aux

Ja myślę że jest za wcześnie na zgrentgen o RE6. Niech sobie redaktorzy i czytelnicy zaliczą całą grę i za miesiąc chętnie poczytamy burzliwą dyskusję Nowy numer zapowiada się mocarnie. Najbardziej interesują mnie recki Hitmana, Halo 4 i AC3 oraz tekst Mazziego. Jego opowieści o KKW mogę czytać bez końca. Jedyne co bym zmienił to jego minę na fotkach, zawsze jest ta sama Okładka nr.183 niszczy system. I to nie tylko ze względu na Halo, ja po prostu kocham niebieski kolor.

Śliczny ten obrazek z psem i baseballem.

Nuta świetna. Coraz bliżej do premiery, kurcze, 6 lat czekaliśmy. Hitman będzie u mnie królem zimy. Bo najpierw mam zamiar dokładnie zaliczyć Rozgrzeszenie, a 15 grudnia wychodzi HD Kolekcja. Trzeba będzie wyplatynować.

Chwila, jakie kolejne z Ustanakiem? Ja nic nie wiem.

Ja od pierwszej części uwielbiam motyw z odlatującym w dal helikopterem. W ogóle podobają mi się te wszystkie B klasowe elementy które wyśmiał Lorack. Nie chciałbym śmiertelnie poważnego, silącego się na realizm Residenta. Kicz jest dobry.

Jak chodzi o granie z lachonem to polecam gry Lego, zwłaszcza Piratów z Karaibów. Laski lubią to uniwersum ze względu na Deppa

Kurcze, ale ta gra jest dobra i po trzech latach nadal przyjemna dla oczu. Dzięki wspaniałej usłudze PS+ zabrałem się za RE5 od zera. Znam grę dobrze z X360, kupiłem na premierze w marcu 2009 i zaliczyłem na 100%. Potem grałem w RE4HD, ostatnio w RE6, a teraz naszła mnie ochota na Afrykańskie przygody Chrisa i pięknej ale niemądrej botki. Całe szczęście ten element naprawili w szóstce. Pierwsze co rzuca się w oczy w RE5 to grafika, jest ładniej niż w RE6. Wykonanie postaci, tekstury, oświetlenie - czysty miód! Cut-scenki też jakieś takie ładniejsze, dopieszczone. Po odpaleniu gry miałem problem ze sterowaniem Musiałem się przestawić z dynamicznej szóstki na oldschool. Hejtowałem kiedyś zapowiedź chodzonego strzelania w RE6, ale muszę przyznać że ludkami w szóstce przyjemniej się steruje. Obecnie siedzę w moim ulubionym etapie na jeziorku.

Taki sobie ten nowy ludzik, no ale jest i będzie chyba opcjonalny. Opcje zmiany kamery też spoko. Więcej obrazków tam: http://www.ps3site.pl/poprawki-do-resident-evil-6-uwiecznione-na-obrazkach/131344 Fajnie że Capcom daje poprawki za darmo, ale to już nie dla mnie. Przeszedłem grę trzy razy, sprzedałem i zagrywam się w RE5 Gold.

Oj tak, dobry sezon, znów chce się oglądać bo fajne, a nie z przyzwyczajenia. Sezon 7 zaczął się dobrze, ale bez zachwytów. A potem było coraz lepiej. Odcinek nr. 4 rewelacyjny. Moralesy Debry, byczek i jego labirynty rodem z Manhunta, ruska mafia i LaGuerta która węszy i wkrótce wyskoczy ze swoimi odkryciami. Za mało jest Masuki, a z Quinna zrobił się taki Rysiek z Klanu tyle że żywy. Scenka z gifa to czysta za(pipi)istość. Dobrze że hakier znikł bo strasznie był wkurzający, pasowałby do żonki Ricka z TWD.

O kurcze, takiego zwrotu akcji nikt się nie spodziewał. Końcówka czwartego odcinka urywa jajca, ależ to było dobre!

Zgadzam się z przedmówcami. Ten Resident ma ciekawą fabułę i wyraziste postaci. Problemy Chrisa są ciekawe i nawet w pewnym momencie poczułem smutek. Najbardziej zaś podobał mi się główny wątek z Adą i Simmonsem. Zaskoczyło mnie że to

Anonimowy tekst o przegranym klocku rzeczywiście trochę niefortunny. Chociaż z niektórymi rzeczami bym się zgodził. Ale cyferki mówią wyraźnie że klocek pokonał chlebaka. Z exami problem mają wszyscy oprócz Nintendo. A co do Live to od początku było to dla mnie dziwne żeby płacić za coś co już kupiłem. Plus od Sony to pomysł genialny i wydawało się że M$ też będzie chciał zrobić coś podobnego. Co do wyciekniętego Residenta to przyznaję rację Gulashowi. Dla mnie sprawa jest jasna jak słońce i byłem zażenowany czytając np. na blogu Cubitussa co to on by nie zrobił z tym Residentem.

Obejrzałem i przyznam że jest lepiej niż w drugim sezonie. Widać że popracowali nad bohaterami, Rick już nie irytuje, tak samo Carol. Nie zmienił się tylko Daryl, ale on od początku był spoko. Akcja w więzieniu super, końcówka doskonała. Też jestem ciekaw jakie będą dalej różnice względem komiksu, oby jak najmniejsze.

To prawda. Grałem wczoraj z kolegą i musieliśmy siedzieć tuż przed TV (40). Lepie by się tu spisał podział pionowy, ale widocznie jest to niewykonalne. Mimo wszystko fajnie się gra z żywym graczem przy boku. Pochwalić za to muszę dużą czcionkę użytą do podpisów.

Nawet wąż czasem wyskoczy ze skrzyni Gram drugi raz w szóstkę i stwierdzam że to mimo wszystko kawał dobrej gry. Ma swoje wady, jest niedopracowana, ale wciąga i spędzę z nią trochę czasu jak z czwórką i piątką.

Ale jakie te stwory mają genialne nazwy! Polecam lekturę akt. Mój ulubiony to Noga-oklop.

Polecam analizę tego serialu http://film.org.pl/a/artykul/synowie-anarchii-15155/ Podoba mi się ten serial choć w moim top10 się nie mieści. Obecny sezon póki co bardzo mi się podoba. Nowy przeciwnik jest potężny i strasznie jestem ciekaw jak panowie sobie z nim poradzą. Jax przemienił się w twardziela, a stosunki między mamuśką i synową to coś pysznego.

Końcówka drugiego odcinka nowej serii miażdży. Fajna była ta cała akcja w Bejrucie. W takich dynamicznych chwilach ten serial przypomina mi "24". Fakt, najsłabszy w tym serialu jest główny motyw z Brodym, jego przemianą i wątpliwościami. Ale wątek agentki daje radę i ogląda się to bardzo przyjemnie.

Ten filmik jest mocny. Jest tam kilka rzeczy które mi nie podeszły, ale to co się dzieje od 3 minuty (mięsny potwór, pusty targ, maszynka do mielenia) zaliczam tej grze na duży plus.

Skończyłem trzecią kampanię, została mi Ada. Rozumiem już skąd te hejty i niskie oceny. Do połowy Chrisa bawiłem się dobrze, tak na 8/10. A potem zaczęły się schody. Kampania Mullera mocno obniża loty zbliżając się do poziomu niskobudżetowego crapa. Choć i tam są fajne momenty. Ale do diaska, etap skradankowy to dno i żenada. Strasznie nierówna gra, wywaliłbym niektóre etapy, zrobił jedną długą kampanię + bonusowa. No nic, skończę i ocenię całość.

Od piątku Resident Evil 6. Nie bawię się tak dobrze jak przy poprzednikach, ale mimo wszystko mam ochotę zaliczyć na 100%.

U Chrisa jest stanowczo za mało naboi. Na statku wyskakuje na nas ścierwo w ilości hurtowej, ale nie ma czym strzelać i trzeba wiać. Bez sensu. Co to za strzelanka bez amunicji. Już bym wolał infinite ammo w tych chapterach.

A ja na normalu jadę żeby się spokojnie delektować tym dziełem. Ci zakładnicy z filmiku Vespera to niezły LOL. Albo działko na szynach w Edonii. Kampania Leona bardzo mi się podobała mimo ciągnącej się w nieskończoność końcówki. Przygody Chrisa też mi się podobają. Gra jest lepsza niż sądziłem po demku. Tylko czasami brakuje amunicji i trzeba nożem i butem robić.