Badus

Co to za podróba Tinykina?

Oby przy Pstryku 2 wleciała kolejna iteracja Steam Decka z sensownym ekranem, to wtedy człowiek będzie się jedynie na exach od Ninny skupiał

Burtonowski Gacek wywijący CGI fikołki wygląda po prostu śmiesznie I jeszcze ten klaun grający Flasha. Wygląda i tak lepiej niż się spodziewałem, ale po kupsztalu SM No Way Home nie dam się ponownie zwabić graniem na sentymencie. O dziwo najfajniejszą postacią może okazać się...Kara. Do nadrobienia kiedyś na Polsacie.

Apeluję o nieklonowanie CW w niniejszym wątku

Dzięki za tę wrzutkę @blakuś, ja cały czas miałem w głowie wersję sprzed kilku lat, że Retro remasteruje (lub nawet ma już zremasterowaną) całą trylogię. Luźne wnioski póki co: - insajderzy rak; - szkoda, że Retro osobiście nie pociągnie kolejnych dwóch remasterów, ale (o ile w ogóle dojdzie do produkcji) oby studia ogarnęły i faktycznie przyjęli nową wersję Metroid Prime jako wzorzec dobrej roboty; - coraz mniej wierzę w Metroid Prime 4 na Switch; w najlepszym razie cross-gen jak Zelda BOTW swego czasu

Imo wydaje mi się, co @KJL ma na myśli i w sumie podzielam jego pogląd. Nie ma praktycznie większych problemów z dostępnością gier sprzed 20 lat (głównie jednak chyba mowa o PC) i jak po prostu chce to kupuje. Gorzej, gdy tytuły nie są dostępne, ale tutaj trochę wbijamy już w wady past genów - musisz mieć primo pierwotny sprzęt i dorwać fizyczną wersję (tu już różnie z dostępnością, a Nintendo to w ogóle), cyfra to tak naprawdę dopiero od PS3/X360 istnieje na konsolach, a i tak w całości zagrajmer uzależniony jest od widzimisię danego producenta do którego sklep należy. Pewnie stąd to wrażenie, że wydawcy "golą" za ten sam tytuł 2 razy, gdy wychodzi na kolejną platformę - ale ja tu winę zrzucam raczej na brak kompatybilności wstecznej, architektury poszczególnych generacji etc. Konsole nie są tak jednolitą platformą jak PC, gdzie można sobie pozwolić na taką bezproblemową kwestię "legacy" tytułów.

Czy to jest ta ich ostatnia świeżynka? Jak wrażenia w porównaniu do Pro Controllera?

Trochę się napolowałem

Zajebiste! Gratki dla obu!

@beardo0 @Ukukuki, dzięki za odpowiedzi. Jak ogólnie wrażenia z użytkowania i pisania? Jak z jakością wykonania etc, jakieś fuckupy?

GW to był zawsze zator cenowy, pamiętam jak pod koniec lat '90 zajrzałem do sklepu z ich stuffem w Warszawie - nie wiem kto wtedy mógł sobie na to pozwolić. Z biegiem lat nie było lepiej, ale od czasu do czasu z bratem kupowaliśmy Marines z Młotka 40 do malowania i drobnych makiet, fajne to było. Btw jaka różnica była pomiędzy metalowymi, a plastikowymi figurkami? Metalowe to premium? Maluje się identycznie jak plastik?

@ornit, no to minęliśmy się na sali . Koncert petarda, dla mnie już drugi. Z backstage'u info, że ewentualna kolejna trasa będzie już raczej ostatnią, więc trzeba mieć na radarze.

Panowie, pierwszy raz od wielu lat potrzebuję zewnętrznej klawiatury. Po szybkim riserczu temat wcale nie jest taki prosty, a żeby spełnić moje widzimisię, to chyba musiałbym iść w pełni w jakiegoś customa. Wymagania jak niżej: - mechanizm: początkowo myślałem tylko o membranowych - cisza to jeden z priorytetów - ale widzę, że mechaniczne mają również jakieś silent switche, można kombinować z oringami i smarami, więc rozważę i takie cuda; - wielkość: full z numerycznymi; - podświetlanie: przyda się, ale nie musi być RGB; ważne by było porządne tj. równomierne, regulacja natężenia etc. - połączenie: preferowana bezprzewodowa, ale chyba tutaj muszę iść na ustępstwo i otworzyć się na kabel... - inne: mile widziana podkładka pod nadgarstki; - zastosowanie: praca biurowa/pisanie/net; okazjonalny gaming; Odpada Logitech - zależy mi na szerokim lewym Shift, prosty Enter, a Logitech oficjalnie takich w PL nie sprzedaje. Trafiłem na Keychrony, które mają całkiem pozytywne opinie, więc pozwolę sobie zawołać polecających: @Figaro@Ukukuki@beardo0

Edgerunners jest bardzo spoko. Żaden to przełom, ale to serial jest samodzielny, a jako dodatek do gry jest wręcz rewelacyjny.

Nadchodzący rok chcę poświęcić na wyczyszczenie kilku większych tytułów z backlogu (głównie na Pstryka), a w przerwach ogrywać indyki/gierki spoza AAA. Ponadto przygoda z CP2077 wymęczyła mnie na tyle, że raczej będę unikał open worldów w najbliższym czasie, a pierwszeństwo dostaną gierki na 10 h max. No i jeszcze jedno postanowienie, ale niezwiązane wprost z gierkowaniem - mocny detoks wszelkich materiałów promocyjnych. Obecny marketing osiągnął wg mnie apogeum obdzierania wszelkiej radochy z nowych tytułów, bo człowiek jest już przepakowany informacjami na premierę. Zacząłem stosować w minionym roku i zdecydowanie skoczyło mi zadowolenie z doświadczania popkultury wszelakiej, polecam przetestować.

@Elitesse, dzięki za przypomnienie o "Observer", jak już odpocznę od klimatów cyberpunkowych, to będzie ogrywane Co do potencjalnego sequela to mam mocno mieszane uczucia. Z jednej strony chciałbym, by za warstwę artystyczną byli odpowiedzialni Redzi, ale za gameplay...już raczej niekoniecznie.

To chyba będzie najwłaściwszy temat, zawołam nawet kolegę @grzybiarz. Czy przechowujecie jakoś elegancko magazyny (głównie PE), na których Wam zależy? Mam kilka numerów, które chciałbym zachować ideolo, myślałem nawet o jakichś foliach dla komiksiarzy, ale to mniejszy format niestety. Jakiś sprawdzony sposób polecicie?

Piękna to była historia, nie zapomnę jej nigdy. Żal jedynie, że ubrana w grę co najwyżej dobrą. Rozgrywka była dla mnie w wielu momentach średnia, a miejscami nawet drewniana. Może i CDPR połatało tytuł technicznie od premiery i jest teraz w końcu grywalny, ale od samej grywalności do rewelacyjnych wrażeń jest jeszcze spora droga. Żeby było jasne - to (tylko) dobra gra, ale z rewelacyjną warstwą artystyczną (historia, postaci, reżyseria, ogólny feeling podczas kampanii). W aspektach czysto gejmplejowych/funu za często wychodzi brak szlifów i pewnego rodzaju nawet toporność, co jest wypadkową całego bajzlu produkcyjnego oraz ewidentnych kłamstw marketingowych. Nabite 90 godzin, sprawdzone wszystkie endingi (prócz sekretnego), rozwiązane niemal wszystkie zadania poboczne (poza zbieraniem aut i policyjnych gównianych questów). Z jednej strony cieszę się, że poświęciłem tyle czasu i pochłonąłem chyba wszystko co było wartego zobaczenia w grze, a z drugiej nie mam najmniejszej ochoty na kolejne podejście. Gra zbyt mnie wymęczyła i nie sądzę by zasługiwała na 2nd run. Mimo wszystko bardzo liczę, że kiedyś powstanie przemyślana i sensownie wyprodukowana kontynuacja, bo Night City ma jeszcze dużo niewykorzystanego potencjału na zarówno rewelacyjne historie jak i odpowiadającą im przyjemność z samej gry. "Goodbye V. And never stop fighting."

No zjebali forum Mieliście sytuację, że nie wpuszczono Was do jakiegoś lokalu? Podczas mojego wypadu zdarzyło się to dwa razy - ciekawe doświadczenie.

Bitch, please Normalnie bym sobie ściągnął wersję EN, ale zachciało mi się wspierać rodzimą kulturę i polskiego wydawcę. Ha tfu.

Oczywiście, że nie. Już nawet nie chce mi się zaglądać na stronę zbiórki, bo komunikacja to dno totalne. Dużo bardziej dziwi/drażni mnie jednak, że Wspieram.to niby nie ma żadnego bata (umywają ręce), nawet w momencie, gdy cel zbiórki jest kilkukrotnie przekroczony. Oni od razu całe hajsy transferują? Przecież tutaj powinny być jakieś transze na poszczególne etapy...

U mnie to samo, przy czym zaznaczyć trzeba, że prawie każdy lokal zaczął ostro kombinować na gramaturze i składnikach - czasem wręcz w bezczelny sposób.

Gra jest bardzo cienka w czytelnym przedstawieniu różnych mechanik i zależności, początkowe levele to była dla mnie katorga w którą stronę iść z rozwojem i jaki equipment dobierać pod styl gry. Przyznać trzeba, że CP daje naprawdę spore możliwości w miksowaniu perków, ale trzeba sobie to wszystko samemu ogarnąć.

Koledzy, jakaś polecajka żelazkowa? Od razu zaznaczam, że żelazko, a nie stacja parowa.

Jest tu jakiś PC gracz od święta, co gierczy na monitorze EIZO/NEC? Chodzi za mną NEC EA271U do pracy i ciekawi mnie, czy zdaje egzamin do rozrywki (single only, żadne multi).