hay

Skąd to info? W FAQ jest tylko o zwiększającej się szansie na booster :? Ja mam ratio foliówek 1/150, to całkiem podobne.

Wpis. Zaczynam powoli tupać ze zniecierpliwienia kiedy będzie Monaco w daily, może to się źle skończyć dla moich odłożonych eurosków na steam wallecie

Bierz, nie pożałujesz.

KSP i Fallout licząc ile godzin w te gierki można przegrać to świetne okazje. Głosowanie na Torcha? Not rly, będzie w daily, a Gunpoint to znakomita, nowa gra; -40% to jak rozbój w biały dzień!

Tak, wiem że był na GOGu, ale nie chcę DRM-free to raz, a dwa ze Steama (pipi) Phil Fish dostałby mniej niż od GOGa. No trudno, obęde się bez Feza.

Torczlajt 2 jak walną 75% to bedzie 4,75 euro, chyba niższa cena za tę grę to już złodziejstwo. Oby ME tera wygrało, a potem o 19 poproszę The Swapper -50%. W ogóle jestem ciekawy czy będzie jakikolwiek sale na FEZa, bo nawet nie ma aktualnie -10% ani nic.

Na to wygląda, z kartami z Hotline Miami to samo.

Ja żadnej nie widziałem, a właśnie widze że poszły karty z B:I za 1 euro sztuka. Wtf, a sądziłem, ze póki ceny nie spadną do 20-30 centów to nikt nie kupi. Przypuszczam, że z takim burdelem na serwach każdemu tak wybiórczo karty pokazuje i się ma szanse być u kogoś na pierwszym miejscu z obojętnie jaką ceną...

Warto zerknąć na te karty z sale, jest 10 kart, każda z feature grą każdego dnia i gry tam wymienione dostaną na setke karty od danego dnia (tak mi się wydaję), ciekawe jaka będzie promocja na Reusa i Kerbal Space Program.

No jak ktoś chce zmarnować ogromne pokłady wolnego czasu to tylko Pirates/Mount & Blade (albo Cywilizacja, ale to mnie jakoś nigdy nie jarało). Osobiście wole Mount & Blade, bo możliwości tam większe, a gra oparta na walce, więc nie ma zbędnego tańczenia i innego (pipi)enia. Piratów mogliby walnąć w HD

Bez przesady, na ~50 tytułów chyba z 15 było w HIB/Indie Royale. Ciekawi mnie czy z czasem nie wyciekną jakieś numery jak z RMAH w D3 - z dupem, czy kwitnącą spekulacją, wtedy to dopiero będzie leciała kasa.

Ale się teraz ludzie chowający karty na lepsze czasy będą w(pipi)iać jak grę z kartami dadzą do Humble Bundle. Mam nadzieję, że ceny jeszcze bardziej spadną, bo nawet teraz zbieranie kart nie wymieniając się z osobami trzecimi nie jest łatwe.

Bez przesady z jakimiś 125 tysiakami dolków, chyba Riot by zbankrutował rozdając co miecha drużynom 2 mln baksów. Kwoty jakie się dostaje od Riotu za udział w LCSie nie są jawne, ale kumpel, który grał w turnieju o awans do LCS w Lille, mówił o podsłuchanej plotce - "kieszonkowe" dla każdego z graczy to 2 tysiaki zielonych. O ile to prawda, to tylko tyle i aż tyle to dla nastoletnich Polaków siedzących w domu i naparzających "w komputer" raczej spora kasa.

A Guac'n'ole w poznańskiej Galerii Malta Ci nie leży ? 2 wypasione taco za 5 zikos tam dają.

Tempo szalone, mogliby z tego wykroić dwa odcinki imo. Jeśli przez resztę sezonu, będą starać się łechtać fanów z reddita kolejnymi bajerami i próbą udowadniania ile jest community w community, to może być gorzej niż w 3. sezonie. Openingów nigdy nie mieli rewelacyjnych.

4 dni http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=z584YZtS9c4

No to jest pytanie, które sobie stawia lwia część fanów indie gier, ile jest indie w Indie Game The Movie, ale Twoje wrażenia chyba glownie odnosi się do Phila Fisha, który mnie też niemiłosiernie w(pipi)iał podczas oglądania tego filmu, który jest bardzo dobrze zrealizowany i ja mam osobiście mu niewiele do zarzucenia. Samo HiB to moim zdaniem warto kupić dla Closure, mistrzowska gierka, chociaż wpasowująca się w trend tego co przedstawiał wyżej wspomniany film - indie game = puzzle/platformer. Ale jeśli ktoś mówi, że zestaw gierek warty ponad 50 euro, który można dostać za 5 euro, jest kiepski, to ja nie wiem, może powinni dorzucać do tego frytki.

Może warto dodać, że jest to póki co zamknięta beta, więc trzeba mieć dostęp. A większość dostępnych gier to porty zrobione z okazji Humble Bundle, więc szału nie ma. Cieszyć może jedynie fakt nowych sterowników od nvidii, które towarzyszyło wyjściu tejże bety steama.

Zdaje się, że na ComicConie nowi showrunnerzy mówili, że nie będzie. Mają tylko 13 odcinków, z czego spoilery odkryły z 4 i nic na animacje nie wskazuje, ale kto wie. Ten filmik pokazuje, że chyba się nie ma co bać o sezon, chociaż przez to, że nagrywali to z różnymi członkami ekipy na raty, odczuwa się to inaczej i klimat umyka.

Ja osobiście Wybuchających Beczek nie rekomenduję, bo na wiele przemyśleń z tej książki wpadłby dziewięciolatek, ale można przeczytać, czemu nie. Przez pryzmat Twojej pracy polecam dostępny za darmo zalążek Filmów Interaktywnych http://www.drews.art...nteraktywny.pdf i pozycje akademickie w szczególności Kultura Gier Komputerowych i zapewnie w Światach z pikseli mógłbyś znaleźć trochę pomocnych informacji, ale jest to pozycja mocno psychologiczna, przez co może być trudna w odbiorze.

Trzymam kciuki aby Gratuitous Space Battles było prawdą!

No jeśli monitor ma rozdzielczość na: szerokość >= 1280 wysokość >= 720 to jest ok, 1280x1024 styka, grunt żeby żaden z tych parametrów nie był mniejszy, bo wówczas lipa.

Mi na linuchu FTL na domyślnych sterownikach zintegrowanej karty graficznej śmiga aż miło, gierka chyba mocno siedzi na procu. Dredmor mi chodzi średnio, przy dużej liczbie stworków się tnie, VVVVV normalnie. Ściągnij, sprawdź jak działa, a jeśli będziesz zadowolony to kup, bozia wybaczy, forumek też. A z rozdziałką to tak jak mówi Suavek, jest jakiś psikus że poniżej 1280x720, w ogóle chyba gierki nie można kupić przez steam. A nawet jeśli można bezpośrednio ze stronki producenta, to nie można w żaden sposób zmniejszyć okna, więc trzeba je przesuwać w trakcie grania, jeśli jest coś potrzebne z danego narożnika. Może wyjdzie patch niedługo, bo dużo ludzi na to narzeka, to jest idealna gierka do dość malego okienka.

Większość to szczęście, ale właśnie to powoduje że gra ma takie duże replayability. Mechanika walki opiera się na aktywnej pauzie, więc skilla manualnego to tam w ogóle nie ma. Trzeba tylko, albo i aż wiedzieć co robić - czyli głównie wychodzi tutaj doświadczenie zdobyte po x przegranych gierkach - przez kilka pierwszych rund rozglądasz się co w grze się dzieje, co dostałeś, jak ogólnie idzie i dobierasz odpowiednią taktykę, skupiasz się na niej, a następnie w razie gdy coś pójdzie nie po naszej myśli to modyfikujesz, takie podejście w większości przypadków zapewnia przynajmniej walkę z bossem. Ale właśnie w tym momencie wchodzi aspekt szczęścia, ciągle trzeba podejmować jakieś decyzje i ciągle nie ma idealnych rozwiązań. Po nieszcześliwym początku, jeśli poprawnie ocenisz sytuację, możesz nawet dojść do końca. Szczeście utrudnia i to nawet bardzo, ale nie powoduje rozgrywki niemożliwej do ukończenia. A nawet jeżeli tak jest, trwa ona maksymalnie godzinę, to co za szkoda zacząć wszystko od nowa. Jest to cały urok roguelike'ów, dla mnie to akurat świetny plus, bo nie dość, że gierkę można katować przez straszliwie długi czas, to jeszcze jeśli nie korzysta się z growych wiki itd., odkrywanie skutecznych taktyk daje sporo satysfakcji przy odblokowywaniu contentu (chociaż w FTL tych taktyk na dobrą sprawę nie ma aż tak wiele, dużo zależy od statku). Generalnie czas przesiedziany na gierce >>>>> jakikolwiek skill. A czy gra jest fair? Gra cię nie u(pipi)a, sam podejmujesz decyzje, jeśli widzisz, że statek jest za mocny, możesz spierdzielić, albo zrobić wszystko by spierdzielić, z kolei przy jakiś distressach ("Spotykasz x... Co robisz?") nie ryzykujesz - nie tracisz, ale i nie zyskujesz. Jedynie boss jest dość wykręcony poziomem trudności, ale to sprawia że chcesz tylko grać jeszcze i jeszcze. @Suavek: Dla mnie w To the Moon ciężko mówić o graniu, gdyż jest to swego rodzaju film interaktywny - gra której jedynym celem jest opowiedzenie historii, dobrej zresztą, wzruszającej, dość ciekawej. Wchłonąłem całość za jednym razem, nawet zachęciłem moją dziewczynę, która rzadko w co gra i się jej podobało, ale, samych elementów growych to są tam 2 minigierki chyba, a reszta to chodzenie ludkiem z kąta w kąt i gadanie. Po przejściu gra już się do niczego nie nadaje, bo wyborów tam żadnych nie ma, pełna liniowość (można ją chyba przejść w 5h). Na uwagę zasługuje znakomity, fortepianowy OST Laury Shigary (choćby Plants vs Zombies). HIB 6 warto wziąć dla samego SPAZa, jeśli ktoś nie ma.

No z bossem jest w cholere zabawy, pierwsza faza się zazwyczaj udaje na easy, ale druga i trzecia to w większości przypadków kaplica. Chociaż statkiem stealth i engi nie są znowu takie ciężkie do przejścia (przynajmniej z moim playstylem), przy czym, jak to w roguelike'ach, trzeba mieć farta przez resztę gry. Najlepsza gra indie 2012 jak dla mnie i chyba najlepsza Chińska gra (jednak naród ten portrafi coś więcej niż bawić się w reverse engineering na cudzych gierkach) Swoją drogą, backowal ktoś może na kickstarterze za więcej jak 80 baksów i ma może manual? Jestem ciekawy co w nim zawarli... Ja mogę się podzielić artworkami i OSTem.