Skocz do zawartości

Bartg

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bartg

  1. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    W sumie drugi plot twist jest taki, że jeśli ma na laptopie w domu zalogowanego gmaila i zapisane hasło w przeglądarce i na obecnym telefonie ma automatyczny backup smsów na google drive, to teoretycznie jestem w stanie tamten stary telefon zresetować i przywrócić historię smsów. Dobrze kombinuje?
  2. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Tylko jeden mały plot twist przez weekend, skumałem się, że mamy w domu stary jej telefon z zalogowanym googlem. Będę sam w domu może jutro to przejrzę pocztę i historię lokalizacji, zobaczymy co ciekawego pokażę.
  3. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Jakby to było takie proste że ktoś sobie wyobraża bolcowanko z kimś to pol biedy. To jest dużo bardziej skomplikowane pod kątem niszczenia relacji i psychiki, zwłaszcza jak człowiek sobie to uświadomi. To wielomiesięczny proces od współpracy np w pracy, przez otwieranie się, zwierzanie, dzielenie się radościami sukcesami i smutkami najpierw z tą osobą zamiast partnerem, potem zaczynasz dążyć do coraz częstszych niewinnych spotkań w pracy itd. Było dokładnie jak w linku który wrzucilem
  4. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Za dużo pisać wkleję linka https://psychoterapiacotam.pl/zdrada-emocjonalna/ Dokładnie krok po kroku tak wyglądało jak tutaj. Właśnie to najgorsze bo sama powiedziała, że raz czy dwa zwróciła uwagę, że np chce obejrzeć mecz do końca niż iść z nią spać (te opisywane 10 minut), a potem zamknęła się w sobie i uznała ze mam na gdzieś, a udawała szczęśliwa naprawdę dobrze. Ale tak zdarzało się nam pokłócić i ja zawsze musiałem łagodzić i przepraszać mimo braku winy jak się wydzierała na dziecko np i zawsze foch ze nie stoje po jej stronie. Bardzo ciężki ma charakter co wyszło po latach, dlatego pisałem ze rozstanie prędzej czy później by było, ale coś takiego? No kurva nie
  5. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Heh teraz chociaż wiesz na kogo możesz kiedyś trafić. Ale szacun za twarde zasady, tam ich zabrakło. Niby ten gosc (to akurat sobie czytalem na teams) cały czas jej mówił walcz o związek, ale za 5 zdań dalej już sobie flirtował radośnie zastanawiając się, czy może mówić do niej w zartach buziaczku hihihi. Tam obojgu puściły hamulce i momentami jazda była jak na czacie na Onecie w 2003 roku. Najbardziej mnie zbiło z tropu pytanie, czy jakby na wyjezdzie z pracy oboje za dużo wypili, to czy wykorzystal by sytuację. Jaka padla odp od niego? "nie zrobiłbym nic wbrew tobie". Czyli jasna deklaracja jak ty coś chcesz to ja jestem. Później padały teksty o opcji zapasowej, czy może mu ladne zdjęcie podesłać przed urlopem bo się stęskni, oczywiście od razu żarcik hihi bo się zakochasz, hihi i co wtedy, hihi no nic byś musiał poczekać hihi. Ja pierdole jak to pisze to mam nadal ciary żenady, że osoby 37 i 45 lat mogą takie rzeczy odpierdalać.
  6. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Najlepsze że to nie żart Taki argument padł w rozmowie. Rozumiem jakbym po meczu jeszcze siedzial i oglądał po raz setny Psy do 2 w nocy zlopiac kolejne browary, ale człowiek grzecznie po meczu do łóżeczka, buzi śpiącej żonie i rano pobudka na budzik, żeby dziecku śniadanie zrobić przed przedszkolem. No ale chyba wymagałem za wiele.
  7. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Planuje chociaż kilka meczy z synem obejrzeć, jako pierwszy świadomie obejrzany przez niego chociaż w części turniej. I w końcu bez kogoś, kto zawsze uwazal, że pójście spać 10 minut przed końcem meczu bo ja idę byś mnie przytulił teraz natychmiast to coś zupełnie normalnego.
  8. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Powiem tak chat z teams z ostatnich 2 miesięcy to byłoby pewnie kilkanaście tysięcy wiadomości i idealnie widać w jakim kierunku ta znajomość szla, muszę je tylko jakoś zgrać najciekawsze momenty. Plus mam z messengera z dzisiaj screeny gdzie wszystko napisała dobrowolnie w odp na moje pytania dot tej osoby. Plus jakby doszło do eskalacji wzywam na świadka jego, jego pracowników (potwierdza ile razy siedziała u niego po godzinach) i kuzynkę żony, której pisała też od jakiegoś czasu jaki to super Pan. Dalej billingi (ilość połączeń po pracy lub wręcz wieczorem, pewnie setki). To nie tak że się dowiedzialem nagle, to się rozwijało ok 2 miesięcy już pod moim naiwnym okiem więc mam ogromną ilość informacji także o tej osobie, które jak będzie potrzeba wykorzystam. Oby nie było, syn jest moim całym światem i chce to załatwić sprawnie ale na swoich warunkach. Mam też screen z jej deklaracja że długi czas nie będzie probowala poznawać syna z tym czymś (jego mam nie winic xd on nie chcial, samo wyszlo, też był samotny, bronił się), a dziecko powie bardzo szybko prawdę. Powiem Wam Panowie nie wyobrażam sobie w chwili słabości w związku otwierac się przed random owa osoba z pracy, do tego 8 lat starszej i z dwojka dzieci na alimentach świeżo po rozwodzie (niecale 2 lata), nie mieści mi się to kurva w głowie. Jak mi psychoterapeuta powiedział moja historia mogłaby być pokazywana na wykładach z psychologii jako przykład zdrady emocjonalnej która doprowadziła na końcu do zdrady fizycznej (dla mnie samo buzi połączone z tyloma kłamstwami to zdrada) i rozpadu związku. Niestety. Także może moja historia komuś kiedys w przyszłości pomoze
  9. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Kredyt ona spłacała że swojej pensji, ja płaciłem czynsz. Ale do kredytu jesteśmy wpisani oboje, a ja już powiedziałem że dobrowolnie nie przepisze mieszkania u notariusza. Więc to nie tak że zostawiam i zostaje bez praw do niego. Tak trzyma się dwóch gałęzi to wiadomo, gorzej jak obie puszcza. Wszystko chce u notariusza to pewne, muszę się i syna zabezpieczyć na przyszłość. Niestety nie wyciągnę już z niej nic więcej dot relacji z tamtym, ale myślę mam sporo informacji w postaci screenów itd które w razie potrzeby będą nie do podważenia, że blizszej relacji niż koleżanska nie było. Też uważam że lepiej się rozstać niż stracic pol zycia bo dziecko albo co rodzice powiedza. No ale kurwa nie w ten sposób, jakbym ja tak zrobił to już bym mógł szykować się na wydojenie do zera.
  10. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Jakbyś coś miał to chętnie, cała sytuacja wzięła mnie mocno z zaskoczenia na razie rozmawiałem tylko z prawnikiem w pracy (głównie dlatego że rok temu sam miał rozwód).
  11. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    I jeszcze bym w sądzie faktury za psychologa przedstawił.
  12. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Gdyby nie dziecko chłód by był i już pozew by leciał z orzekaniem o winie, to na pewno
  13. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Na tą chwilę chcemy iść ugodowo bez adwokata, ale jak mówisz na teraz Ale dzięki forumkowi odpowiednio sformułowane kilka pytań i już mam screeny potwierdzające relację i chęć rozwijania relacji dalej. Jeszcze w domu muszę zrzucić z wspólnego laptopa trochę historii czatu z Teams (a uczyli nie zapamiętywać haseł w przeglądarkach? uczyli), żeby spać spokojniej. Dzięki panowie doceniam, nie wpadłem wcześniej na to w sumie, za dobry jestem kiedy nie powinienem.
  14. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    No jeszcze nie wszystko, czeka nas posiadówka z excelem żeby udowodnić, że może przekazanie 500+ i kilkaset złotych alimentów co miesiąc nie jest szczególnie dobrym pomysłem przy planowanej opiece naprzemiennej A tu może bardzo szybko wybuchnąć.
  15. Bartg odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    kod do ligi: l0q7ag
  16. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Próbowałem czytać jakieś grupy na FB ale tam to ściek taki, że
  17. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    No ja wiem dlaczego ona chce się dogadać jak najwięcej poza sądem i póki co idzie na wszelkie ustępstwa - żeby się nie wydało przed rodziną (widzę minę teściów, że żeby ratować rozpadające się małżeństwo postanowiłam zdradzić wszystkie tajemnice związku 8 lat starszemu koledze z pracy i jakoś tak wyszło), żeby się nie wydało w pracy (pracujemy w tej samej bardzo dużej firmie, więc plota jakby poszła to byłby temat numer 1 na długo, zwłaszcza że oboje są na stanowiskach kierowniczych). No generalnie mam wszystko (poza super twardymi dowodami, ale logi z Teams na potrzeby sądu by się załatwiło, chociaż tam nie było wszystkiego), żeby jednym ruchem zostawić ją samą z tym kolesiem i jego dziećmi, byłymi żonami i kredytem (to bardzo częste przy zdradzie emocjonalnej żeby zbić z tropu opowiada się o tej osobie dużo prywatnych rzeczy, stąd to wszystko wiem, chociaż bym nie chciał). Generalnie sytuacja pojebana na tylu frontach, że już wolałbym jakby powiedziała mi po prostu że mnie nie kocha rozstajemy się, ale chyba nie miała tyle odwagi sama. Dzięki wszystkim za tipy, człowiek w takiej sytuacji widzi tylko dobro dziecka i w pierwszym odruchu oddałby wszystkie pieniądze, żeby miało jak najlepiej. I tak stawiam, że kiedy pierwsze zauroczenie panem minie, okaże się że jednak nie jest taki super (obie żony go zostawiły, niewinny, co prawda po pierwszym rozwodzie rodzice się do niego od 15 lat nie odzywają, ale to nic) i rodzina też go nigdy nie zaakceptuje zaczną się smsy, że jednak nie było tak źle
  18. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    To się wszystko fajnie mówi, też byłem na początku za tym że e to jedziemy z koksem. Ale skazujesz się na długi i drogi proces, w którym najbardziej ucierpi dziecko, a póki nie będzie wyroku dziecko będzie przy matce i będziemy się bić o każdy dzień opieki. A młody idzie za rok do szkoły i może mam za miękką dupę, ale nie chce go skazywać na to co sam przeszedłem jak matka z ojcem się rozwodzili jak byłem w podobnym wieku. Nie polecam zdecydowanie.
  19. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Tzn małżeństwo i tak by się rozpadło bo wszystko do tego dążyło, ale cała ta sytuacja to była kropka nad i. Oczywiście masz rację, że byłby to argument koronny żeby przyjebać winę, dlatego chce ugrać jak najwięcej dla siebie póki jest wola z drugiej strony żeby to zrobić bez sądu. Właśnie że jest jak piszesz, sfeminizowane sądy, wizerunek ojca pijaka-bawidamka-zdrajcy-banomatu, że tylko przy matce dziecko się dobrze wychowa. Jeśli zostawisz sądowi furtkę na przywalenie opieki matce to sąd tak zrobi. A najbardziej pojebane w tym wszystkim jest to, że ten przyjaciel który okazał się już w zasadzie kochankiem (przyznała się mi że on ją kocha, a ona chyba jego też, na razie niby skończyło się na buzi buzi) jest 8 lat starszy, ma dwa rozwody za sobą i ma dwójkę dzieci na które musi płacić Dobrze że znalazłem fajnego psychoterapeutę który pomaga mi sobie z tym poradzić. Także ja trzymam tutaj asy w ręku, bo to wszystko to byłyby przesłanki do orzekania o winie. Inna sprawa, że od złożenia pozwu do rozprawy w Łodzi mija minimum pół roku, jeśli w tym czasie zaczniemy realizować opiekę na zmianę i zaczną sie dziać krzywe akcje w stosunku do mnie i do dziecka to nie będę miał skrupułów.
  20. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Ależ oczywiście jest podstawa, bo to Polska Sąd w przypadku wniosku o opiekę naprzemienną zanalizuje dokładnie dochody, wydatki i jeśli mu wyjdzie, że jedno z rodziców zarabia 1000zł więcej, może orzec na tej podstawie 500zł alimentów, żeby wyrównać szanse na równy poziom życia. Niestety aż tak twardych dowodów nie mam, w emocjach człowiek nie myślał robić screeny czy zdjęcia drugiego telefonu, więc byłby to długi i wyczerpujący proces, żeby cokolwiek w tym chorym kraju udowodnić. Przede mną przyznała się do wszystkiego (mogłem nargrywać, ale mądry jest człowiek po), ale czy by tak było przed sądem? Nie wiem. Ale tak jest to opcja ostateczna, jeśli przy zgodzie na równą opiekę (sądownie ustaloną czy poza) będzie jeszcze żądanie np 1000zł alimentów i jeszcze przekazania całego 500+. Tu też pada argument, że wprowadziłbym się na jakiś czas żeby stanąc na nogi do mamy, więc jakie ja koszty utrzymania domu będę miał, ale zbijam to arumentem że nie zamierzam mieszkać przez najbliższe 15 lat z mamą.
  21. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Musi dostawać wg prawa, chyba że oboje rodziców zgodzili sie, że alimenty ustalą między sobą i ustalili że ich nie będzie. Sądy jeśli w ogóle orzekają naprzemienną (promil promila przypadków) to i tak wg prawa muszą ustalić alimenty choćby 200zł.
  22. Bartg odpowiedział(a) na krupek odpowiedź w temacie w Koguty Domowe
    Jako, że tatuśków tu sporo to może ktoś poradzi tatuśkowi na zakręcie. Rozstajemy się z żoną, definitywnie, spraw do załatwienia mnóstwo jak to w takiej sytuacji, ale jest szansa że się dogadamy. Mieszkanie im zostawiam, bo mam się gdzie podziać na szczęście w mieszkaniu po mamie, uczciwie jej wkład finansowy w zakup mieszkania i remont to ok 90%, ale mieszkanie zajebane hipoteką na 20 lat. Wstępne wyliczenia pokazują, że rozsądne alimenty i jakieś 500+ pokryją część raty (oczywiście to teraz, za kwartał możemy się już pozabijać), bo sprzedaż w tych czasach i próba kupna czegoś innego na kolejny kredyt przez singla to rzecz nierealna. Plus to kolejny ogromny stres dla dziecka przeprowadzka. No i oczywiście najważniejsze temat - opieka nad synem lvl 5.5. Byliśmy w tej sprawie już u psychoterapeuty rodzinnego, dużo nam poopowiadał o aktualnych trendach i wpływie wychowania przez rodziców oddzielnie na rozwój dziecka. Wyszło, że najlepsze co można dziecku zrobić jeśli rodzice będą w stanie żyć w miarę w zgodzie to wychowywać go w metodzie opieki naprzemiennej. Czyli tydzień u jednego, tydzień u drugiego. Będziemy mieszkać ok 3km od siebie także odległość nie problem, przedszkole zostaje bez zmian. Powinniśmy być w stanie zapewnić mu każde z osobna podobny standard życia, niestety w prawie polskim nie ma nadal pojęcia pieczy naprzemiennej, jednak dojenie ojców jak bankomaty przez prawników wygrywa tutaj nad potrzebami dziecka, dlatego musimy dogadać się poza sądem w tej materii. Czyli spisać plan wychowania dziecka i próbować go stosować. Może ktoś przeżywał coś takiego, albo zna kogoś komu się tak udało zorganizować życie po i ma jakieś rady? Boje się tylko, że jeszcze żona zgadza się na wszystkie moje warunki (na razie) tylko dlatego, że dopuściła się tzw zdrady emocjonalnej, co już ostatecznie pogrążyło szanse na uratowanie związku. M.in dlatego chce wszystko mieć spisane na papierze z jak najszerszym zabezpieczeniem prawnym swoich interesów. Oczywiście opcja ostateczna jeśli się nie dogadamy to z mojej strony złożenie pozwu z orzekaniem o winie, ale wtedy ucierpi dziecko najbardziej, a tego nie chce. Wszelkie rady i podzielenie się doświadczeniem będzie dla mnie bardzo cenne, mimo, że forum o głupich gierkach
  23. Bartg odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Można się śmiać z Rakowa, że trafia ogórkowe kluby w pierwszych rundach, ale do tej pory na 9 meczów w pucharach w 8 nie stracili nawet gola.
  24. Bartg odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Pewnie w rewanżu wymęczą jakieś 2:0 tylko po to, żeby dostać oklep w ostatniej rundzie od Dudelange
  25. Bartg odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    1:0 to najmniejszy wymiar kary