Skocz do zawartości

lena163

Użytkownicy
  • Postów

    268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

5 Neutralna

O lena163

  • Urodziny 09.06.1985

Kontakt

  • ICQ:
    0
  • GG:
    8353943

Informacje o profilu

  • Skąd:
    Chojnice
  • Zainteresowania:
    Fantastyka :P

Ostatnie wizyty

2 308 wyświetleń profilu
  1. lena163

    seria final fantasy

    O ile dobrze pamiętam to "najkonkretniejszy cel" miała w tej grze Ashe, Bash w sumie też miał powody do działania. Ale mi chodziło o bohaterów drugoplanowych bo dla mnie Bash i Ashe byli pierwszoplanowi, a tak dokładniej to Ashe była głownym napędem fabuły. Ale i tak poczyania Ashe według mnie były średnio cieakwe i zaskakujące, a ona sama wkurzająca z niektórymi wątkami, żałuję że nie rozwineli wątku zemsty, jak na moje za szybko z niej zrezygnowała, a Bash z kolei był typowym księciem w zbroi, coś jak Steiner dla Garnet ale bardziej, dużo bardziej na poważnie A cel Balthiera był tym ciekawszy, że do pewnego czasu nie miałam pojęcia o co kolesiowi tak naprawdę biega, a kiedy się dowiedziałam to nie powiem byłam zaskoczona, on jako postać drugoplanowa odegrał właściwie najważniejszą rolę, gdyby nie on to Ashe by swoich planów nie zrealizowała a nawet jeśli to miała by trudniej
  2. lena163

    seria final fantasy

    Hehe czyli wychodzi na to że jednak w sprawie finali jest tyle zdań co użytkowników na forum ale to dobrze. Fajnie że RoL podał ten cytat rozmowy z Rinoą bo on pokazuje w jaki sposób ja odbieram jego zachowanie, i nie uważam żeby charakteryzowało go debilizm i chamstwo. Poza tym gdybyście musieli znosić Rinoę z Selphie i Zellem na dokładkę też byście się tak zachowywali. W ogóle wydaje mi się że jedyną osobą którą Squall tolerował mimo że z nim konkurował był Seifer, według mnie oni byli bardzo podobni, z tym że Seifer był bardziej otwarty do ludzi których lubił a resztę po prostu obrażał i wyśmiewał podczas gdy Squall siedział cicho i oceniał w myślach. Ja też ogólnie wolę bohaterów drugoplanowych, i denerwuje mnie że charyzmatyczny Vincet dostał łatkę EMO, a Shadow to chyba naprawdę najbardziej zaskakująca postać w serii. Co do XII to według mnie z tłumu wyrózniał się Balthier on jako jedyny miał w grze konkretny cel i był najbardziej dopracowaną postacią, z koleji najciekawszą postacią dla mnie był Gabranth i Larsa. Reszta ekipy była poprostu niedopracowana, a Penelo i Vaan chyba w ogóle trafili do gry na 5 minut przed wydaniem.
  3. lena163

    seria final fantasy

    No ee a Cloud to niby jaki był? Według mnie on był gorszy niż Squall (no dobra może nie gorszy) też wieczenie udowadnia wszystkim że ma wszystko w głębokim poważaniu, że go nikt ani nic nie obchodzi, bo on jest byłaym SOLDIER spaczonym przez system shinry bla bla bla do ciuchów się nie czepiam bo to nie jego wina Czasem żałuję że to nie Zack jest głównym bohaterem VII ehh.
  4. lena163

    seria final fantasy

    Ooo super a niedługo to znaczy kiedy? i czemu wersja na NDS ma lepiej przetłumaczoną fabułę? Bo póki co też myśę o kupnie NDS ale jeszcze się waham, a skoro IV ma wyjść na PSP to mogę się powahać jeszcze trochę
  5. lena163

    seria final fantasy

    Hmm no to będzie chyba najpierw IV a potem V bo profesje dobrze mi się kojarzą z FFT ale i tak wole lepszą fabułę. I tu się pojawia moje kolejne pytanie skąd IV można wziąść na psx? Bo wole chyba klasyka niż wersje na DS
  6. lena163

    seria final fantasy

    No z grafiką to się zgodzę, że wole tą niż np wygląd postaci z VII (uppss i did it again! ) w ogóle lubie stare gry, szczególnie platforówki, które kedyś wymagały stalowych nerwów i zreczności żeby przejść, dlatego też większości z nich nie przeszłam i przerzuciłam się nas rpg Mi tam i tak najbardziej podpasił Locke, ale jakoś wkurzył mnie tym ze na początku wtrącał się wszędzie a później przestał się w ogóle odzywać, ba nawet nie zainteresował się co się stanie z główną bohaterką. I jak narazie VI to był dla mnie najtrudniejszy final, choć końcowy boss do najtrudniejszych nie należał to przeciwnicy w niektórych lokacjach potrafili nieźle dać popalić jak się nie podeszło do nich właściwie. Fabuła była fajna a na dodatek zawierała dużą dawkę humoru Zastanawiam się czy bym chciała remake, ale chyba lepiej nie bo jeszcze by tą gre zepsuli. Jako że są tu staży wyjadacze finali to skorzystam i zapytam który final po VI jest najlepszy z części od II do V? Tzn po którego w następnej kolejości sięgnąć
  7. lena163

    seria final fantasy

    Rany ale sie obruszyłeś, więc przepraszam mój błąd bo zrozumiałam że w nią w ogóle nie grałeś (napisałeś że jej nigdy nie przeszedłeś stad taki pomysł), absolutnie nie miałam na myśli tego że nie można mieć negatywnych odczuć na temat tej częsci bo niestety nie jesteś ani pierwszym ani ostatnim antyfanem. Myślałam że wyrażasz te opinie nie znając gry poza ogólną recezją. Tak więc jeszcze raz przepraszam i już nic nie mówie. A tak zmienijąc temat kto z was grał w VI i co o niej sądzicie?
  8. lena163

    seria final fantasy

    No widzisz a dla mnie nie ma w tym nic dziwnego. Też się dziwie, że IX komuś nie pasowała ze względu na design bohaterów i jednocześnie uwielbia VII. No ale po tym temacie już widać, że każdy lubi co innego i nie ma sie co kłócić lub komuś wypominać, że jest debilem bo mu się cos tam podoba. Eeee ja sie nie kłoce ja tylko bronie IX i nie lubie jak ktoś pisze, że jest do niczego nawet w nią nie grając, jak ją przejdzie to wtedy niech sobie pisze o niej co chce zwolak6: dużo ludzi tak uważa, ja tam w te naiterpretacje nie wierze, a bzdury fabularne pewne są no ale i tak lubię tą część
  9. lena163

    seria final fantasy

    Bo...?
  10. lena163

    seria final fantasy

    Jak mozna oceniac grę nawet w nią nie grając czy tam nie przechodząc? pozostałe agrumenty rozumiem, ale jak można oceniać grę po okładce? To że design gry ci nie odpowiada to wcale nie znaczy ze gra jest do niczego. Nie lepiej napisać że nie lubisz grać kolesiem z ogonem w zwiąku z czym nie masz ochoty grać. To tak jak ja bym napisała że VII jest do dupy bo nie grałam bo np nie mogę znieść klocowatych postaci i Clouda w fioletowych rajtuzach po szyje, już widzę jak fani by mnie zabili za to Żeby nie było grałam w VII i mi się ogolnie podobała choć na klocowate dłownie, fryz clouda oraz jego strój nadal nie mogę patrzeć. Ale niestety w dalszych częściach FF ze strojem gorzej jest więc trzeba się przyzwyczajać niestety. Edit. RoL chociaż ktoś ma poza xzdunx dobre zdanie o tej części
  11. lena163

    seria final fantasy

    Hehe to polecam FF VI tam są normalne postacie, choć tu trzeba się nastawić na szok graficzny szczególnie jeżeli ostatnio się grało w XIII, choć ja wole wygląd VI niz mega łapy w VII No i tu przynejmiej nie ma się podświetlonych miejsc gdzie ew mozna skoczyć zejść itp jak ma miejsce w XIII gdzie tylko brakuje mi znaku UWAGA UWAGA boczna droga! Tzn dla mnie po XII, XIII to nieporozumienie, i traktowanie fanów jak idiotów bo w XII było mało fabuły a dokładniej relacji miedzy członkami zespołu zrekompensowanej rozległymi terenami i możliwością olania wątku głownego i zajęcia się innymi rzeczami. W XIII nie wiem jak wygląda fabuła mało grałam więc załóżmy że poprawili relacje między bohaterami, za to ograniczyli możliwość poruszania się do wspomianego wcześniej sznurka. A jak jeszcze czytam że z tymi relacjami w XIII torche nie bardzo to ja już chyba wole łażących w milczeniu kompanów z XII,
  12. lena163

    seria final fantasy

    Hmm jeżeli Zidane z IX jest rozchichotanym dzieciakem to ja jestem 90 letnią starą babą. Postacie z IX w odróznieniu od ich wyglądu są najbardziej skomplikowanymi postaciami w serii finala, i szkoda mi tej częsci bo własnie przez bajkową otoczkę straciła ona bardzo wielu fanów. Gdyby te same postacie wyglądały tak jak chociazby te z VII czy VIII myślę że wielu ludzi by sie jej lepiej przyjrzało. Ja nadal uważam że zarówna VI jak i IX częśc są najlepszymi finalami wydanymi przez square. XII była takim powrotem do korzeni z nie dopracowaną fabułą. Ja tez wole grać ludzmi ale w IX jakoś mi to nie przeszkadza może dlatego że pierwszy raz przechodziłam ją jak miałam mało- nascie lat ehhh Co do XIII z większością argumentów się zgadzam a może nawet ze wszystkimi jakoś nie mogę się zabrać za jej przejście ale mnie i tak zaróno w jak i X i XIII boli chodzienie po linie w dosłownym tego słowa znaczeniu i nie mam pojęcia gdzie w X mozna pohasać no chyba że ma sie na myśli Calm Lands, ale tam nie ma po co hasać No i prawdą jest że jedynymi postaciami które mogę zdzierżyć w X jest Auron, Auron no i Lulu. Ale nie powiem jak grałam pierwszy raz to gra zrobiła na mnie wrażanie, no ale potem mi się zmieniło nadal uważam że ma dobrą fabułę tzn rozwiniętą ale za cukierkową i ta Yuna z poczuciem obowiązku ponad wszystk, zmowa milczenia roztrzepano-płacząca Rikku i Tidus ze swoim dlaczego nie, po prostu rozbudowane słodko pierdzące bleeeeeeeee.
  13. lena163

    Xbox 360 - pytania

    Kabel jest mam nawet zdjęcie http://xbox360.gamin...t-av-kabel.jpg ale też tak zastanawiam się nas sensem jego kupienia, chyba sobie odpuszcze jednak skoro nikt nie potwierdza jego wpływu na jakość
  14. lena163

    Xbox 360 - pytania

    Właśnie nie ma jest taki w którym można przełączać między tv i hdtv z 6 chinchami łącznie, które trzeba podłączyć przez przejściówkę na euro czyli taki: http://allegro.itnes.pl/images/123384309863449790.jpg a mi chodzi o taki który ma od razu euro bo to niby poprawia jakość i dlatego się pytam czy to naprawdę wpływa na obraz czy niekoniecznie?
  15. lena163

    Xbox 360 - pytania

    Mam pytanie otóż muszę póki co podłączyć x-boxa do zwykłego tv curtis chyba 21 cali (hehe magiczna kula ) - tak wiem to profanacja ale na nowy tv muszę jeszcze uzbierać. I chciałam się zapytać czy zakup kabla z końcówką euro do tv poprawi to że obraz drga co dość utrudnia czytanie napisów? I czy istenieje taki kabel żeby miał końcówkę euro do tv i dodatkowo chinche na głośniki tak jak kable do ps2) http://xbox360.gaming-universe.de/screens/360_kabel-feature_advanced-scart-av-kabel.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...