Bartg

Za trzy tez umie http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=sLMQ3-MqDA0

Przyjdzie Ba wróci stara taktyka od razu będzie inaczej.

Wright-Panasonic :potter:

Chelsea w takiej sytuacji posłałaby od razu długą piłkę na Torresa, który bez problemu strzeliłby bramkę.

Kibice szydzą z niego równo

No fakt kasa trochę za szybko leci, ludzie wbijali pierwszy level popularności driftując przez godzinę wokół głównego placu np. Dla mnie pod względem progresu we free roamowej grze idealne było przywołane TDU - trzeba było znaleźć salon na mapie, a do niektórych było naprawdę daleko, do tego kasa też wpływała w idealnym dla mnie tempie. Poza tym takie kupowanie aut w eksluzywnym salonie, gdzie można wsiąść do auta, odpalić, pobawić się szybami to miało niesamowity klimat właśnie takiego high-life'u jaki jest prezentowany w Horizon, mogli patent podchwycić

Ciekawe czy na next-geny, też lepiej żeby nie zrobili z tego corocznego kotleta odgrzewanego tylko nowa mapą i kilkoma autami.

Fakt Pegeer 4 broni się po latach, szkoda, że nigdy nie powstała i pewnie nie powstanie już 5 To mógłby być totalny overkill. Ja już chyba 3 czy 4 raz przechodzę dawkująć po trochu, model jazdy to dla mnie nadal niedościgniony wzór w tego typu grach. Jeśli chodzi o otwarty świat w ścigałkach to imho nic nie pobije TDU 1 w tym względzie, jakim szokiem była taka mapa i taka swoboda w 2007 roku. Nic później nie zrobiło takiego wrażenia przynajmniej na mnie we free roamowych racerach, nawet konto na fileplanet kupiłem, żeby tylko betę dostać. To była gra dla kogoś kto lubił jeździć po prostu - pamiętam umawiali się ludzie pod jakimś charakterystycznym miejscem na mapie i jeździli bez celu kilka godzin Wtedy to nawet kwadratowe drogi nie przeszkadzały - szyby w dół, redukcja w jakiejś Ferrarce w tunelu i jazda

Zwłaszcza wyścigi w deszczu i śniegu nadal potrafią zaskoczyć pozytywnie grafiką Poza tym to naprawdę mega długa gra jeśli chodzi o singla.

Kurcze wygląda świetnie, a jak feeling z jazdy ? Coś się zmieniło w stosunku do jazdy offroadowej w podstawce, czy upgrady "rajdowe" czuć, że robią różnicę ? Liczę na jakieś wydanie podstawka + wszystkie dodatki :potter:

Cazorla cichaczem ustrzelił hattricka, co prawda z Czytaniem, ale zawsze.

Sergio bramke strzelil dobre Nie no szkoda Falcao na Chelsea, ustawią go na szpicy i będą walić na niego długie lagi.

O (pipi)a co za gol Adriano :potter:

Falcao prze(pipi)

Byleby grał, bo zrobi się kolejny Klich. Chociaż ogony, albo mecze w pucharze/lidze europy, bo jak zakisi się na ławce to będzie lipa, w takim wieku musi grać.

Nie ma, dla mnie to największa z niewielu wad w Horizon - w bardzo wielu autach zakup skrzyni wyścigowego nie ma żadnego sensu. W niektórych też przełożenia są bardzo kiepskie i aż prosi się pogrzebać, no ale miał być lajfstajl i arcade to wycięli

No to mamy rewolucje od przyszlego sezonu http://www.weszlo.com/news/13107-Tak_bedzie_wygladala_liga_od_sezonu_2013/2014 Jedyne co jest glupie, debilne i jawnie niesprawiedliwe to dzielenie punktów na pół, ja wiem że ma zwiększać stawkę meczów w dodatkowej "rundzie", ale jest to baaaardzo naciągane i sztuczne.

Z tego co kojarzę to w wielu tych spotkaniach przegrywali w pewnym momencie 15-20 pktami, pod koniec doganiają wynik, ale nie dają rady dogonić.

Ja się zgadzam z artykułem z dzisiaj na mvp magazynie - trzeba było od razu brać Briana Shawa, facet siedzi tam na ławce już od lat i na pewno lepiej zna zespół a przede wszystkim Kobego, co jak wiemy jest kluczem do powodzenia Lakers.

+2

Jak łatwo teraz pokonać Lakers, wystarczy dać się Kobemu wyszumieć i faulować Dwighta :potter:

Czy można mówić o zadyszce w końcówce rundy? Na słabe wyniki złożył się brak szczęścia, choć w niektórych momentach zabrakło nam sił. To się wszystko nawarstwiło i można powiedzieć, że przerwa przyszła w idealnym momencie - mówi w rozmowie z warszawa.sport.pl Łukasz Piątek, kapitan Polonii Warszawa. Jak tej ligi nie kochać ? 15 meczów w niecałe 4 miesiące, plus kilka w pucharze polski i "już" brakowało sił :potter:

Cali Lakers są moim zdaniem zbudowani tak, że tylko jeden scenariusz da im mistrza - zdrowi na 100% wszyscy gracze pierwszej piątki + Jamison. A jak wiadomo Nash jest w takim wieku, że częśto łapie drobne urazy, Kobe to w zasadzie zawsze z jakąś kontuzją gra, a Gasol nawet zdrowy wydaje się zagubiony jak dziecko we mgle w tym co mają Lakers grać. Porównując składy i pomysł na grę np. do rywali z tej samej hali to jest przepaść - tam oprócz mocnej S5 jest być może najlepsza ławka w lidze ( nie chce mi się szukać statsów ), która regularnie zdobywa 50-60 pkt w meczy. A Lakers w przypadku jakiejkolwiek kontuzji są w czarnej pupie

Dobrze, że ani trener ani Kobe nic z tego nie robią i ten głównie gra pod siebie No ale w obecnym składzie bez Nasha i Gasola to w sumie wracają trochę czasy Smusha Parkera ( w tej roli Chris Duhon ) i Chrisa Mihma ( w tej roli Jordan Hill ).

Ciekawostka dropsa - kiedy Kobe rzuca 30 i wiecej punktów w tym sezonie, Lakers są 1:9