C-Boy

To trza dawać na gje gje albo przez pw na Reklama ---> <--- Kuniec Reklamy. Innej recepty ni ma

Poza tym, iż wersja na ps2 ma excluzywny scenariusz w co-op'ie, który jakością nie powala to większych różnic nie zauważyłem xD

W BiA nie grałem zbyt wiele, za to FSW ukończyłem z mieszanymi uczuciami na pc. Pomysł na grę niczego sobie, ale poziom trudności bywał momentami tak hardcorowy ( głównie z powodu durnowatych skryptów i bugów w detekcji kolizji i AI naszych ludzi ) , że jakoś trudno mi jakoś z czystym sumieniem polecić powyższa grę komukolwiek. Stawiam swój głoś na Def Jam'a. Ta gra to normalnie LORD w multi z tym , że w porównaniu do the warriors i urban reign ( gdzie mamy do czynienia z chodzonymi mordobitkami), Def jest "tylko" zwykłą ( mocno urozmaiconą, ale jednak) pochodną gier Wrestling'o podobnych. Jeśli miałbym wybierać miedzy the warriors a urban reign to brałbym to pierwsze, chociażby patrząc na poszczególne oceny obu gier xD No i jeśli lubisz klimat lat 80' ,trochę free roamingu i minigry polegające na wykręcaniu radia samochodowego, obrabianie sklepów, czy malowaniem sprayem po ścianach to gra dla ciebie jak znalazł. Jest oczywiście co-op, ale ten wypada jak na mój gust zbyt chaotycznie.

Hm, powyższa lista niczego sobie z wyjątkiem AA które zostało zcanselowane. Z fps'ów Dla mnie absolutnym must have jest oczywiście Timesplitters 3. Jeżeli lubisz klimat dzikiego zachodu + wampiry to możesz zainteresować się darkwatch'em. Ciekawie również wypada Half life z trybem co-op, tylko trzeba pamiętać, iż gra ma już swoje lata i za pięknie to ona nie wygląda Co by tu jeszcze... Tak trochę z bardziej niszowych to koniecznie sprawdź Cold Winter'a. Taki Solder of Fortune w wersji dla ubogich z ostrym klimatem i beznadziejnymi wstawkami FMV xD Jak to pozaliczasz to looknij okiem na Area 51 ( strasznie nierówna gra ) MoH: EA i CoD'a Big red one ( jedyna cześć wydana na past geny, którą jako-tako trawię. )

Champions of Norrath oraz Champions: Return to Arms. Nie było mi dane osobiście sprawdzić w akcji wcześniej wymienionych tytułów, ale z gameplay'ów na youtubie można wywnioskować, iż obie gry popylają na identycznym engine co wcześniejsze baldury no i za championów jest odpowiedzialny team od pierwszego Dark Alliance , wiec wszystko powinno być ok xD

Zobaczymy co powiesz po 3 świecie bo poza możliwością odbijania się od ścian, czy później "slidem" to w tej grze nic nie ma. . No i nie ucz ojca robić dzieci. Wiesz, Ja grę już ukończyłem i na twoje nieszczęście, wiem co to juggle gdyż inaczej 5 ostatnich bossów pokonać się ni da, chociaż to i tak ani mnie ani tej gry nie czyni wyjątkowym, ale fakty są takie, iż w ostatnich levelach mowie tobie... unikać walk niczym ognia ile się da ( poza koniecznymi strefami do tego przydzielonymi) bo kasę tak się zarabia na bonusowych lokacjach, a nie walkach. Ja tylko dobrze tobie radzę xD A żeby ni było offtop'u, masteruje Giana Sisters DS no i się zastanawiam, czy brać się drugi raz za lux Pain bo ending jakiś taki...

Henry'ego już tak ostro przereklamowali na ign i gametrailers, ze bardziej już się nie da. Z początku gra wydaję się naprawdę świetna. Połączenie platformówki z grą logiczną wydawał się intrygujący , ale szybko się okazuję, iż EA zabrakło pomysłów na jakieś sensownie rozwiniecie formuły, dlatego też z levelu na level, henry zaczyna przypominać prymitywną sieczkę a niżeli platformówkę z krwi i kości Dobra, rzemieślnicza robota z nutką artyzmu, ale nic poza tym. Niektórym może przeszkadzać dość wysoki poziom trudności pod koniec gry, ale ja akurat zaliczam to na plus. ogólnie grę oceniam na słabe 7. Może gdybym oceny wystawiał po ukończeniu pierwszego Świata to bym się zgodził z ocenami rzędu 9/10, ale mam w zwyczaju kończyć gry, które zaczynam xD a teraz TEA TIME !

Wiesz, praktycznie z fps'ów wydanych na ps2, to tylko Cod'y ni posiadały split'a, wiec wnioski wyciągnij sam . Ja tam Killzone traktuje jako zbugowany, przehypowany psełdo hit, którego ratuje głownie klimat w singlu, ewentualnie możliwość zapodania sobie kilku botów w multi , co wcale nie jest takie oczywiste na jakie mogłoby się wydawać. Serio, jeśli nie chcesz się ograniczać tylko do shooterów w realiach II WŚ i pochodnych to polecam niszowe Cold Winter w singlu, a pod multi ( czy to w co-opie czy versus) to definitywnie Timesplitters 3 , ewentualnie Darkwatch'a. W życiu trzeba wszystkiego spróbować, nawet zagrać w takiego Beverly Hills Cop

Prawidłowo, zadajesz

Szytowata gra na podstawie kultowego filmu z 1984 roku, gdzie jedną z głównych ról odegrał Eddy Murphy

vib ripple Oddaje

Zadajesz

hm...The Matrix: Path of Neo i nieśmiertelne "we are the champions" z endingu ?? xD

McFarlane's Evil Prophecy

anu. Zadajesz

Gra na motywach dość znanego za oceanem ( za pośrednictwem Canal'u + również i u nas) serialu

Driv3r

Area 51. Strasznie nierówna gra , zarówno pod względem klimatu jak i gameplay'u, chociaż głoś Duchovny'ego jak i sama gra do niczego sobie xD Oddaje

Forgotten Realms: Demon Stone

Figaro ni kozaczy , tylko się zastanawia jaki jest sens zakładania nowego tematu, skoro w dziale Online masz drugi taki sam i to dość solidnie przewałkowany -------> http://www.psxextreme.info/index.php?showt...&start=2180

Ukończyłem tego Moon'a jakiś czas temu, no i co mam stwierdzić... taki ładny, nudny średniak Dementium miał chociaż klimat i niektóre zagadki nawet były sympatyczne, a tutaj poza grafiką, dziwnej, ale w moim mniemaniu nawet fajniej fizyki pojazdu, to tu nie ma za bardzo czego szukać. 16 bliźniaczo podobnych, podstawowych misji + kilka jeszcze nudniejszych poziomów treningowych, polegających na przebiegnięciu z punktu A do p. B to trochę za mało, żeby mówić o jakimkolwiek progresie względem Dementium Sorry winetou, no bonus. Gra nie jest tragiczna, ale kolesie z Renegade Kid, zamiast tracić czas na poprawianie swojego autorskiego engine'u, który tak nie pozwala na żadną( może poza tym, że można pozostawić odciski wystrzelonych pocisków na ścianie, na całe... 2 sekundy xD ) interakcję( o bardzo "bogatym" i "zróżnicowany" otoczeniu już ni wspominając) ,to powinni skupić się na gemeplay'u, który niestety, w moim mniemaniu śmierdzi trupem IMO gra zasługuje na 6/10 , ale to tylko dlatego, iż starałem sobie Moon'a dawkować, łykać w małych ilościach. Co powiedzieć... niewykorzystany potencjał. Mam nadzieję, iż C.O.R.E, FPS który na wyjść za miesiąc ( o ile gra ni zaliczy 10 obsuwy, a ja ni bydę musiał z ciekawości pisać mail'a do noway studio xD) tworzony przez naszych ludzi z polski, bydzie bardziej udany, od omawianej obecnie gry

No kilka końcowych bossów potrafi napsuć troszkę krwi, ale co do samej gry to nie jest jakaś genialna. Fajne jest dobieranie "materii", dzięki którym tworzymy nowe ataki, ale sam gameplay jest taki...schematyczny i chaotyczny No i trochę szkoda, że gra nie wykorzystuje w całości z dobrodziejstw dwóch ekranów. Mi to lotto, że nic konkretnego za pomocą touch screen'a ni da się zrobić, ale bardzo pożądanym patentem byłoby wykorzystanie mocno patenciarskich, płynnych przejść akcji miedzy screenami rodem z Contry 4, ale może zbyt wiele wymagam... jak dla mnie gra na max słabe 7

Beverly Hills Cop. Oddaje

Wakeboarding Unleashed Featuring Shaun Murray Temu, komu się uda odpowiedzieć na to , co to za szyt z obrazka bez mojej podpowiedzi, na następnym EP ( o ile do takowego dojdzie ) stawiam Absolwenta xD