Bartg

Javale Mcgee troche poszalal wczoraj i zrobil triple double (11 pkt., 12 zb., 12 bl.) Ale sposób w jaki to zrobił :potter: Dołaczył do Rickyego Davisa ( ktory rzucal na wlasny kosz, zeby zrobic zbiorke ) w kategorii najglupsze triple double http://www.youtube.com/watch?v=hADE70REy7k&feature=player_embedded#at=56

Idealnie wpasowałby się Bos w zatrudnianie byłych trenerów Polonii

Theo Bos jest wolny

Hehehe :potter: Ewidentnie porażka niezasłużona/sędzia był przekupiony/wiało w złą stronę/zabrakło szczęścia ( niepotrzebne skreślić ).

Ta bez Jopa tez byscie mistrzostwo zdobyli Mielcarz powinien jakiś order dostać, interwencja przy karnym dla Wisly to male mistrzostwo swiata. Moze po prostu byl wkurwiony, ze Melikson sobie praktycznie cale boisko przebiegl z pilka. Szkoda Kanieckiego, ladnie karnego obronil i centymetrow mu zabraklo do obrony dobitki Skrzydla klasycznie pomylka - G(ri)-shock aka Pinokio i Budka aka ja juz swoj jeden dobry mecz na runde zagralem tydzien temu byli klasa sama dla siebie. Sernas polowe meczu przestal w kole srodkowym, a wybijanie przez Mielcarza pilek na Dzalamidze zakrawalo na jakis zart.

To tylko szczegół :potter: Dokładnie, trzeba promować ofensywny futbol

Dobrze, ze sedzia nie zauwazyl, ze podajacy przy drugiej bramce dla Slaska Cwielong byl na dosc wyraznym spalonym

Dali im jakąś piłkę nową na tą rundę ? Ledwo co się kolejka zaczęła i piękna bramka Borysiuka.

W sumie rzeczywiście mówił tak, ale kiedy był wystawiany na czwórce "Zabranianie" mu uczestniczenia w ataku to głupota.

Kobe gra w kratkę A Gortat już nie gra w kratkę i zaliczył kolejny bardzo dobry występ - co prawda w przegranym wyraźnie meczu z Nuggets, ale 14 pkt 18 zb 4 as 3 prz 2 bloki robia wrazenie. Ciekawe z czego wynikaly w Orlando przez lata glosy, ze Gortat nie umie grac w ataku czy rzucac z 5-6 metra. W barwach Suns Marcin zalicza srednio 12 pkt 9 zb i 1.2 bloku.

Dokladnie imho nie ma co sie czepiac Jamesa i Wade'a, bardziej trenera i role players, gdzie raptem Chalmers jest w stanie rzucić okolice 10 punktów. Bosh jest zupelnie na parkiecie zagubiony i jego rola ogranicza sie do oddania 10-15 rzutow z poldystansu.

Biedny Milan, jak nie sedziowie, to jakis czarownik rzucil klatwe na zespol i same kontuzje A moze cala para z MilanLab idzie na to, zeby Berlusconi mogl cala noc z 10 kobietami ?

Aż sobie zajrzałem na strone tego "konkursu" i zglaszac moze kazdy, wiec w sumie nie dziwne, ze ktos zglosil stadion

Serio dostałeś kiedyś mandat za klnięcie na ulicy ? Szkoda mi Cię :potter:

Wiekszosc dziennikarzy sportowych z GW to idioci, nic nowego. Przeklinaja na stadionach omg ! Zamknac, zaorac !

Ogór jest za JKS Jarosław, więc ja bym na miejscu Kamileqa sie bal.

No oprawa ładna :potter: "Zakaz rozgrywania zawodów o mistrzostwo Ekstraklasy z udziałem publiczności na części stadionu przy ul. Łazienkowskiej 3 w Warszawie tj. na całej trybunie północnej" obowiązywał będzie do czasu podjęcia przez Komisję Ligi decyzji w tej sprawie. Najbliższe posiedzenie wyznaczone zostało na 10 marca 2011 roku.

No dokładnie, tak jak mieli Heat tą efektowną serię zwycięstw na przełomie roku grali bardzo zespołowo, a ostatnio znowu wrócili do grania 1 na 1 ewentualnie Bosh rzuca z 6 metrów. W tym sezonie ciężko będzie mistrza wytypować, każda drużyna ma swoje ups and downs, playoffy mogą być bardzo ciekawe. Z nuty patriotycznej Gortat kolejny występ godny uwagi tym razem przeciwko Thunder - 20 pkt 8 zb 4 as 3 bl, ale Suns przegrali tym razem po dogrywce. Mimo wszystko kończą serię wyjazdową wynikiem 4:2, oby tylko kontuzja Frye'a nie okazała się poważna. Jedyny problem teraz to Memphis Grizzlies, którzy nadal grają znakomicie. W następną niedziele mecz Suns-Magic, Howard vs Gortat Ciekawe ciekawe jak bedzie ten mecz wygladal, chyba ze Dwight znowu bedzie pauzowal za faule techniczne, bo ma ich juz 16 i dzis odpocznie.

Praktycznie wszyscy pozostali gracze ( poza kontuzjowanym Haslemem ) to podpisani tanio weterani, którzy od kilku lat dołowali w kolejnych zespołach i dlatego poszli grać za marne grosze ( jak na warunki NBA ) do Miami. Wystarczy spojrzeć na średnie punktowe - Wade i James po 26, Bosh 18, potem Chalmers i cała reszta 6 pkt na mecz i mniej.

Santander wyszło 4-3-3 chyba, żeby większy fpjerdol dostać.

No i James w crunchtime standardowo się skaszanił grając sam na 5 i kolejna porażka Miami.

Ale sie piekne zesral Van Der Sar - hattrick Kuyta.

Dziś będzie się można przekonac w bezposrednim starciu Heat-Bulls A potem jeszcze na deser Lakers-Spurs i Thunder-Suns, szykuje sie dobry wieczor z NBA.

A w przyszłym na lidze europejskiej.

Buhahahah zdecydownie akcja sezonu http://www.youtube.com/watch?v=h2AhyvVKaAw&feature=player_embedded :potter: