Bartg

Na dobry początek tygodnia 1:49:949

Kubacki odpadł w kwalifikacjach

Poczekajmy, Salah może opuścić nawet 4 kolejki, w tym Chelsea i Arsenal, do tego Endo grał ostatnio coraz lepiej i też opuści mniej więcej tyle. Wróci Haaland, wróci De Bruyne plus okienko transferowe to jeszcze może być różnie.

Trafił go Dubravka lokciem w kostkę na sam koniec, bylo widac. Liverpool pierwszym zespolem od 2016 roku z expected goals ponad 6 w meczu premier league.

Ale meczyk kosmos w Liverpoolu, jakim cudem Liverpool nie prowadzi ze 4 bramkami to wiedzą tylko Salah, Nunez i Trent.

Zwłaszcza za transfery zasluzone Ale Rashford sie odblokowal, teraz ich nic nie zatrzyma.

Testowałem na końcu długiej prostej z pokazana linia hamowania, z abs musisz hamowac zaraz jak się robi czerwona, bez abs hamujesz praktycznie w 3/4 linii jak zaczyna skręcać.

OG Anunoby, Malachi Flynn i Precious Achiuwa trafiają do Nowego Jorku, zaś do Toronto lecą RJ Barrett, Immanuel Quickley i jeden drugorundowy pick. Taka paczka za Anunoby’ego to niemałe zaskoczenie, bo ponoć przed poprzednim trade deadline tajemnicza drużyna oferowała za niego aż trzy pierwszorundowe picki.

Idziemy w górę, jazda bez abs to kosmos Ciśnienie w pompie hamulcowej 140% i staje w miejscu 1:00.581

1:00.750 Bartg

Okej fajnie się te gole rozkładały w poprzednich latach w miarę po równo, ale jednak w takich meczach potrzebujesz killera, na którego wrzucisz te 10 piłek w meczu na zespół grający jak wczoraj West Ham, bo jednak nie zawsze wejdą ci 2-3 piękne gole z dystansu ratujące wynik.

No dokładnie, Jesus to napastnik na max 10 goli w sezonie, z czego połowę strzeli w 2 meczach, bo zawsze jakiś hattrick wpadnie. Wczoraj miał na głowie 2 idealne piłki, jedną przestrzelił mocno, drugą dość spokojnie Areola obronił.

Z jednej strony rozumiem, że skoki to sport specyficzny, ale z drugiej nie rozumiem, jak mistrz świata i zdobywca kryształowej kuli nagle zapomniał jak się skacze? Chyba, że to już wiek z którym Stoch nie chce się pogodzić i zejść ze sceny póki jeszcze w ogóle kwalifikuje się czasem do 30.

Nie leży mi strasznie Mugello, nie lubilem tego toru od FM2 i tak zostalo. Może na przyszły tydzień na grubo coś szybszego i Le Mans? 1:01.494

W ramach idiotycznych kontuzji w moim składzie fantasy do przejechanego przez skuter/rower Oubre Jr dolacza Aaron Gordon pogryziony przez psa I to na 20 parę szwów w ttm rzucajaca reka i wypada na dlugo

Na początek 1:01.666

W Forzie zawodzi przed wszystkim oświetlenie i shadery, przez co wszystko wygląda na wyprane i bezpłciowe. Kariera nie wyszła no ok, ale brak jakiejkolwiek podstawowej głebi w multiplayerze? Klubów, rankingów, mini rankingów? No to już są jaja, zwłaszcza po tym co się dzieje w Horizonie.

Akurat to ostatnie porównanie nie jest do końca prawdziwe Co do reszty się zgadzam, ja do tej pory zrobiłem może ze 3 mistrzostwa w karierze, motywacji zero. Gdyby nie rywalizacja forumkowa to odpaliłbym może za pól roku zobaczyć jak Nurburgring wygląda. Kariera jest totalnie bez sensu, ciężko uwierzyć, że po tylu latach robienia Motorsporta ktoś przyklepał to jako świetny pomysł. Budowanie auta w zasadzie nie ma sensu, mistrzostw nie trzeba wygrywać tak jak piszesz, żeby iść dalej, AI na wyżej niż 7 i tak oszukuje na tyle, że prędzej obniżysz do 6-5, niż wymaksujesz auto, żeby z nimi rywalizować. Eventy bezpłciowe, za krótkie, dobór aut turbo sztampowy, brak wykorzystania większego aut wyścigowych, brak dłuższych wyścigów. W GT7 grałem parę razy po parę godzin u kumpla i tam właśnie to o czym piszesz zachęca do gry, same menusy, jakieś pierdoły jak tło w garażu, większa różnorodność eventów. Tutaj nie ma nic, nie dziwne, że liczba aktywnych graczy spadła na ryj, najlepiej widać po trybie rywali, gdzie na nowych trasach to raptem po kilkaset czasów.

Hohoho Hojlund, maszyna ruszyla na dobre.

Jednak już nigdy Eth nie zwolnią

Mame nie teraz, ruszyla maszyna

I cyk bramka, ale kolejny spalony

7 spalonych w pierwszej polowie Ale widać realizują plan, tylko sedzia im przeszkadza.

Spokojnie po przerwie wejdzie Antony

Bruno kopie Dendonckera w klate, macha lapami ze nic nie było, z wolnego pada gol po wrzutce