Ta recenzja na ppe jest za mocna..
Piszą, że gra na 10 godzin z hakiem, a później, że tak naprawdę to nie koniec. To tak jak Ci co pisali, że przejście 3D World było za proste i za krótkie, a zapominali, że tak naprawdę prawdziwa gra robiła się po napisach końcowych i zrobienie ostatnich poziomów kosztowało mnóstwo porażek i czasu. W recenzjach na zagranicznych portalach rzuciło mi się, np. że któryś recenzent grał 40 godzin i nadal nie zdobył wszystkich księżyców, więc to chyba nie do końca 10- 15 godzin ;)
Najlepszy jest jednak komentarz pod koniec recenzji, że to jedna z najlepszych platformówek ostatnich miesięcy. Wyszły chociaż trzy sensowne platformówki od początku roku (już nie mówiąc o poziomie Odyssey)?