5cio gwiazkowym trzeba dodac! A za gh to sa wszyscy, tylko nie wszyscy jeszcze nie wiedza :shifty: 3 gitarki juz sa jak cos (moja, dabyl-helmeta i rapera/fila), tak ze brakuje jednej ino, ale to chyba nie bedzie mega nit problem, warszawa duze miasto, wprawdzie nie tak jak kietrz, ale gitares nr4 sie znajdzie mysle nastepna sprawa, rozciagliwosc turnieju w czasie, imo 2-dni bylyby najlepsza opcja, w jeden dzien np hujo (czesc andrzej) i trybiki wojenne, a w drugi szyfr i "ty skala", na spokojnie, bez pospiechu, bo jak to jakub mowi, jak sie czlowiek spieszy to sie diabel cieszy :spox: jak to juz raper przytoczyl mega przykladami, miejsce do spania to nie problem, zawsze mozna porozgladac sie za ofertami noclegow po drugiej stronie ulicy (ponoc karton nr7 ma delikatny przewiew, za to 3ka nie przecieka, no ale decydowac sie bedziemy na miejscu ), tudziez podjac sie innego, rownie emocjonujacego zajecia, jak chocby zwiedzanie miasta - ta mozliwosc dostania wpjerdolu, ciagla niepewnosc, nasilajacy sie strach, no po prostu same emocje!
no