Punisher

grywasz w ogóle w T6 ? Jak mi się przypomni,że u Tbt mam mojego turniejowego pada bez którego nic mi się nie układa w tej grze to odpowiedź brzmi: pogrywam tak gdzieś raz na miesiąc

TAK TAK TAK TO PAN TEKEN TAK!!! Całkiem miodnie -tag 2 nowej generacji-oby tylko czegoś nie zmaścili...

Moja ulubiona postać to taka,której nie potraficie sprostać. Są też inne postacie,które pokazywałem mamie i tacie ale ich pewnie jeszcze nie znacie. Ostatnio jak poznawałem na praktisie nowe chary to z wrażenia zaśliniły mi się wary. Pomyślałem sobie ''o jaki ten teken fajny taki kolorowy,niezwyczajny''. Pozdro dla wszystkich i ich ulubionych postaci -dla wszystkich moich tekenowych Braci:D

Przepraszam ,że Pana zanudzam i przynudzam panie hrabio! Człowieku wyjechałeś z jakimś oczywistym banałem z jadem i zazdrością.Po co? Myślisz,że ci zazdroszczę?Mnie to bawi,że gracz na takim poziomie jak ty zajął 1 miejsce na w miarę dobrze obsadzonym turze(bez Matta i Olimpu).Na twoim miejscu cieszyłbym się,że udało ci się wygrać turniej,a nie teraz wozić się i wypominać mi kiedy ja coś wygrałem itp.A powiedz kiedy ty ostatnio wracałeś z nagrodami z jakiegokolwiek turu w DR albo normalnego TK5 albo byłeś chociaż w pierwszej 5tce ? Więc przystopuj panie hrabio z tym lansem na forum ''bo wygrałem pierwszy turniej tk6 w polsce'' bo daleko na tym nie zajedziesz.Obiecuję ci ,że zawsze jak trafisz na mnie na jakimś turnieju to wiedz,że to był twój pierwszy i ostatni wygrany turniej. Poza tym wspomniałem tylko ,że skoro gram już w tk trochę ''to to i tamto'',a ty wyjeżdżasz,że się tym szczycę...Litości I nie każę nikomu kończyć pisać.Sugeruję tylko,że to nie ma sensu bo każdy ma swoje zdanie.Czy ja w moim którymkolwiek poście napisałem ''nevan gra tak i tak,a teraz czekam na wasze opinie''???Nie. Ogólnie chciałem zakończyć temat bo już mnie to nie bawi mam ważniejsze sprawy na głowie,ale jak widzę takie k urestwo,zarozumiałość i nazywanie mnie frustratem życiowym(???) to już przesada.

Proszę Cię...Nie porównuj gry Devila do Nevana.Na temat gry tego pierwszego nie mógłbym napisać w ten sposób co na temat drugiego bo to się mija z prawdą.Jak np Ty możesz napisać to ok.Szkoda mi po prostu naprawdę utalentowanych graczy i tyle.Już nie będę więcej odpisywać i za każdym razem pisać,że to koniec tematu niech każdy pozostawi sobie swoją ocenę na ten temat dla siebie.

No ja też nie widziałem. Nie o to mi chodzi czytaj uważnie posty albo najlepiej nie czytaj.Nie chcę,żeby mieszały się do tego osoby trzecie.Wyraziłem tylko swoją opinię,że dziwi mnie przegrana do zera Devila z Nevanem bo wiem na co Nevana stać,a co potrafi Devil.Dlatego jedynym powodem przez ,który Devil mógłby przegrać w takiej sytuacji było nieogranie.A tu wyszła przy okazji inna przyczyna.Właściwie to już mnie to nie interesuje napisałem ,żeby skończyć temat więc nie rozmawiajmy już o tym.Gratulacje dla wszystkich turniejowiczów!! Pozdro

Mówię mówię,że ja to widzę(i nie tylko ja).Ty nie widzisz-ok.Twoje zdanie.Skończmy temat bo to żal.Każdy ma swoje zdanie i tyle.Teraz każdy będzie pisać czy widzi czy nie widzi schematu.Ja grałem z Nevanem może nawet z 1000 walk w TK5 i chwilę pograłem w TK6 BR i dalej wg mnie nic się nie zmieniło. Aramis: Może i tak ale w tym przypadku to najbardziej razi mnie w oczy.Są gracze,którzy mają schematy ale starają się w czasie walki tworzyć coś nowego i z takimi graczami to jest przyjemna gra(real time kreatywność) u Nevana tego nigdy nie zauważyłem niestety.

Mnie wzrusza profil gracza który jeździ na turnieje z reklamówką z Lidla. Dziękuję Ci za Twoje gratulacje. Z tą reklamówką to sobie nie przypominam,który to turniej no chyba,że mówisz o zlotach w Dzierżoniowie(tam jest Biedrona po drodze to czemu nie).Ale widzę,że strasznie chcesz mnie publicznie na siłę wyśmiać.Ja napisałem tylko co sądzę o Twojej grze w kontekście wygranego turnieju , a Ty wchodzisz na tematy osobiste porównująć mnie do jakiegoś Romana z reklamówką-żulówką.Dobrze,że Ty ich nie nosisz za to chodzisz w kreacjach od Versace, z Rolexem na ręce no i od noszenia rzeczy na turnieje masz swoich służących o Hrabio.Ale rozumiem,że zabolała Cię moja opinia na temat Twojej wieloletniej gry.No cóż może nie powinna przecież to tylko zdanie jakiegoś gościa co nosi reklamówki z Lidla i jest frajerem.Nie martw się pewnie inni wielbią Twoją grę także looz. Odpisałem Ci na pm-nie piszmy już o tym na forum lepiej będzie to zakończyć na pm albo w realu.Koniec tematu. Ontop: Prawdziwe gratulacje należą się dla Di i Gajdy. A Sway to chyba nigdy nie zajmie pierwszego miejsca

Jakie to szczęście,że mamy gracza,który: a) gra na 4 schematy swoją główną postacią już od TK 5(wcześniej nie wiem bo nie grałem z nim w poprzednie części) b) robi samobójcze ciosy w każdym momencie rundy(początek,końcówka na żyletkach itd) c) robi ciosy na pałkę w powietrze z nadzieją,że ktoś się nadzieje d) opiera swoją grę na około 3 może 4 bezmyślnych niby custom stringach kończących się albo juggle starterem na low albo na mid(w większości bardzo karalne) i tak w kółko e)wyrywa się z rzutów trójkątem f) przegrałby z Devilem jeśli ten robiłby to samo co w Tawernie czyli stringi ,które łykał każdy bez wyjątku(no ale Devil się oszczędzał bo myślał,że Nevan zna Boba cóż za ironia losu) g) miał p rze(pipi)aną drabinkę DE(z wyjątkiem Devila ale o tym było powyżej) no strasznie pewnie było ciężko to wygrać naprawdę g) wygrał pierwszy polski ''europejski'' turniej z mocną obsadą prawie na zejściu sennym i alkoholowym w dodatku z jedną ręką w kieszeni-no naprawdę podziw Cóż za wzruszający profil gracza prawda? Dlatego też domyślam się skwaszonej miny Swaya, że przegrał z kimś tak grającym.Miałbym tak samo... Aha i nie pozjadałem wszystkich rozumów ale z racji tego,że w tk troszkę gram od jakiegoś czasu z innymi graczami to potrafię w miarę obiektywnie stwierdzić na czym dany gracz opiera swoją grę(przykład powyżej).Ciekawe dlaczego nikt nie rozpisuje się o zwycięzcy i jego mega skillowej przemyślanej i efektownej grze.Właśnie...Bo jej tam nie było, nie ma i raczej nie będzie-bo to już taki paroletni schemat...Tyle tylko tyle ,a może i aż tyle w temacie. Pozdro

Sorka pisałem to po nocce w pracy.Precyzyjniej chodziło mi o to ,żeby grać nowymi postaciami(Miguel,Alisa itp) i do tego jeszcze masterować mało popularne na turniejach także z innych części(np.Anna ).Aha tylko dodam,że ta postać musi być w miarę silna i umieć nieść spod jednej ściany do drugiej.Jeżeli tak się zrobi to jak widać na przykładzie Nevana można wygrać z najlepszymi.Nieogranie rządzi. PS. Di- shame on Sway

WTF??!! Newa gona giw ju ap newa gona leć ju dałn? Finału nie widziałem ale domyślam się czemu Sway miał taką skwaszoną minę( btw mogłeś zagrać choć jedną walkę Ravenem chociaż ot tak dla spróbowania...) Devil nie masz nic do powiedzenia??!!! Co sie stauo? Nie wiedziałem,że taki top gracz w Europie nie jest ograny na Annę ale uważam,że na Twoim poziomie nie można przegrać z jakąkolwiek Anką w Polsce-po prostu(tu tip dla wszystkich- grajcie nowymi postaciami dobrze je opanujcie i możecie pokonać najlepszych).Nie wiem jak mogłeś dostać do jaja.Jak oglądnę walki to będę znał powód i o tym napiszę bo też się tego domyślam ale nie chcę zapeszać Offtop PS.Solo dzięki,że w fajny sposób przedstawiłeś Nevanowi coś o czym Ci opowiedziałem na turze w Tawernie(mimo,że wtedy mi przytakiwałeś)-teraz on ma mi to za złe gada głupoty,a ja wyszedłem w jego oczach na kogoś kim nie jestem... Nie napisałem Ci na pm bo masz zapchaną skrzynkę i wiadomości nie dochodzą ,a z telefonem i smsami do Ciebie to sam wiesz jak jest.

Bruce to typowy pitbull, postać nastawiona na offense-trzeba szybko klepać skosy i przyciski w odpowiednim momencie i po rundzie. Bez sensu jest (pipi)enie czy Steve jest ambitny czy nie bo Bruce też nie jest jak i wiele postaci w tk.Jak na obecną chwilę są to dla mnie w miarę równe postacie.Tu chodzi o to ,że Bruce stał się w tej części fajną maszynką do zabijania.

Najlepsze jak nooby z Filipin albo Malezji kłócą się o jakiś oczywisty banał,który jest do sprawdzenia w sekundę przez kilka postów jednocześnie nawzajem się wyzywając To mnie zawsze rozbrajało w tej stronce.

Wesley to mój człowiek ,mój czarnuch.Jego Vanish Stance i z niego 3+4 rzondzi.

Ja przymierzam się ,żeby wpaść na turniej i pozabijać wszystkich stevowym PAB d+2...

[quote name='Trzcina' date='28 November 2009 - 18:17 PM' timestamp='1259425055' post='2010138' Jezeli chodzi o sama gre to dostalem wciry od komandosa i jego bruce'a... Glupia postac ktora ciagnie cie przez cala arene i potem wali mega arene :S Idiotyczny z low z dasha ktory jest niekaralny... idiotyczny lokiec wybijajacy na 100 kilometrow do gory, tez niekaralny.. :o Albo ja jestem po prostu slaby Bruce w porównaniu do TK5 i DR może być nazywany teraz Brucem Wszechmogącym,ma podobny power co w TTT.Ciekawe mylące seryjki,co chwila ch stun oraz inne neutral stun hity zbierające ze stepa,dobre punishery,niekaralne wybitki po których leci 100 spokojnie ze ścianą,sick wall i dość bezpieczna oraz bardzo bolesna zgadywanka jak zbierasz się po dostaniu hitów na ścianie,podejścia w jugglach od ściany do ściany,rzut na dwie ręce i niezły dmg z pojedynczych ciosów,które oferują na ch od razu stratę ponad 1/3 paska na dzień dobry. Jak chcesz się bardziej zrazić do Bruce'a to wpadaj na Olimp-najmłodszy z klanu Pawlo nim całkiem fajnie gra.Swoim Stevem przechodzę mękę jeśli gram z dobrym Brucem. Coś się pochrzaniło z cytowaniem chyba coś w quote'ach pomieszałem.Whateva.

Masz troszkę racji ale bez przesady , wystarczy punktować DE i wygranych z grupy to jeszcze nie utrudnia tak sprawy a i tak premiuje lepszych bo tych co wyszli z grupy i walczą o ser w DE. Co do wag to to by własnie utrudniło i skomplikowało ranking bo jak to odbierać ? Niby masz rację ale jak to wtedy liczyć ? Był Matt na turnieju to wszystkie punkty liczone podwójnie ? Naprawdę nie wiem jak to liczyć,wystarczy,że mam plecy na studiach z przedmiotu finanse i liczenia mam zapewnionego na 3 miesiące. Właściwie to nie wiem po co komu taka tabelka graczy z punktami(dla satysfakcji co poniektórych?albo,żeby ktoś wiedział z kim ma do czynienia i jak ten ktoś wymiata?).Wystarczy ta z tekken poland bo i tak jak widziałem jest uaktualniana. Prawda jest taka,że jest tylko 2 graczy w Polsce,którym powinno się liczyć punkty choć to i tak bezcelowe bo wiadomo kto rozdaje karty Reszta tzn kilkunastu graczy gra na zbliżonym poziomie tylko jednemu raz tur pójdzie ,a raz nie. Dla mnie to całe przedsięwzięcie nie jest zbyt potrzebne lepiej po prostu skupić się na graniu.ogrywaniu się ,practice itp

Stronka fajna całkiem przejrzysta.Zdziwiło mnie,że jeszcze ktoś ma na niej ochotę prowadzić np ranking graczy i turniei skoro jest tak nikłe nią zainteresowanie.Szkoda bo wiele pracy zostało w nią włożone...

Proponuję dodatkowo przyznawać po 0,5 punkta za ilość wygranych rund w grupie.Także można dodać 0,25 jeśli ktoś np przegrywa dwiema ale ''powraca'' z trzema.A 0,12 punkta można przyznać jeśli jest to dodatkowo trudna grupa. A tak na poważnie to wg mnie powinno się punktować miejsca 1-8.Wszyscy powinni dążyć do tego by być w pierwszej 10 w Polsce.Po co się rozdrabniać to tylko komplikuje sprawę i ją rozwadnia... Waga turnieju zależna od tego kto z czołówki w nim uczestniczył i ile było graczy.Oczywiście turnieje w Dzierżoniowie nie powinny w ogóle być punktowane bo to taki lajtowy pijacki klimat raczej na ogranie i exp:D Ale np. taka Tawerna gdzie pojawia się top 2 graczy w Europie jak najbardziej.Z tym,że waga tego turnieju powinna być o stopień mniejsza niż np taka gdzie na turnieju jest większość graczy z polskiej czołówki vide AOT w Łodzi.

''Pograliśmy'' parę godzin na Xboxie i uznaliśmy,że to mija się z celem. Ja jeżdżę od czasu do czasu po znajomych(Frizen,Tundra,K') grać w to na PS3 i obczajać juggle przez 5 minut. Na Olimpie nie ma funduszy ,a czasem nawet czasu(praca i inne sprawy) na pogranie w wersję tej gry na PS3,żeby coś poobczajać i sensownie grać Poza tym chłopaki są ostro wkręcone w Lineage'a więc to już nie ta wczuwa co za czasów TK5. Wszyscy naokoło mają i grają oprócz nas Jak tak dalej pójdzie to na Łódź nie zdążymy się przygotować

Każdy był tak przejęty walkami,że zapomniał o możliwości ich saveowania(prócz Matta,który sobie nagle przypomniał,że może by zostawić naszą ostatnią walkę ). Ogólnie za(pipi)ało na tym turnieju jakimś bobem z Leszna. Masakra. Ludzie ogrywajcie się na niego bo w Łodzi będzie rozpacz!!!!! Jeżeli ktoś mi nie wierzy to powiem tylko tyle,że grając z nim czułem się jakbym kompletnie nie umiał grać w tą grę(nie pamiętam ,żebym choć rundę ugrał,tylko wstawałem po to aby zbierać kolejne bęcki). Z resztą tak jak większość- nieliczni stawiali jakiś tam chwilowy opór(Solo,Frizen). Postać prze(pipi)ana tym bardziej z uwagi na to kto nim grał Pozdro dla całej ekipy z turu. Trzeba obczaić tego balona.

Nie denerwuj się Sajfa. My Cię lubimy.Z zapartym tchem czytamy twoją historię o tym jak Kapitan Komando nie wie co to dolny blok i naciska tylko d4444.Mnie ona osobiście wzruszyła.Ale to chyba jest temat o Asuce...Ludzie...

Mój post skierowany był do offline maruderów Online mnie nie obchodzi bo to jest jakiś paratekken.

Bez przesady.Nowy tekken jest jaki jest ale czepianie się o juggle za pół paska to jakaś nieprzemyślana bzdura.Juggle bierze pół paska jak postać wybije i jest na rage'u(trzeba uważać z przeciwnikiem bo zadaje wtedy o 30% większe obrażenia) i do tego trafi się ściana.Akurat zwiększony pasek energii w nowej części to plus(jeden z bardziej znaczących w tej części) co zmniejsza siłę juggla.Teraz żeby zostać pokonanym trzeba łyknąć na rundę 3 wybitki(na siłę 2 ale to musi być akcja,że jedna zwykła ,a druga na rage'u i ściana),a nie jak w tk5(dr i zwykły) 2 czasem nawet jedną vide początek rundy Anna ch gp1 coś tam juggle ściana i nie masz 3/4 energii+ wyczołgujesz się spod ściany męcząc się z pressingiem czy nawet Hwo z tsrem albo steve czy law etc. Co do rage'a i bounda to zawsze jakieś nowości w systemie,a jak tak czytam sobie posty niektórych to widzę,że od tekkena 6 br niektórzy wymagają,żeby to był tekken 6 DR.Litości-mi też bardziej leży system i movement w dr no ale to jest NOWY tekken i coś innego świeżego -inny feeling,nie ma co marudzić tylko grać,a jak się nie podoba to nie grać,a nie -grać ale jakby z przymusu i na każdym kroku dodawać swoje cierpkie komentarze jaki to ten tekken do niczego jest... Znaczenie movementu w nowym tekkenie zostało osłabione co jest plusem dla 80% graczy w Polsce,którzy nawet nie robią(bądź nie umieją) cancel backdasha-trochę przypomina to TK4 no ale napewno ta gra nie jest aż tak zmaszczona. Ogólnie ten tekken jest ok im więcej w niego gram tym bardziej się do niego przekonuję(choć swoją drogą to nie jest do końca to czego oczekiwałem).

Witaj w klubie. Bound to bound co ma do tego wysokość ciosu? Dlaczego nielogiczne i nierealistycznie przecież cios boundujący jest naliczany jak każdy inny w jugglu byleby tylko wszedł co za różnica czy to mid high czy low?Czy posadzić bounda t1 bryanem albo pp2 stevem to taki hardcore w porównaniu do t22 lawka? Mevek ty się ciesz,że w końcu law dostał fajne zestawy i ostrą ścianę :)Aha i wybitkę z prawej ręki ściągającą sidestep przeciwnika w prawą stronę. Tutaj podam link 0:48 Knee robi stepa w prawą stronę,a Law wybija go dp2 co wydaje się nielogiczne.Czy rzeczywiście dp2 ściąga z przeciwnego stepa czy Knee zrobił stepa minimalnie wcześniej i go nie scancelował i dlatego został wybity?? Może od razu nie trzymał bloku po stepie albo w tej grze po zrobieniu stepa nie da rady od razu zablokować?Cz te dp2 lawka ściąga z każdego stepa czy może Knee mógł to wyssować jeśli by zrobił stepa dokładnie w momencie kiedy Law robił dp2?Na filmiku widać,że Knee pierwszy zaczął stepować.Czy napewno Knee zrobił samego stepa(który omija pojedyncze ciosy) czy robił początek sidewalka(który omija chyba tylko serie ciosów,a nie pojedyncze)? Co o tym myślicie?