Poradnik pozytywnego myślenia (2012) - świetny, pozytywnie nastrajający komediodramat z elementami kom. romantycznej. Ale nie takiej głupiutkiej "walentynkowej". O nie, to film z klasą. Były nauczyciel (świetny Bradley Cooper) wychodzi z psychiatryka, zamieszkuje u rodziców (tatę gra De Niro) i ma plan. Chce pozytywnie patrzeć na świat i odzyskać żonę do której nakazem sądu nie może się zbliżać. Nasz bohater spotyka na swej drodze lekko szurniętą Tiffany (Jennifer Lawrence) i zaczyna się zabawa. Film jest bardzo dynamiczny, nakręcony trochę w stylu kina akcji. Jest tu dobry humor, fajne piosenki (m.in. The White Stripes), dawno nie widziany Chris Tucker i dobre dialogi. Świetnie się ogląda tych wszystkich aktorów. Nominacje dla nich uważam za słuszne. Zaskoczył mnie De Niro który ostatnio nie zachwycał. Polecam - fajne, pozytywne kino, idealne do obejrzenia z kobietą.
9/10
Lincoln (2012) - zawiodłem się potwornie na tym filmie. Nuda straszna, Daniel Day-Lewis nie porywa. Dotrwałem do końca tylko ze względu na Tommy Lee Jonesa. Cały film kręci się wokół poprawki o zniesieniu niewolnictwa. Przejdzie czy nie, kogo przekonać, z kim gadać. Myślę że fanom amerykańskiej historii film się spodoba. Ja liczyłem na coś innego. Podobała mi się scenografia, kostiumy i zdjęcia Kamińskiego. Ale najbardziej mała rólka Waltona Gogginsa który zagrał także w innym Oscarowym filmie (Django).
3/10