Widzialem dzis pokaz przedpremierowy...
Od poczatku - lubie komiksy..ku.rwa niektore wrecz wielbie ale majac okazje przeczytania kick-ass odmowilem sobie i postanowilem ze zobacze film tak jak wiekszosc ludzi ktorzy napalili sie ogladajace za(pipi)iste imho trailery(haha jakies nerdy beda super bohateremami,hoho przeklinaja i bedzie krwawo..to moze byc dobre).Na seans polecialem z kobieta ktora miala totalnie gdzies ten film,kumplem ktory jest wiekszym fanem komiksow niz ja i jego kumpela ktora miala podobne nastawienie do filmu co moja kobieta.Powiedzielismy sobie ze aby bylo smiesznej zrobimy sobie jakis podklad.Wypilem sobie troszke browara by doprowadzic sie do dobrego humoru,tak tez postapila moja kobieta ale do rzeczy.Imo film zdecydowanie za malo smieszny,posiada kilka zabawnych momentow ale jest ich zdecydowanie za malo,roli pana Cage-a nie bede komentowal bo fanem jego kunsztu aktorskiego nie jestem i nie chce tutaj teraz rzucac kur.wami na lewo i prawo.Ogolnie sam wyciagalem ludzi do kina,olalismy nawet tzw. srody z orange(bilet za 9 zeta) bo uparlem sie ze (pipi) chce zobaczyc ten film przed premiera..byc pierwszy i polecac go wszystkim..ale..nie potrafie..bardziej smialem sie na american pie beta house,to co jest smieszne widac na trailerach,choc moze to wina za duzej ilosci alk. we krwi.Film kupa nie jest..ale do bardzo dobrego duzo mu brakuje. Moja ocena 6/10 ocena kolegi 6/10 kobiety 4/10
Za skladnie przepraszam bo jeszcze jest pod wplywem.Dobranoc :wink: