-
Postów
361 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Gromit
-
Mario Tennis Aces, najlepsze multi na Switchu.
-
Gdzie za tyle można dorwać grę?
-
To jest do zrobienia - możesz akceptować/anulować grę z przeciwnikiem, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pomijać tak długo, aż trafisz na kogoś grającego postacią inną niż Bowser Jr./Waluigi/Rosalina/Boo. @Kinoji się z tego doktoryzuje więc może Ci napisać więcej na temat
-
Jest ranking globalny, krajowy i w gronie przyjaciół. Obecnie jesteś 63 w Polsce Tak jak @Kinoji pisze - sortowanie jest po mniej znaczącej statystyce, która wynika głównie z liczby godzin spędzonych w grze. Właśnie zagrałem mój najdłuższy mecz, 18 - 13 w punktach, prawie 200 tysięcy punktów energii, jakieś 20 minut grania. Żadna gierka na Switcha nie daje tylu emocji, po prostu sam miód.
-
Polecam Bowsera Jr, czołówka nim gra. Defensywna postać, więc bardzo duży zasięg ramion + podczas ładowania strzałów porusza się prawie tak szybko, jak normalnie, podczas gdy inne postaci praktycznie stoją w miejscu. Pewnie będzie nerfiony, ale póki co nie ma chyba lepszej postaci. Trzeci turniej wygrany
-
Pierwszy wygrany turniej Cudowna gra, nie mogę się oderwać od turnieju online. Wreszcie znalazłem odpowiednią postać (Bowser Jr.) i gra klei się coraz bardziej. To co, robimy forumkowy turniej /ligę? Są chętni?
-
Sorry, poprawiłem. Uznałem, że to nie jest spoiler. @bulaxyz82 dzięki! To teraz Ty popraw
-
Kiedyś czytałem, że bronie z season passa są słabsze niż najlepsze bronie, które można zdobyć w podstawowej grze. Wziąłem season passa, ogram dodatek i porobię challenge. Chętnie przedłużę sobie tę grę jak tylko się da.
-
Online gram duszkiem, sporo osób łapie się na podkręcone serwy i zagrania. Nie zmienia to faktu, że finału nie wygrałem, a lepsi gracze bez problemu radzą sobie z podkręconymi piłkami. Wczoraj pograliśmy z Ficusiem 3 mecze, każdy tymi samymi postaciami (Chain Chomp, Toad, Wario). Fantastycznie się grało, długie wymiany, sporo emocji. Szkoda tylko, że okazjonalnie pojawiały się lagi. Fantastyczna gra w multi, gdyby nie dodatek do królików, to nie odrywałbym się od niej w ogóle. Nie rozumiem tych niskich ocen za singla. MK nie ma singla i dostaje dziewiątki i dziesiątki. Tutaj gra nastawiona na multi ma nawet jakąś historię, gameplay jest fantastyczny. Spokojnie gra na 8.5.
-
Dodatek uruchamia się na osobnym sejwie, tak więc Rabbid Peach zaczyna od początku. Śmieszne uczucie być znowu takim leszczykiem i zadawać po 15-20 punktów obrażeń. Przebiłem się póki co przez 4 walki i jestem bardzo zadowolony. To są stare, dobre króliki. Dalej jedna z najpiękniejszych gier na Switcha (momentami wygląda obłędnie), tropikalne klimaty (woda, palmy) tworzą super klimat. Wydaje mi się, że scen przerywnikowych jest więcej niż w podstawce. Początkowe misje są bardzo udane - a to trzeba zniszczyć pole zepsutych bananów dających siłę głównemu złemu, a to trzeba gonić za królikami kradnącymi części do pralki, które są nam potrzebne. Donkey Kong wydaje się być nieco OP - plansze są robione pod niego, tak więc można w jednej turze przelecieć całe pole walki dookoła, zebrać wybuchową skrzynkę, rzucić w przeciwników, użyć specjala, a potem poprawić bananem, który potrafi uderzyć nawet trzech przeciwników. Zagadki pomiędzy walkami też obecne i dalej opierają się na podobnym schemacie - naciśnij przycisk i schowają się żółte skrzynki, które dają dostęp do zielonego przycisku, który wysuwa zielone skrzynki po których można przejść do fioletowego przycisku itd. Lubiłem ten element w oryginale i dalej sprawia mi frajdę. Nie wiem, jak będzie z długością, mam nadzieję, że będzie te 6-10h. Podstawka to dla mnie dalej top 5 switcha, tak więc cieszę się, że mogę wrócić do tej przygody.
-
Może jakaś forumowa liga/turniej? Poczekamy jeszcze tydzień, aż więcej osób się zaopatrzy w grę i jazda. Nie mogę się oderwać od online, niesamowicie miodna jest ta gra.
-
System walki rozwijany jest przez całą grę. Początek zasysa, zwłaszcza w zderzeniu ze spustami w necie. Potem dodawane są kolejne elementy i robi się coraz lepiej, aż w końcu jest fenomenalnie. Co do mecha -
-
Po włączeniu gry od razu zaczyna się adventure mode. Śmiesznie wyglądają te kilkusekundowe filmiki pomiędzy kolejnymi dialogami. Póki co zagrałem tylko pierwszy mecz, taki typowy tutorial i od razu przełączyłem na granie online.
-
Zagrałem póki co ~15 razy, żadnych lagów nie było. Trochę zmienił się matchmaking - po połączeniu z graczem pojawia się odliczanie 10 sekund, w trakcie których testowane jest połączenie. Jeśli gra uzna, że jest nie halo, to rozłącza graczy i szuka nowego przeciwnika. Raz tylko trafilem na kogoś z czerwonymi kreskami przy połączeniu, więc sam anulowałem grę. Co do samej gry online - masakra :o Jest dużo ciężej, niż w becie. Trafiam na samych kozaków, którzy perfekcyjnie wykorzystują trick shoty i potrafią odbijać power shoty. Jeszcze nie udało mi się nikomu złamać rakiety. Wygląda na to, że póki co grają sami kozacy, którzy ostro ograli betę. Największy problem mam z postaciami typu Tricky (oprócz Rosaliny jest jeszcze jakiś duszek). Ich podkręcone trick shoty są niesamowicie trudne do odebrania. Duszek dodatkowo jest o tyle przegięty, że znika z kortu i pojawia się dopiero przy uderzeniu, więc jeszcze ciężej go wyczuć.
-
Metascore 79 póki co. Z tego co widzę single nie powala, gra typowo pod multi.
-
W lipcu jest Toad, Octopath Traveler i pod koniec miesiąca Crash. Na sierpień jeszcze wleciał Overcooked 2. We wrześniu jest Fifa 19 i dodatek do XC2, październik - Mario Party, listopad to Pokemony, grudzień - Smash. Do tego to co wymieniłeś. Wiem, że niektóre premiery są naciągane (Overcooked2, Fifa), no ale hej - w tym roku też w styczniu i kwietniu nie było żadnej gry od Nintendo, jeśli się nie mylę. Chociaż z drugiej strony, jak przypomina mi się trailer Yoshiego - brr, ale to było bezpłciowe.
-
To było oczywiste po dzisiejszej zagrywce Nintendo. Mają obsadzony każdy miesiąc w tym roku jakąś większą premierą, więc mogą przesuwać gierki na 2019, żeby zapełnić luki w przyszłości [']
-
Próbowałem kupić kod na Game Pass na amazon.co.uk, ale nie mogę, bo nie jestem z UK. Zmieniłem adres na wygenerowany w UK, ale dalej zamówienie nie przechodzi. Co trzeba zrobić? Edit: nieaktualne, poszło za drugim razem. Może to w związku z płaceniem revolutem.
-
Przyzwoite oceny na Metacritic, obecnie średnia wynosi 78. Wygląda na to, że gierka jest solidna. Z tego co widzę, większy nacisk położony jest na singla, niż multi, a podczas grania na jednej konsoli nie ma split screena - jeden z graczy ma utrudnioną, odwróconą pozycję. Gierka ma trochę pecha - nasyciłem się Donkey Kongiem i czekam na Mario Tennis Aces. W marcu pewnie bym brał bez zastanowienia.
-
Gra uzależnia i ciężko jest się oderwać. Mam na liczniku około 3h i 1335 punktów. Niestety jestem mniej skillowy niż @Kinoji i najdalej doszedłem do półfinału, a mój typowy turniej polegał na zgnojeniu przeciwnika w pierwszej rundzie i byciu zgnojonym w drugiej. Bilans 24-25. Z wad: - matchmaking, czyli pierwszy mecz z leszczem, drugi z osobą mająca 10 razy więcej punktów ode mnie - bezużyteczny topspin - Rosalina w rękach skillowego gracza jest OP - ciężko odebrać jej podkręcone uderzenia; zresztą balans postaci chyba ogólnie jest kiepski, bo nie widziałem lepszych graczy grających Mario - wygląda na to, że multi będzie polegać głównie na graniu trick shotów - już trafił mi się jeden przeciwnik, który każdą piłkę tak odbierał - gwiazdki wydają się bezużyteczne (a przynajmniej te ataki z wysokiem, bo same uderzenia z gwiazdek też są silniejsze) - mało kto tego używa niektóre z rzeczy są do naprawienia patchem. Póki co jestem bardzo zadowolony, cyfra jest już w pamięci Switcha i czeka na premierę.
-
Dzisiaj skończyłem na 100%, zajęło mi to nieco ponad 30h. Cudowna gra, ciężko oderwać się od konsoli. Mnóstwo plansz, mnóstwo pomysłów: pływanie, latanie na beczce, jazda na nosorożcu, uciekanie przed lawiną czy wybuchającym dynamitem - w tej grze jest praktycznie wszystko. Wspaniała muzyka i grafika. Nie pogniewałbym się, gdyby było więcej plansz w stylu 1-B czy 6-6, niesamowicie do mnie trafia taka stylistyka. Co do trudności, to w dla mnie jest w sam raz - nie jest łatwo, ale też nie na tyle trudno, żeby rzucać konsolą. Kwestia nauczenia się planszy - po kilkunastu próbach płynność przechodzenia daje sporą frajdę. Szkoda tylko, że Nintendo nie pokusiło się o dodanie Returns. 9/10, majstersztyk, przy czym Celeste i tak lepsza
-
Wątpię, żeby mówili na E3 jedynie o grach, w które zagramy w tym roku. W zeszłym roku pokazali Kirby'ego (premiera w marcu 2018), Yoshiego, który dopiero wyjdzie, były zajawki Pokemonów (koniec tego roku prawie pewny) i Metroida, który pewnie będzie miał premierę w 2019. Nie pogniewałbym się, gdyby zadbali o gierki na pierwszą połowę 2019, żeby nie było takiej sytuacji, jak w tym roku - Bayonetta 1+2 w styczniu, potem przeciętny Kirby w marcu, potem kolejny port z Wii U w maju (DKC:TF). Przypomniało mi się, że na początku roku plotkowano o Ridge Racer, który miałby być tytułem na wyłączność na Switcha. Nie pogniewałbym się na prezentację na E3.
-
Może Bayonetta 3? Pikmin? Animal Crossing?
-
Tak poważnie to póki co sam bym powiedział, że to gra za 80 zł, a nie 160.