed przesuwającą się wojną. Mamy jakieś ckliwe relacje między podstarzałym terminatorem (w tej części ma na imię Carl) który przeszedł na dobrą stronę (albo został przeprogramowany, whatever) w bonusie z silną Sarą Connor (czyli Genisys). Mamy konwertowanego żołnierza w cyborga, czyli Salvation. W dodatku lekko autystyczna kobieta - czyli trochę z Kronik Sary Connor. Tak jak już pisałem, James Cameron nie jest wcale gwarantem dobrej części, bo on ze swoimi wizjami po T2 zaczął ostro odlatywać. Może wyjść jakieś chore g*wno. No ale jak się jest fanem, to wiele można scierpieć. Od Salvation chyba gorzej być nie może...
  7. Mendrek odpowiedział(a) na MYSZa7 odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Dead Cells - miodzik, ostatnim razem tak dobrze się bawiłem przy Rogue Legacy. Acz tutaj rozwój postaci ma mniejszy wpływ, raczej skill i szczęście w dropach. Tak mi się wydaje. Fajne, intuicyjne, rozbudowane. The Messenger - bez kija w dupie gra o ninja w 2d, humor i responsywność w ruchach postaci czyni tę grę mega satysfakcjonującą. Póki co dość prosta, ale pewnie poziom wzrośnie, na to liczę
  8. Mendrek odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Yakuza
    Nie no trochę za duża cena, i za dużo promocji fajnych na PSN teraz (chyba wszystkie cyfrówki najlepsze przecenili), ale pudełeczko kupię. Yakuzę 4 praktycznie przeszedłem, ale trójkę i piątkę mam do zaliczenia. Potem będę mógł ze spokojem usiąść do Yakuza 6
  9. Mendrek odpowiedział(a) na devilbot odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    Może się skuszę, bo Onrush mi się trochę przejadł, a i ludki ze społeczności Onrusha patrzą łakomie na tę gierkę. Trochę się obawiam o optymalizację właśnie i jak oglądałem streamy, to gra wydawała mi się trochę sztywna, ale mógł to być early access (?). No ale jeśli będzie miało ten luzacki klimat Flatouta i rozwałkę w stylu Destruction Derby, to żal nie brać, zwłaszcza że cena jak za jakiegoś remastera (nie licząc Yakuzy, wy chciwe ch*jki z Segi!). Może zrobimy jakieś wspólne granie w takim razie?
  10. Mendrek odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Może Neymar wpakowałby samobója w gran derbi i został legendą. W sumie pewnie jednak Real chce pokazać ile może dać, aby zawyżyć cenę piłkarza, a nie kupią go bo przecież patrz wyżej
  11. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Klasyczne Heroesy wyszły nawet na Game Boy'a i nie były złe (jak na możliwości tej konsolI), więc jest to możliwe. Gorzej z chyba z chęciami do portowania. Na PS2 był też taki trochę heroes, w postaci "Heroes of Might and Magic: Quest of the DragonBone Staff", ale bardziej przypominał "King's Bounty"
  12. Mendrek odpowiedział(a) na Patricko odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    Ja się zgodzę z Rozim. Most Wanted od Criterion był bardzo przyjemny, wręcz relaksujący. Zdobywanie pojazdów polegało na jeżdżeniu po mieście i szukaniu, a jak chciałeś pościgać się to wybierałeś po prostu wyścig z listy danego pojazdu, lub fabułę. Do tego miasto było w zasadzie do beztroskiego pędzenia i było zbudowane z efektownych miejscówek. Oczywiście wszystko to było naleciałościami z Burnout Paradise. Criterion po prostu wie jak robić sandboxy dla wyścigów, a to nie to samo co zwykłe sandboxy miejskie. Te miasto z Payback jest nudne w ch*j. Takie genericowe, że odechciewa mi się grać, gdy przypominam sobie przyjemne zwiedzanie z Most Wanted. Mam też nadzieję, że NFS Heat nie będzie wymuszał online (nawet na początku) jak ten Need for Speed (bez podtytułu) z tej generacji...
  13. Mendrek odpowiedział(a) na Zetsu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    Dla mnie smak jest spoko, taki nie przesłodzony jak monsterki, niemniej wczoraj po ostatnim łyku drugiej puszki tego dnia, poczułem sok żołądkowy na przełyku, stąd chyba nie na mój żołądek. Rum z limonką za to normalnie mogę pić i nic mi nie jest
  14. Mendrek odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Z jednej strony patrząc na progres jaki zrobili między PS3 i PS4 (pomijam wycinkę multimedialności, bo chcieli je zastąpić usługami streamingowymi), to uważam że są w stanie to osiągnąć. PS Classic też powinno ich nauczyć, że można te emu zrobić lepiej. A chmura wiele rzeczy upraszcza, a nawet gdy się coś spartaczy, to można to spokojnie naprawić i puścić update. Jestem pewien, że obie czołowe konsole będą mocno wspierały się chmurą. Widzę te trendy w IT i jak to dynamizuje tę branżę, więc nie zdziwię się jak konsole po prostu w to pójdą - zbyt duża to pokusa oportunistów by nie spróbować
  15. Mendrek odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Mi się marzy, aby PS5 miało nazwę Play5tation i aby plotki o opracowywaniu technologii kompletnej kompatybilności wstecznej się potwierdziły, czyli biblioteka z każdego PlayStation do ogrania, najlepiej z funkcjonalnym netcode. Może być w ramach jakiejś nawet abonamentowej usługi, gdzie sam wybierasz zakres dostępu za odpowiednią cenę. To byłoby najpiękniejsze zwieńczenie 5 generacji PlayStation, budujące mosty pokoleniowe. Cóż, nie wiem czy to osiągalne i czy się wyrobią, oraz czy będzie to lokalny, czy chmurowy (kto wie, może właśnie po to im ten Azure, by owe gry z poprzednich generacji odpalać w pełni chmurą?). Reszta to niech będzie progres tego co mamy dziś, bo wątpię w jakiś drastyczny przełom, zresztą IMO era eksperymentów się chyba skończyła, jedynie pewnie Sony z VR spróbuje pociągnąć temat w nowej generacji, z dużym ryzykiem że skończy jak Kinect 2.0 czy 3D
  16. Mendrek odpowiedział(a) na Zetsu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    W Żabce dwa nowe Tigery. Sheriff o smaku whisky z colą i Drwal i smaku rumu z limonką
  17. Mendrek odpowiedział(a) na Grze(pipi) odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Spiderman to naprawdę bardzo dobry open world, pod warunkiem że nie robimy w nim nic na siłę. No może poza rozwijaniem postaci, bo to co potem można wyprawiać, jakie akrobacje i kombinacje sadzić, to praktycznie film Marvela w praktyce. Batman był ciężki, pragmatyczny, atakował z zaskoczenia. Spiderman w tej grze to zawadiaka, który bawi się z bandziorami i co rusz przylepia ich do każdej powierzchni i pod każdym możliwym kątem, nie dając się przy tym trafić. Samo to sprawiało mi masę frajdy. Oczywiście początkowo to bujanie się po mieście - nie było nigdy czegoś tak animacyjnie dopracowanego w tej kwestii. Generalnie najlepsza gra ze Spidermanem i jedna z najlepszych heroic open world
  18. Mendrek odpowiedział(a) na genetyk@ odpowiedź w temacie w PSone
    Pitfall 3D - kurde, Harry Pitfall mógł być Nathanem Drake'iem, ale nie został. Jedna z tych marek, która miała jakiś tam potencjał, ale ktoś nie wiedział w którą stronę się udać. Pitfall 3D nie jest złą grą. Jest grą dobrą technicznie (za detekcję kolizji odpowiadali ludzie pracujący przy Virtua Fighterach!), jest wielopoziomowa (tj. tłem są faktyczne miejsca w które możemy się udać, a nawet animowane obiekty jak poruszające się platformy), działa płynnie. Bohater rzuca jakimiś sucharami, ale gameplay ma dość udany, z okazjonalnymi glitchami. To czego brakuje grze, to jakiegoś artystycznego sznytu, unikatowości. Ewidentnie zabrakło creative designera. Wszystko sztampowe, monotonne, zamknięte w jednej formule. W sumie oldschool, wypadkowa między tunelowym Crashem i otwartym Spyro. Mimo wszystko warto dać szansę, bo to udany 3d platformer. Apocalypse - o kurcze, ta gra dziś mogłaby być wydana w cyfrze jako indyk i nadal by się broniła. Korytarzowy i bardzo dynamiczny twin-stick shooter w 3d. Biegasz Brucem Willisem i robisz ratatatatatatata i ratatatatata bum trzask j*b, rzucasz one linerami, przełączniki i drzwi otwierasz zawsze butem, wszystko w koło wybucha, jucha się leje, a potwory czasami gubią górną część ciała i jeszcze nogi chodzą przez moment. Wszystko bardzo proste i szybkie (mam wrażenie jakby gra chodziła w 60 fps-ach). Nawet jest tam jakaś fabuła! Generalnie coś a la Loaded czy dziś Nex Machina, z tym że tpp. Warcraft 2 - wbrew pozorom PSX był wdzięczną konsolą do strategii, w tym rts-ów. Trochę fenomen, zwłaszcza że myszki (które niekiedy owe strategie obsługiwały) nie były chyba tak powszechne. Ciekawostką jest to, że grę portowało Electronic Arts. To chyba jedyny przypadek gdzie EA współpracowało z Blizzardem. Gra trochę się zestarzała, ale to najbardziej klasyczny z rts-ów. Interfejs da się ogarnąć, chociaż niedoścignionym wzorem będzie dla mnie Command and Conquer: Tiberian Dawn (o dziwo, w Red Alercie już go trochę popsuto). Poza tym zawiera bodajże dodatek w sobie, więc to dobry deal. Poza tym względem PC-towej wersji doszły nieduże uprgade'y - m. in. auto-budowanie i auto-ulepszanie jednostek. Ponadto jest inne intro i kilka chyba wstawek filmowych doszło. Usunięto za to kilka kwestii mówionych u jednostek. Można poznać ciekawy lore ze świata, kto nie ograł niech spróbuje
  19. Mendrek odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Mroczna Wieża - bardzo nijaki jest ten film, taki popcorniak który najlepiej wyglądał na postrzerze. Tak jakby trochę chciał być Narnią, trochę horrorem, trochę pif-pafem i wszystko to sztampowe i do przewidzenia. Po tygodniu już nawet nie pamiętam co było w tym filmie. Spodziewałem się więcej. Resident Evil: Retrybucja - a tu kino niższych lotów, ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. To komplement, bo film nie próbuje robić z siebie ambitnego dzieła, a jest wręcz hermetycznie zamknięty w swojej kiczowatości i wypielęgnowany w niej od początku do końca. Mam chyba słabość do Andersona, bo gość głównie takie filmy robi, jakby były grami i to z fabułami wyjętymi z pistoletowych strzelanek w salonach gier. I one mi się same w sobie podobają. Plus za efekty specjalne i muzyczny motyw przewodni. No i mamy paneton postaci z gier - nawet znalazło się miejsce dla brodatego rudzielca. No dobra, została mi do obejrzenia ostatnia część. Takich filmów ze świecą dziś szukać
  20. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Detroit: Become Human
  21. Mendrek odpowiedział(a) na Grze(pipi) odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Prawda jest taka, że obecne gry potrafią być mega wyczerpujące, bo absorbują mnóstwo uwagi, mają kupę mechanizmów, dłużą się. Za to my dorośli tych sił na takie gry mamy mniej, bo praca-rodzina-inne media. Zamiast więc szukać tego samego na innej konsoli jak radzi chris, lepiej poszukaj coś bardziej relaksującego. Do wyboru masz: - gry retro, wśród których znajdziesz masę takich prostszych i przyjemnych - swoje ulubione multi, gdzie po prostu grasz rutynowo, jesteś w nim dobry, albo masz ekipę i razem się bawicie - indie, ale tutaj uważałbym, bo niekiedy indie niewiele ustępują dużym grom pod kątem wyczerpywania, a czasami trafia się coś nietypowego na co akurat nie mamy zbytnio ochoty Ja mam tak, że upatruję sobie dużą grę, odpalam i gram przez chwilę, jeśli "nie pyknie" to znaczy, że nie jej czas i leci na półkę/cyfrową półkę. Nie oznacza, że do niej nigdy nie wrócę. Ot, dzisiaj można być wybrednym. W sumie się sobie dziwię, bo jakoś tak kiedyś, gdy kupowałem grę w ciemno na giełdzie, to nawet jak był prawie-crap, to się grało. Klęska dobrobytu jak nic...
  22. Masa rzeczy w tej grze miała swoją mechanikę i często też silnik. Pogoda na przykład. Czy nawet balistyka kul - nie tylko przestrzeliwały różne powierzchnie w zależności od dystansu i kalibru, ale nawet każda kula miała swoją parabolę - mogłeś wystrzelić w niebo i kula po jakimś czasie spadła nieco dalej (zgodnie z prawami fizyki). Gra podeszła bardzo realistycznie, przez co była męcząca strasznie. Była jak prawdziwa bitwa w środku Afryki, której ukończenie przynosiło bardziej ulgę niż satysfakcję. Generalnie mechanikami ta gra do dziś jest imponująca, grywalnością FC 3 bije ją na głowę, ale te nowe części (nie licząc Blood Dragon) powoli się przejadają. FC5 nie zdołałem i chyba nie zdołam ukończyć z powodu monotoni i bezbarwności. Ostatni raz takie coś czułem przy Doom 3
  23. Mendrek odpowiedział(a) na Zetsu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    No właśnie ta słodycz sprawia, że czuję jakbym pił energola z cukierkiem o smaku coli. No ale smaczne, nawet ciekawe. Urocze jest, że nakleili polską etykietę na tą oryginalną po angielsku. Cóż, też tak można - w sumie taniej pewnie wychodzi niż od nowa puszkę robić, plus to że to musi być faktyczny import
  24. Mendrek odpowiedział(a) na Square odpowiedź w temacie w Online
    Wipeout'a mam od premiery, świetna i bardzo przyjemna gra. Nie rozumiem obaw, serio gra progresywnie zwiększa poziom trudności i da się ogarnąć, nie trzeba od razu jej masterować. Najgorzej się do niej wraca, wtedy najlepiej skasować save'a i zacząć od nowa, bo start na wyższym poziomie prędkości kończy się pinballem od ściany do ściany. Nie wiem czy zabiorę się do snajpera, bo generalnie nigdy nie byłem w FPS-ach dobrym snajperem, chyba że gra ma jakiegoś super auto-aima. Kusi mnie, bo klimat musi być fajny, ale chyba bym się tylko denerwował przy robieniu headshotów ścianom, kwiatkom i kostce brukowej
  25. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Nie wiem, może testują te DRM-y jakoś pod kątem przyszłych implementacji? W portach na PS3 nie było takich wałków. Serio, skoro robili to na nowym silniku, mogli chociaż wziąć muzę z PSX-a albo N64, bo ten pinkający rock bardziej mnie w wersji PC irytował, więc go wyłączałem. Darkbient z PSX-a i z N64, to sam w sobie ryje banie i zamienia Doom w psychodeliczny horror...