
Treść opublikowana przez Mendrek
-
Naruto (uwaga spoilery)
Kuźwa, w DB przynajmniej musieli się natrudzić w szukaniu tych kul żeby kogoś ożywić, albo bogowie musieli mieć dobry dzień, a i tak postacie biegały z aureolą. Tutaj to jest "jak kto chce" praktycznie
-
PSX Extreme 179
Przydałaby się nowa książeczka albo suplement o tych wszystkich nowych twarzach, nawet jeśli są znane, to przydałoby się poznać ich jeszcze bardziej
-
Naruto (uwaga spoilery)
Hm, wydawałoby mi się że to tylko jakiś klon, coś jak Minato u Naruto. Może jednak ta pieczęć pozwala na przywołanie niczym Edo Tensei . W ogóle to jakiś mega fan service . Mimo wszystko ciekawie to odmieni wojnę. Mamy trzy siły - Naruto + Bee, Sasuke + Orochimaru (plus kompani z Taki), oraz Madara + Tobi + Kabuto (ewentualnie Madara osobno).
-
Gaming World
Ej wiecie co? Jak tak patrzę na bibliotekę gier na N64, to mam żal do siebie że za gnojka tak lekceważyłem tą konsolę. Wiadomo, w Polsce to tylko PSX, głównie piraty tu i tam, a N64 to drogie, słabsze, i w ogóle "na kadridże jak pegazus" (jak to kumpel mój jeden wyśmiewał tą konsolę). Do tego pad był dosyć dziwny i duży Tymczasem ta konsola miała naprawdę ciekawe gry, a zwłaszcza "porty". Ba, to nie były porty nawet, tylko od nowa napisane gry! Taki Doom 64 miał zupełnie inną grafikę niż inne wersje, Quake I i II to były zupełne inne gry, Ridge Racer 64 tak samo... Wow, jakby dzisiaj taką politykę stosowano wobec portów, to mielibyśmy naprawdę zróżnicowany rynek. Tymczasem dziś mamy kuriozalną sytuację, że im mniej różnic w wersjach tym lepiej. Poza tym na N64 powstał nawet sequel Excitebike (w 3D!) Aha, poza tym Rare wymiatało pod skrzydłami Nintendo. Conker, Banjo-Kazooie, Donkey Kong Country, Perfect Dark/Goldeney 007, Killer Instinct, Jet Force... Dziś klepią jakieś gry na Kinect! Taka szkoda.
-
PlayStation Plus
Przeczuwam jakiegoś Deathspank'a jako grę cyfrową, jako duża gra wyczuwam Split/Second'a albo Bioshock'a. Moim marzeniem byłoby Hard Corps: Uprising , które chyba od lat w niezmienionej cenie (dosyć wysokiej, choć gra kozacka - wszak to prequel Contry, zrobiony kreską gości do Guilty Gear'ów). W dodatku za dwie dodatkowe postacie trzeba jeszcze osobno płacić
-
NEO + upada? (EDIT 12.03.13 - UPADŁO [*] )
Cóż mogę dodać, wpierw umarła stara szkoła gier (kickstartery to iskra przeszłości, która mam nadzieję rozbucha ogień dobrych wspomnień i na nowo zapali latarnię gier dawnych lat), teraz powoli umiera stara szkoła pism. Mimo wszystko Neo+ trzyma(ło?) się dzielnie. Kryzys, zwyżki cen, zmiana trendów - to wszystko są gwożdzie to trumny takich organizmów, a czasami wychodzą na jaw jakieś machlojki wydawcy czy innego partnera, i wtedy trumna opada w dół... PE mimo wszystko bardzo sprawnie ewoluuje, wymiana kadry choć ryzykowna, w przyszłości przyniesie korzyści - a dzisiejsza baza czytelników miejmy nadzieję pozwoli temu pismu przetrwać te ciężkie czasy. Wiem, że zabrzmi to jak sucha reklama, ale jeśli Neo+ upadnie, to bardzo PROSZĘ WAS KUPUJCIE PE NIEZALEŻNIE CZY LUBICIE CZY NIE. Jeśli zależy wam by ta gałąź nie złamała się na dobre, to tylko w ten sposób powstrzyma się efekt domina. Z biegiem czasu sytuacja miejmy nadzieję się poprawi i a nuż pojawi się jakiś nowy gracz na rynku, który przetrwa dłużej niż Playbox czy Engarde. Talentów Ci u nas dostatek, a pismo to nie tylko wygoda, ale i konsolidacja materiału, oraz pewna kadra, i coś historycznego.
-
NEO + upada? (EDIT 12.03.13 - UPADŁO [*] )
IMO ostatnio zaniżyli poziom felietonów, w sensie bardzo dużo "wspominek" i "kiedyś było lepiej". Natomiast podobały mi się zawsze kąciki tematyczne, takie bardziej oryginalne. Mimo wszystko może by jeden czy dwóch dobrych redaktorów załapało się do PE, nim ktoś z serwisów by ich wyłowił. Bo zapewne tak będzie, rozejdą się po internecie
-
PlayStation Plus
Jeśli Plus będzie sukcesem, to czuję że w następnej generacji będzie to główny sposób na nabywanie tytułów Pomijając jakieś killery na premierę, to oby tak było.
-
PlayStation Plus
IMO też może to być faktycznie AC: Revelations, lub bundle 1&2 (w sumie może być jako jedna z gier do rotacji też zamiast). Zbliżająca się premiera nowego AC to dobry moment by nagonić graczy poprzednią częścią Myślę, że marketingowcy Sony w ten sposób właśnie przekonali Ubisoft do włączenia swojej gry w ofertę ;p Swoją drogą tą samą taktykę stosują od jakiegoś czasu nasze stacje prywatne, jak jakiś film w kinie to puszczają poprzednią część lub film z tym samym aktorem jako jakiś mega hit albo superkino
-
Uefa Euro 2012 - Liga typerów
Ech, przez brak neta nie obstawiłem wygranej Hiszpanów, cóż pozostaje cieszyć się pewnie z miejsca ex-equo Chociaż... Jak popatrzyłem po obstawieniach, to chyba nikt nie zdołał mnie i tak prześcignąć. Mimo wszystko i tak siebie zadziwiłem
-
Euro 2012
Włosi myśleli że mogą zagrać odrobinę ofensywnie, zamiast zorganizować autokar w polu karnym. Ten mecz z Niemcami im zaszkodził. Mecz Hiszpanii z Portugalią też. Wszyscy myśleli, że grając ofensywniej da się rozjechać tą machinę, a ta w ostatnim meczu złapała nitro dopałkę i skończyło się jak zawsze, gdy ktoś niedoceni tego stylu. Co ciekawe, Hiszpanie zaczęli grać mądrzej w defensywie, nauczyli się kryć szybkiego murzyna, i jak zagęścić środek pola. I nie potrzebowali Puyola do tego
-
Battlefield 3 - online
Mnie to je.bie kiedy będzie, na pewno nie kupię na premierę - wyjdzie znowu jakiś bugfield, człowiek tylko nerwy będzie tracił. Zresztą dla mnie obecnie BF 3 jest niegrywalny, nie ma meczu (dosłownie) w którym bym nie zatracał dźwięków otoczenia, co jest mega wku.rwiające i nie zamierzam grać w ten sposób. Do tego ostatnio gra mi się częściej wiesza. Dlatego MEGA cieszę się z tego, że na swój sposób dymam ich - po pierwsze dymam kogoś kto dyma wszystkich wokół swoim korporacyjnym podejściem typu: "wypuścimy patch'a jak będzie się opłacało, choćby za pół roku hio hio hio", więc czuję się jak je.bany Robin Hood, po drugie jakbym wybulił za to premierową cenę plus jeszcze może jakieś dodatki sratki premiumy, to czułbym ultra wku.rwa że za każdym patch'em musi być coś co psuje rozgrywkę. Planowałem kupić Premium, albo jakiś dodatek nawet nie ze składki, ale w oliczu podejścia EA do swoich klientów, wolę sobie kupić Plusa i pograć w tytuły w których jako tako producenci i wydawcy nie traktują klienta jak trzodę chlewną, której wpycha się do gardła pół-zdrową karmę, w zamian dojąć z nich kasę. Mam wku.rwa, że przez takie podejście ta gra cierpi, dobra gra przecież, ale czemu muszą ją tak zje.bać co jakiś czas? ;/ Ps. Pomoc EA Polska telefonicznie to jakaś parodia, albo pół dnia nie idzie się dozwonić, albo odbiera jakaś kobieta z łapanki, która nie zna się nic, mówi o rzeczach które są niemożliwe do zrobienia (np. proponuje przenieść plik z zapisanymi danymi na pendrive'a, mimo że jest zabezpieczony przed tym), czyta z komputera, docina się i, frustruje i pod koniec jest niemiła. Co za cyrk.
-
Naruto (uwaga spoilery)
Po tym co poczytałem, to faktycznie będzie Kagami. Zresztą tak bez powodu Kishi nie daje do fabuły Uchicha ;p Ok, skoro tożsamość Tobiego jest w sumie pewna, to teraz zastanawiam się czy kage dadzą radę Madarze, czy szykuje się jakiś aftermatch po walce Naruto vs. Tobi (poza Naruto vs. Sasuke) . W ogóle Madara to przewał, skoro nie Kabuto go kontrolował, tylko on tak z siebie - to jakie są jego motywy, poza chęcią zniszczenia wszystkich shinobi? ;p
-
własnie ukonczyłem...
Warhammer 40k: Space Marine - Warhammera 40k trudno czasami nie lubieć. Mamy dumnych zapuszkowanych w ciężkie zbroje pudzianów, brzydkie i głupie orki, mnóstwo różnorakiego sprzętu opartego na figurkowych grach bitewnych, i wszystko to okraszone prostym jak drut klimatem - wszędzie jest wojna, więc cokolwiek robisz powinno być wojną (np. black metal... yy... to chyba nie ta bajka). Niemniej grając w W40K: SM czułem się jakbym grał w sesję z początkującym Mistrzem Gry. Wszelkie podstawy są - dużo giwer i jeszcze więcej celów, cały ten patos, i jakieś mało znaczące dla wszechświata miejsce akcji. Z drugiej strony wszystko jest liniowe do bólu i prowadzi mnie jak po sznurku (co by MG się nie pogubił... tak MG, nie BG), intryga jest prosta jak konstrukcja cepa, i wszystko w nierównym tempie. Tej grze czegoś po prostu brakuje. Jest monotonna, ale z drugiej strony można odnaleźć frajdę w wyrzynaniu. Paradoksalnie największą frajdę sprawia walka młotem, ale ona ogranicza nasz arsenał i sama w sobie jest nieskomplikowana. Tej grze po prostu przydałoby się "wszystkiego więcej". Poza tym to taki gun porn i fanservice dla maniaków Warmłotka 40k. Gra ma też glitche detekcyjne podczas egzekucji (np. zabijamy przeciwnika w ścianie). Jednakże muszę pochwalić autorów, że podczas egzekucji wrogów, inni nie próżnują i mogą zadawać nam obrażenia - co jest rzadkością, w wielu grach po prostu patrzą się i czekająaż skończysz. Tak czy owak, nie warto gry kupować po wysokiej cenie, ale w P+ można w sumie zagrać. Bo to nie jest zła gra, nie jest po prostu must have'm. 7-/10 .
-
Naruto (uwaga spoilery)
Czyli najpierw użył tej techniki oddzielania się od ciała, po czym pomijając już fakt że może w tym stanie je.bnąć jutsu, użył Edo Tensei na niczym (bo potrzebne jest ciało), albo na swoim umierającym ciele, albo wrócił - ch.uj go wie, tylko po co coś mamrotał o "czystym wskrzeszeniu" gdy się pojawił, skoro dla niego nie ma różnicy i tak. Pomijam już fakt że w ogóle dał się zabić, skoro może sobie takie techniki stosować na sobie... a w ogóle to wtf. Btw. jeśli teoria o rozdzieleniu się Madary na Madarę i Tobiego, to faktycznie Tobi mógł podejrzeć te pieczęcie od Kabuto i przekazać swojemu drugiej części "klucz".
-
Euro 2012
Uf, było ciężko ale szczęśliwie mistrzowie Europy przechodzą do finału. Mam nadzieję, że jednak mimo moich obaw o przejście uber nudnego stylu włoskiego, to Niemcy wespną się na wyżyny i strzelą tą jedną bramkę makaronom, a potem zgodnie oddadzą tytuł Hiszpanom. Może to nie jest idealnie odwzorowany styl Barcy, ale mimo wszystko - a jego triumf byłby bardzo cenny. Nie rozumiem tego hejtu na ten styl, on wymaga ogromnej precyzji i dogrania, jak doskonale naoliwiona maszyna. W meczu z Portugalią brakowało nieco tego oleju, może nawet bardziej niż zwykle. Cóż, ale nawet tak grająca Hiszpania jest dobra. Zresztą sprawiedliwie trzeba przyznać, że Portugalia rozpracowała Hiszpanię, a ci razili nieskutecznością. Trochę mi ich żal, oprócz chu.jka pepe i płaczristiano, który mam nadzieję tym zje.baniem akcji pod koniec i zachowaniem przy karnych nie zdobędzie złotej piłki. Chociaż może to go paradoksalnie uratowało, gdyby zje.bał ostatni strzał to byłby pośmiewiskiem całego świata.
-
Naruto (uwaga spoilery)
Kto mi powie, czemu Madara się nie rozpadł? Proszę, niech to nie będzie po prostu "bo jest tak zaje.biście przepakowany, że po prostu w du.pie ma wszystkie prawa jutsu".
-
Uefa Euro 2012 - Liga typerów
Lol, nawet nie zauważyłem że prowadzę Vinny: Mógłbym robić ninja edity, ale po co. W zasadzie to nawet chyba senior memberzy mogą Jak chcesz, rób print screeny 27.06 (środa) 20:45 Portugalia – Hiszpania 1:2 28.06 (czwartek) 20:45 Niemcy – Włochy 0:0 (awans Włochów po dogrywce/karnych)
-
Battlefield Polska - luźne gadki o wspólnych meczach, prywatnych serwerach, czy też nt. nieoficjalnego serwera Psx Extreme (BF3 & BF4)
Geez, Litwin umiesz Ty dyskutować nie wchodząc w prywatne pojazdy? Jeśli nie to się naucz. Co do trybów, kwestia gustu, acz turnieje chyba raczej w większości odbywają się na normalu. Dla solo playerów i camperów HC jest bardzo dobry, jak się gra w grupie i stawia na teamwork to normal wydaje się rozsądniejszy. Im lepsza drużyna - np. zaznacza na mapie, dba o pojazdy, ect. - tym lepszy wynik. Tak czy owak w obu przypadkach HC i normala, obie drużyny grają na tych samych zasadach i to się liczy.
- 6 499 odpowiedzi
-
-
- 1
-
-
- Battlefield 3
- Polska
- Ustawka
- Gadki
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
własnie ukonczyłem...
Infamous 2 - trzy litery: wow. Wiecie co? Wielokrotnie podczas gry myślałem sobie co mnie irytowało w poprzedniej części, która na swe czasy była dobra oczywiście, ale miała swoje pewne wady czy ograniczenia. I tak grając sobie w tą cżęść okazywało się, że wszystkie te rzeczy zostały usprawnione lub poprawione! Widocznie twórcy okazali wystarczająco samokrytyki, że wiedzieli co poprawić... lub słuchali fanów Dla mnie bomba! Poza tym mnóstwo nowych rzeczy, takie bigger better przy jednoczesnym zachowaniu mechaniki oryginału - czyli można się przesiąść i korzystać w pełnej krasie. Serio, aż dziw bierze że można w dzisiejszych czasach całkiem przecież niezłą grę poprawić w niemalże każdym aspekcie. I powiem więcej, końcówka jest tak intensywna i niesamowicie ciekawa, że wsiąkłem bez reszty - olałem mecz, olałem forum, tylko do godziny tej której piszę posta chciałem skończyć główny wątek. Dawno nie miałem takiego parcia na to by grę skończyć Sporadycznie trafi się jakiś glitch (jak to w sandboxie), ale niezbyt rażący, raz dziwnie zginąłem tylko tyrpnięty samochodem (co w obliczu przyjmowania ton sprzętu na klatę wydało się dziwne ;p ), i w sumie pod koniec nawalone jest tak irytującymi wrogami, że człek naprawdę się denerwuje, miast czerpać radość. Gra miazga, must play tej generacji. 10-/10 .
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
W ten sposób deprecjonujesz każdą niemalże część MGS-a, i nie wiem co chcesz tym osiągnąć. MGS ma swoją specyfikę, z jednej strony poważne klimaty, z drugiej slapstick i puszczanie oczka do graczy. I to wszystko w ujęciu bardzo filmowym, z przegadanymi cut scenkami włącznie. To jest styl który MGS wyrabiał sobie latami, i ludzie po prostu to w tej grze cenią. Z jednej strony polityczna intryga, filmowe efekty i skręcanie karków po kątach, a z drugiej piroman na rolkach, wykrzykniki i sztuczna szczęka. MGS taki był i taki powinien pozostać, jeśli się nie podoba to jest Splinter Cell, jest Syphon Filter i jest gites.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Dziwię się, że jeszcze chcą eksploatować temat Big Boss'a, tam już niewiele w timeline miejsca jest, a to grozi kolejnymi nagięciami fabularnymi. Mogliby wydać pełnoprawnego MGS-a z jakimś nowym bohaterem, kolejnym klonem, albo cokolwiek. Najlepiej już w czasach przyszłych. MGS przecież fabularnie to taki przedsionek przed mecha cyber punkiem. Fajną sprawą byłaby historia Liquid Snake'a i oddziału Fox Hound, nawet coop byłby mógł być, w którym gracze wcielaliby się w postacie z oddziału.
-
Battlefield 3 - online
No z LMG jest zabawna sprawa na HC zwłaszcza, jak zachodzisz grupkę od tyłu, zabijasz jednego - a tu nikt się nie obraca, zabijasz drugiego - a trzeci jak gdyby nigdy nic sobie gdzieś dalej biegnie Czuję się jak wilk mordujący owce we mgle. Na normalu jest trochę gorzej, bo niektórzy patrzą na czaszki na minimapie ;p Inna sprawa, że helikopter lata ci nad głową, a ty radośnie hasasz sobie pod jego celownikiem. Albo wychodzisz sobie jak gdyby nigdy nic, a tu wycelowana lufa czołgu. Normalnie w życiu byś się nie zapuścił w teren gdzie jeździ czołg A dodatek wkrótce kupię, na razie się trochę z kasy spłukałem
-
PlayStation Plus
Żeby była jasność, musisz kliknąć "pobierz" i anulować by dodać tylko do listy. Jeśli wszystko poszło po myśli, będziesz miał czerwoną ikonkę logo PSS przy obrazku gry w menu sklepu.
-
Poleć coś w stylu...
Onion Movie ?? Akurat obejrzałem ostatnio Podobał mi się.