A ja dla odmiany napisze prawie same pochwały:) Choć oczywiście popieram kolegów prenumeratorów- wydawca musi coś z tym zrobić, bo tak dalej być nie może.
We wtorek poszedłem do ulubionego kiosku i mieli tam aż 8 sztuk nowego numeru. Życie to drobne przyjemności jak sex, whiskey, dobry koncert czy kartkowanie i wąchanie nowego numeru Psx Extreme Uwielbiam to! Kalendarz jest zajebongo. Jeden wisi już w mojej kuchni, a drugi w pracy intryguje "nie graczy".
Na początek muszę pochwalić trzygroszówkę Zaxa w recenzji Cyberpunka. Tego właśnie oczekuję po najlepszym czasopiśmie o grach w Polsce - prawdy. Jeżeli coś jest zjebane to chcę o tym przeczytać, a nie łykać kłamstwa że "patch premierowy naprawił wszystkie babole" (tak się ośmieszyli w CDA). Lubię was bardzo i wiele jestem w stanie wybaczyć, więc przemilczę główną recenzję tego bubla i fakt że oceniliście wersję PS4 ogrywaną na dużo mocniejszej konsoli PS5.
Dużo w tym numerze ciekawych recenzji które z miejsca przeczytałem bo wachałem się czy kupić Empire of Sin czy Immortals. Świetny jest tekst o Pewexach. Czytajac go naszły mnie cudowne wspomnienia, gdy za dolary od chrzestnego kupowałem tam klocki Lego (żółty helikopter, zwykły domek i pojazd kosmiczny). Pochwalić też muszę test telewizorów. Jestem laikiem w tym temacie, a wasze coroczne testy pomagają mi rozeznać temat i podjąć dobry wybór. W tym roku chcę zamienić poczciwego Sharpa 3D na coś odpowiedniego do PS5. Zgrentgen to kolejny wasz klejnot w koronie, który zawsze chwalę i tym razem również z przyjemnością przeczytałem o nowych konsolach.
Ogólnie dobra robota ziomki, cieszę się że jesteście i co miesiąc dostarczacie. Kupuję też regularnie Pixela i CDA, ale to już inny poziom i nie to samo.
PS: czytelnicy Psx Extreme mają zawsze konkretną zapowiedź kolejnego numeru, jakiś tydzień przed premierą kioskową. A co mają czytelnicy Pixela? A gówno Dzisiaj 7 stycznia, premiera styczniowego Pixela zapowiedziana przez naczelnego we wstępniaku do grudniowego numeru. I cisza, nie ma niczego. Więc z Psx Extreme nie jest tak źle