A wiecie co ? Ja jestem the best i tyle
A tak serio to grałem w Girsy od premiery i było fajnie puki nie zacząłem klnąc jak spora cześć innych graczy podczas gry(jakoś tak samo przyszło no ale w końcu zmądrzałem, wyłączyłem head set i sobie poszło ) i i puki "wszyscy" nie zaczeli gadac jakie to zle jest strzelanie z tego i tamtego. Na poczatku brales co bylo pod reka i hajda na wroga a teraz jak maszyna, wszyscy pro i wala z szotgana potem wywijaja fiflaki po czym robia podwojne salto, strzelaja headshota by wylądowac z potrojnym telemarkiem. Szkoda bo ciuralem w girsy dzien w dzien po 5 godzin dziennie czasem xD a teraz to nawet Golda nie chce sie kupowac.
Dajcie na luz z lamowaniem i nie grajcie z "nie pro" jak wam to nie odpowiada, to wolna gra
Peace for all i siema Pomezz i Lukas