Skocz do zawartości

Mendrek

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mendrek

  1. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ja pamiętam reklamy z Messiaha - ta z papieżem i cygarem XD Mimo wszystko Messiah IMO mnie zawiódł, niby pomysł fajny, ale jakoś nie porwała mnie ta gra. Ale ciekawe było w marketingu to, że to miała być gra "w cenie pirata", co było pierwszym niesfornym podrygiem w walce z pc-towym piractwem poprzez cenę i zawartość. Z fps-ów (i serii fps-ów) które należy pamiętać, to jeszcze Blood, Kiss: Psycho Circus, Descent, czy Aliens vs. Predator. Były też gry, które wymagały dużo myślenia i były wymagające - Commandos i Jagged Alliance dla przykładu, o trudnych turówkach już nie wspomnę. Ułamek tych gier by wyszedł i by pozamiatał rynkiem... Chyba chodzi Ci o "Evolva"
  2. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Daytona 2 to najlepszy arcade racer wszechświata Nie ma opcji by nie chcieć się przejechać przy tej muzie jeszcze A co do PC-ta, to właśnie to była zaleta tej platformy - że wiele talentów starało się robić duże gry by były oryginalne, bo rynek był mocno zapchany i nie był opanowany przez dużych wydawców. Dziś to domena indie. Zresztą nawet klony były fajne. Taki Warwind był bardzo fajną grą, a był zżynką z Warcrafta. Chasm: The Rift był jak Quake, a i tak się fajnie odrąbywało kończyny. A propo odrąbowyania, to kto pamięta Kingpina albo Soldier of Fortune? Rynek był tak pełny, że w pismach większość miejsca to były recenzje, gdzie obok hitów, były średniaki i crapy. Wystarczy przejrzeć stare SS-y albo ŚGK-i. Zresztą sam fakt istnienia stricte pc-towych pism, to też pokazywało jak prężny był rynek pc-towy - tam działy konsolowe to były dwie kartki, bo by na recki gier z pc-ta nie starczyło miejsca. Dziś to ledwie ułamek tego co było kiedyś. Wszystko się skonsolidowało do wielkich wydawców, którzy i tak wolą wydawać na konsole...
  3. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No tamte czasy PC-towe to były najlepsze czasy. Były Heroesy, Warlordsy czy Dis(nene)lesy które miały hot seat'a. Organizowało się nockowe lan party by grać w liczne strategie od Starcrafta i Warcrafta przez Age of Empires 2 i Anno, czy teoretycznie niszowe ale mega Tzar, Knights and Merchants czy KKND. Szarpało się w kafejkach w Quake 1-3 (w tym moda do 3 pt. Bid for Power), CS-y bez jakiś skinów i unlocków i z headshotami w kolano ze snajperki. Że nie wspomnę o rozwałce w Carmageddon 1-2. Do sieci było też sporo gier - ja sam grałem dużo w Delta Force'y (wszystkie poza Extreme 2) i Vietcongi. Szkoda, że nie ma już takiej oryginalności i różnorodności na PC, tylko porty z konsol, indyki i garstka jakiś tytułów które biją w nostalgiczne nuty. Kurcze, dowolną randomową grę wrzuciłeś z jakiejś gazetki i dało się grać
  4. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No ale bieda miała też swoje zalety - każdy sprzęt się szanowało, gry też jak okazywały się na "7" to dało się grać, była większa symbioza z gralniami i znajomymi którzy mieli czasami różne sprzęty. Ja pamiętam jak na urodziny dostałem oryginalną Fifę 99 z Empiku, to do dziś to moja najlepiej wspominana Fifa, męczyłem ją dniami i nocami, aktualizowałem transfery, tworzyłem ligi różne, turnieje, nawet polską reprezentację stworzyłem bo w tamtych czasach to była normalka że jej nie było. Wtedy jeszcze próbowałem na oryginałach jechać, więc kumple pewnie grali w ISS 2 wtedy, ale dla mnie Fifa była de best mimo swojej arcade'owości
  5. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
  6. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    zapodaj w spoilerze ten finałowy z dupy plot twist bo aż się zaintrygowałem
  7. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Wczoraj byłem na seansie w Imaxie 3D (nawet spotkałem Komodo z PE, który mnie poznał, a ja jego nie - pzdr chłopie!), i cóż. Mieszane trochę odczucia, ale to z perspektywy typowo fana serii, bo przeciętny zjadacz chleba pewnie wyszedłby z seansu zadowolony. Zacznę od 3D - trochę lipa. Więcej wrażeń miałem z trailera SW: FA w 3D niż z całego Terminatora, jedynie początkowy kwadrans dawał radę, a potem jakby zapomnieli że robią coś w 3D i przypomnieli sobie pod koniec montażu, wkładając coś na szybko. Film to typowy popcorniak, nawet większy od Terminatora 3. Pełno tam typowo hollywoodzkiej sztampy, a z drugiej chciano równocześnie udobruchać weteranów. Z tego łapania wielu srok za ogon, wyszło niekoniecznie coś najlepszego, ale nie można odmówić reżyserowi starań. Gdzieś ulotniła się ta brudno-metalowa atmosfera, przez co miałem wrażenie oglądania serialu, albo teledysku. Nawet terminatory przestały wzbudzać grozę (nawet nie było kultowego motywu z tym niskim dźwiękiem alarmu gdy w pobliżu był wrogi infiltrator), a stały się chłopcami do bicia. Chociaż Poza brakiem ciężkiej atmosfery, trochę też żałowałem braku tej elektronicznej muzyki. Fabuła wbrew pozorom nie jest jakoś specjalnie zawiła, chociaż motyw główny wzbudza mocno mieszane odczucia. Widać że silono się na oryginalność, ale chyba trochę przegięto. Wzięto poza tym trochę motywów z T3, i z kronik, zrobiono dużo nawiązań do T1 i T2. Olano za to kompletnie T3 i Salvation. Co rodzi pewien chaos w linii czasowej (i tak poplątanej) - tak jakby coś nadpisało wydarzenia z 3, które nie miały miejsca, a wszystko obracało się wokół T1 i T2. Film posiadał dużo scen humorystycznych, które w pierwszych chwilach śmieszyły, a w kolejnych powodowały pewien dysonans. Bo humor w ciężkich Terminatorach był podawany dyskretnie, a tutaj wręcz nachalnie. Na osobną zj*bkę zasługuje końcowy twist fabularny, tak bardzo z d*py, że chyba te niskie oceny na RT i MC to właśnie za niego. Sam za to dałbym z osiem oczek mniej, zwłaszcza że był kompletnie niepotrzebny. Aha, było kilka bzdur: 1. 2. 3. 4. Ogółem jednak film nie był zły, na pewno lepszy od Salvation. Nie ma takiej głębi jak T2, ani takiej perfekcji montażu i ciężkości jak T1, ma za to lekkość T3. Warto go obejrzeć, nawet jak się nie jest fanem, ale na arcydzieło nie należy się nastawiać...
  8. Mendrek odpowiedział(a) na Square odpowiedź w temacie w Online
    Mam nadzieję, że dowalą też czymś jeszcze na PS3, choćby to miała być ostatnia dobra AAA gra na tą platformę w tej usłudze. Taki Watch Dogs, czy DA: Inkwizycja już bardzo tanio wszędzie chodzi, mogliby wrzucić. Acz bonusowymi klasykami z PSX-a czy PS2 bym nie pogardził. EDIT: Miałem pisać, że by Ficuś mi minusa nie zapomniał dać, ale już mnie uprzedził...
  9. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w You can't come!
    Ej, wykreśl jednego mnie z tej listy, bo zaraz ktoś powie że jestem tak gruby, że muszę być dwa razy na liście...
  10. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w You can't come!
    E, no bez przesady Nawet za bardzo się nie interesowałem, pisałem bowiem że dałbym znać dopiero 1-2 lipca Więc daję...
  11. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w You can't come!
    Aha, czyli jakby co to najwyżej wpisz mnie na następny raz...
  12. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w You can't come!
    Aha, na 90 % będę, jutro ostatecznie potwierdzę, bo muszę zobaczyć komunikacyjnie co i jak...
  13. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Fajnie masz, ja dopiero na 19:10 i w dodatku pełno T-1000 udających januszy, ale wytrzymam. Ps. Czemu John Connor przypomina mi Tarantino?
  14. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Pewnie jutro po robocie wyskoczę do Imaxa w Katowicach. Muszę sobie za wczasu jakąś maść kupić, bo czuję nadchodzące skurcze dłoniowo-czołowe...
  15. Mendrek odpowiedział(a) na Daffy odpowiedź w temacie w PS3
    Mam kilka pytań: 1. Jestem wielkim fanem RE 5 (splatynowałem dawno zanim pojawiło się w Plusie, jakby ktoś był ciekaw), dla mnie to był najlepszy coop w zeszłej generacji. Mam też sentyment do RE 1 i RE 1: DC (obie przeszedłem dawno temu). I teraz zastanawiam się pomiędzy RE6 a RE: Remake. Co proponujecie? 2. Czy jak ktoś nie grał w Valkyrie Chronocicles na PS3, to może spokojnie sięgać od razu po VP2 na PSP? 3. Grał ktoś w Killer is Dead? Faktycznie średniak, czy jednak niedoceniona gra o schizowym klimacie? 4. Przeszedłem też Peace Walkera HD i mam chrapkę na GZ na PS3. Pytanie - czy jest sens, czy faktycznie to tylko 2-3 godziny, czy jednak ma jakieś replayability?
  16. Mendrek odpowiedział(a) na Mendrek odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Manga sobie. Anime sobie. http://youtu.be/Hs2qv_GOJt8
  17. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Warto będzie po seansie obejrzeć sobie chociażby Kroniki Sary Connor, by zobaczyć jak można zrobić spójne z uniwersum dzieło, jak oddawać hołd filmom Camerona, i jak wpleść w to historię o kreowaniu się tożsamości Johna Connora w oparciu o konflikt uczuć wobec matki i zaawansowanego cyborga o niejasnych intencjach (które pewnie odkryte zostałyby w anulowanym sezonie trzecim). Ech, najgorsze jest to, że jeśli film się słabo zwróci, to przy tych ocenach, Arnie nie dożyje już kolejnej części. Pewnie z kilka (kilkadziesiąt) lat poczekamy na to, aż znowu ktoś spróbuje przywrócić serię...
  18. Mendrek odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Oldboy - najbardziej brutalistyczna, mroczna i artystyczna rozprawa o zemście, od czasów Hamleta. Wręcz można powiedzieć metafora tego pojęcia, wraz z dokładną anatomią i genezą. Podana w sposób mroczny, surowy i bez cienia patosu. Jest tylko dramat pędzący ku tragedii. Z Szekspirem dzieło te łączy wiele rzeczy. Ledwie kilka postaci wokół których toczą się akty dramatu, przypomina żywo spektakl teatralny. Do tego Chan-wook Park z gracją mistrza ową zemstę wplótł niczym szwy spinające całą historię. Jest wszędzie, choć czasami jej nie widać, to z jej wszechobecności możemy zdać sobie sprawę nawet na koniec filmu. Sam obraz jest podany na chłodno, nie ma tu superbohaterów, ani ludzi bez winy. Są sceny wywracające żołądek, a mimo to nadają gorzki smak goryczy i wpasowują się idealnie w stylistykę i przesłanie filmu. Finał dramatu to prawdziwy majstersztyk. Film to dzieło niewątpliwie ponadczasowe i niewątpliwie powinno się go obejrzeć...
  19. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    http://www.rottentomatoes.com/m/terminator_genisys/ 40. 40. K*rwa, 40 Pie*olone dinozaury dostały 70 Czemu...
  20. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w You can't come!
    Na to nie liczcie, a ja mam jeszcze jakąś aurę anty-pc, bo co przychodzę do kogoś, to pc im się zawiesza, albo nawet hardware cały pada. Także Czezky, odłóż sobie kasę na serwis
  21. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w You can't come!
    Pff, przecież wcześniej mi ukjo kosę pod żebra wbije albo coś, bo po to przecież się zgłasza, więc nie hype'ujcie się za bardzo
  22. Mendrek odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w You can't come!
    Ja dałbym znać dopiero 1-2 lipca. Jak nie znajdzie się miejsca dla mnie 4 lipca, to może być innego lipca.
  23. Mendrek odpowiedział(a) na Musiol odpowiedź w temacie w PS3
    To sobie na PS3 w opcjach w XMB możesz do optymalnego okna zmniejszyć, by nie rozciągało obrazu. Będziesz miał czarne ramy dookoła, ale ekran będzie najbardziej optymalny dla rozdzielczości gier z PSX-a
  24. Mendrek odpowiedział(a) na Musiol odpowiedź w temacie w PS3
    No ja chciałem dziś kupić Bordery jeszcze z poprzedniej promocji, ale jak zobaczyłem to "Popularne w Japonii" to coś czuję powyżej 100 spokojnie zejdzie i będzie grania na 2 miechy. Nie wiem czy dobrze zrobiłem nie biorąc Borderów: PS za 60 dyszek, ale czytałem że są gorsze od dwójki i ogólnie mniej ludzi gra. Na pewno pójdzie w końcu remake Residenta, MGS: GZ, Killer is Dead, Lost Planet 3. Zastanawiam się nad może klasycznym MGS z PSX-a (grałem i przeszedłem wiele razy, jakby ktoś kutwa noga zapytał), Naruto, RE 6 i Suikodenem 2. Ogólnie mocna promocja...
  25. Mendrek odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Jedynka jest przede wszystkim majstersztykiem montażu. Tam wszystko jest idealnie tak upchane, że nie ma momentu który byłby nierówny, bądź słaby. Wszystko jest idealnie skondensowane i dopasowane, dzięki temu film nie nudzi. To jedyny film, który mogę oglądać bez przerwy i delektować się każdym momentem. Salvation to jest jak strzał w pysk dla fana uniwersum, tyle kwiatków i bzdur ile tam było, to głowa mała. Ech, jak ja się nie mogę doczekać Genisys, by zobaczyć jak dobrze się zaczyna i jak słabo się kończy...