aux

O właśnie, Marcin Sońta. Fajny gościu, później go w radio Zet słyszałem. Przed TV4 prowadził "Game Box" w TVP. AlleGry nie widziałem.

Pamiętam, często oglądałem. Prowadził go taki pocieszny grubasek. To z tego programu dowiedziałem się o Donkey Konga i Bongosach.

I znów Nietendo zdominowało wątek, rządzicie panowie! Piękny new3DS XL, piękna Zelda. Jesteście zwycięzcami!

Yeah! Wpadła pierwsza platynka w 2015 i 12 w ogóle. Świetnie się bawiłem. Resident Evil HD Remaster 5/10 Zasadniczo łatwa platyna i powinno być 3/10, ale dwa trofea sprawiły mi problem. Musiałem dwa razy powtarzać grę od początku. W sumie trzeba przejść min. 4 razy, ale lepiej zaplanować sobie więcej przejść. Pierwszy kłopotliwy trofik to speed run na normalu (bez bonusowych broni). Trzeba się zmieścić w 3 godzinach, pierwszy raz wyszło mi 3h15m Za drugim razem biegłem jak opętany, prawie bez sejwów które zjadają dużo czasu. I udało mi się w 2h35m. Masterzy robią chyba w 1h30m. Drugi problematyczny trofik to przejście gry bez sejwowania. Skoczy napięcie, zrobisz coś głupiego - grasz od nowa. Tu też zaliczyłem faila

Uwielbiam Banjo N&B, super zabawa, świetny exclusive na 360! A kto powie że syf ten ma w mordę! Wybacz, świeżej fotki nie zrobię bo jestem zajęty platynowaniem Residenta, ale łap fotkę z "Wasze kolekcje" (wrzucałem w zeszłym roku). Od tamtego czasu nic nowego nie nabyłem na DC. W tym roku muszę upolować Residenty i te śliczne marakasy, ale z tym może być ciężko.

@Colin - w zeszłym roku zobaczyłem te figurki na Orlenie. Jest cała seria z klasycznych bajek: Uszatek, Reksio, Bolek i Lolek, Rumcajsa też chyba widziałem. Ceny nie pamiętam, ale nie drogie to było. Figurki wykonane rewelacyjnie jak na ten segment cenowy. @Velius - co, gdzie, jak?! Wyczyściłem właśnie skrzynkę. @Figaro - mój Ty tęczowy przyjacielu, takie foteczki mogą być? Podesłałbyś w zamian fotki rudej w bikini <hihi>

A propos mistrza Mikami Pierwsze growe zakupy w 2015, fajnie wyszło bo obie gry dotarły w tym samym czasie. Fotka zrobiona w mojej magicznej szafie.

@Rayos - No właśnie z Nemesisem robiłem biznesy, jakby się rozmyślił to bym od razu do Ciebie napisał Ale przecież Sanszajn to nie jest jakiś unikat, a i dobra cena czasem się trafi na Allegro. Tylko pamiętaj - musisz kilka razy dziennie sprawdzać nowe gry w dziale GameCube Gra jest oczywiście rewelacyjna i nie mogę pojąć czemu nie jest lubiana. Marzę o kontynuacji. Jak dla mnie wszystko tu zagrało perfekcyjnie - śliczna grafika (te kolory, ta woda), muzyka, duże i ciekawe lokacje i mega grywalność. W tym roku planuję w końcu zaliczyć na 100%. Gra na to zasługuje. Dla mnie top3 obok 64 i Galaxy 2.

Wyprzedane to nie znaczy że nie można kupić Chcę to mieć i koniec.

Szkoda że nie uprzedzili że będzie very limited. Europejska limitka długo była dostępna w różnych sklepach. (w Ultimie tylko bardzo szybko zniknęła). Velius, prośba, jak znajdziesz gdzieś w ludzkiej cenie to zamów i dla mnie. Bardzo mi zależy. Oczywiście jak ja znajdę to też dam znać/zamówię dwie.

Smuteczek Ja poprosiłem znajomka żeby mi zamówił na GameStopie. Jak wysyłałem mu linka (linka, hehe) to gra była dostępna. Ten mi po minucie odpisuje że przecież wyprzedane i nie można kupić Idę się chlastać...

Rewelacja! Nie sądziłem że burgery dostaną swoją edycję. No i dostali lepszą, bo dla mnie edycje z figurkami są najciekawsze. Cena jest szokująca, kosztuje tyle co zwykła gra. Szkoda że sprowadzenie tego będzie kosztowne. No ale to Zelda, dla niej wszystko

Dokładnie tak, bonusowe bronie dostaje się za przejście w mniej niż 3h na NORMALU. Pistolecik z infinite ammo jest beznadziejny, Infinite Rocket Launcher wręcz przeciwnie Niestety te pukawki nie występują w najtrudniejszych trybach Real Survival i Invisible Enemy. Ale w sumie dobrze, co to byłaby za przyjemność. Rocket Launcher przyda się w przechodzeniu bez sejwa i właśnie przy speed runach na very easy Przed chwilą udało mi się przejść normal w mniej niż 3h i zdobyć bonusowe bronie, nie ma się czym chwalić, ale i tak jaram się! No to jeszcze real survival, invisible, knife only i no saves. Platynowanie tej gry to czysta przyjemność. Jak zwykle zepsuty jest leaderboard Hakiery zajmują pierwsze miejsca z czasem przejścia 0 sekund. Szkoda że Capcom nie banuje takich wyników. ------------------------------------------------------------------- Co do cross save to nie mam pojęcia, wiem tylko że ma być cross buy Z odpalaniem offline też nie pomogę.

Ale jestem wkurzony, mówię wam, zaraz wybuchnę! Robiłem speed run dla trofeum "przejdź w mniej niż 3 godziny". Wcześniej oczywiście sprawdziłem porady i filmiki. Wyszło mi że nawet przy dodatkowym sejwowaniu zmieszczę się bez problemu. No i du.pa blada! Motyla jego mać! Wyszło mi 3h10m. Dziesięć piep.rzonych minut! Nienawidzę czasówek, jednak chęć posiadania platyny w tym dziele, zmusza mnie by spróbować ponownie. Zostało mi jeszcze przejście bez sejwa, hardcore i niewidzialni przeciwnicy. Póki co ta czasówka wydaje się najgorsza. Ale żeby moderator nie przeniósł tego posta do trofeów... Gra jest genialna i tu nie ma co gadać. Prawdziwy klasyk wart swojej ceny. Zazdroszczę strasznie tym co jeszcze nie grali. Pierwszy raz w rezydencji jest niezwykły i czasochłonny, oczywiście jak gramy uczciwie bez poradnika Ja lubię obie wersje, tą z PS1 i tą z Gacka. Obiektywnie ta druga jest lepsza ze względu na piękną oprawę, kilka ciekawych nowości i świetne tryby bonusowe. Tylko jednej rzeczy mi zabrakło w remaku, a mianowicie ukrytego pokoju w bibliotece z widokiem na helipad. To ponoć jedyna miejscówka której nie dali w remaku. Niby drobiazg, ale moim zdaniem fajny. Dlatego lubię wracać do pierwotnej wersji. Zestarzała się okrutnie, ale dla mnie to żaden problem. Uwielbiam jedynkę. W tym roku planuję nabyć i zaliczyć wersję na Saturna. A co! Remaster w który gram od kilku tygodni (pudełko na PS3) oceniam pozytywnie, gdzieś tak na 7/10. Nie jest idealny i nie jest tragiczny jak Silent Hill 3. Jest strasznie nierówny. Niektóre miejscówki są dopieszczone i zachwycają, inne wyglądają przeciętnie, a kilka niestety ohydnie. Szczerze mówiąc liczyłem na więcej. Być może na PS4/Xone będzie lepiej z teksturami. W paru lokacjach animacja chłopka dość mocno przycina. No i raz, jeden jedyny raz, miałem zwis konsoli (na tarasie z Barrym przy trupku). Żeby jednak nie było że tylko narzekam, remaster polecam z całego serca. Gra jest świetna, z daleka wygląda dobrze i ma bardzo ciekawe pucharki. Szósty raz będę ją dzisiaj przechodził Grafikę oceniam surowo, z punktu widzenia kogoś kto zachwycał się wersją na Gacka. Dawno temu na CRTku grafa urywała tyłek. Aczkolwiek randomy które widziały u mnie remaster, zgodnie twierdziły, że grafa jest super i w ogóle "świetny tu jest klimat". I tym optymistycznym akcentem zakończę. Kupować i grać! Gra 10/10 Remaster 7/10 Trofea 10/10

Jak wszyscy chwalą to ja też, Retro jest super i jestem bardzo zadowolony z tej nowości. Przeczytałem z przyjemnością. No i ten Ściera otwierający dział, rewelka! Kolejna świetna rzecz to wielki tekst o GTA. Za wykonanie tego artykułu należy wam się ocean kudosów. Tak, chodzi mi konkretnie o sięgnięcie do własnej historii, ciekawe trzygroszówki i top 5 misji. Co prawda w numerach z reckami pominęliście 65 z Vice City, ale to pikuś. Podsumowując - jest retro, jest dużo ciekawej publicystyki, jest bardzo dobrze.

hehe, piękne! Ktoś pisał o tym w statusach, ale nie skumałem o co chodzi.

Myślę że mamy to jak w banku Był nawet niedawno jakiś przeciek na stronie Capcomu (szybko usunęli).

Zrobiłem sobie przerwę w platynowaniu REmastera i gram na Gacku w RE0. O mamo, nic się ta gra nie zestarzała moim zdaniem. Ten klimat, ta grafika i muzyka! Ogromne wrażenie w dalszym ciągu robi deszcz walący w szyby i odbicia ulewy na drewnianych elementach pociągu. Niby detal, ale na mnie robi mega wrażenie. Już sam początek urywa tyłek, kiedy Rebecca w strugach deszczu odkrywa pociąg. Uwielbiam ten etap, dalsza część gry też jest spoczko. Brak skrzyń w Zero kiedyś mnie wkurzał, teraz podchodzę do tego na luzaku. Żaden problem wyrzucać rzeczy w jednym miejscu. Fajny jest patent z mini-drużyną. No i fabularnie Zero wymiata, pokazując co było przed jedynką. Odnośnie tego co napisał Kasias (swoją drogą gdzie On się podział?) - wszystko zależy od podejścia. Są gracze którzy dobrze wspominają starocie, ale grają wyłącznie w nowości i są tacy jak ja, którzy z przyjemnością wracają do gier z przełomu XX i XXI wieku. Nowe gry przestały mnie jarać. Owszem, czekam na dwa, trzy hiciory, ale 80% czasu na granie poświęcam starociom (głównie Gamecube i PS2). Nie mam problemu z archaizmami czy backtrackingiem.

Ojoj panie Bartoszek, bo przestanę szanować!

haha, patrzcie jaki Sokole Oko, specjalnie dla Ciebie zrobiłem dodatkowe foto Na Allegro kupiłem, dałem 179zł bez przesyłki. Drogo, bo czasem można ją wyrwać za 120zł, ale mówi się trudno. Tego typu perełki zawsze sprzedasz bez straty, a często nawet z zyskiem. A że niemiecka? Lata mi to, mam angielską na Gacka i Wii, dodatkowa może być niemiecka. Gra oczywiście full anglik jakby ktoś pytał.

Piękny ten steelbook z DC, widziałem go na Allegro. Mnie jednak siedzi w głowie inny, z TLOU Remastered. Dawali go w jakimś sklepie do pre-orderów, ale niestety nie zdążyłem zamówić. A od cwaniaczka nie kupię za 160zł. Myślałem że nic już nie przyjdzie, a tu proszę, skrzynka pełna. Zeldę oczywiście mam od dawna, ale tą nabyłem jako backup, gdyby mojej coś się stało (odpukać w niemalowaną konsolę). Halo killer i FF do peesdwójkowej kolekcji.

Gość - rewelka, piękny hołd dla lat 80tych. I to od samego początku, śmiechłem gdy ukazał się tytuł filmu. Widać że twórcy kochają swoją robotę. Typ z Downtown Abbey zagrał doskonale. Strugać jednak będę do blondyny, śliczna. Soundtrack bezapelacyjnie GOTY, od kilku dni słucham jak opętany. 10/10 Bez litości - Denzel, skrzywdzone dziewczę i ruska mafia. Oklepane w ch.uj, ale bardzo fajnie podane. Denzel wciąż przyciąga jak magnes, a i przeciwnika dobrali mu bardzo ciekawego. Solidny akcyjniak z ciekawie pomyślanymi zgonami. Tylko Chloe za mało. 7/10 Hobbit - Bitwa Pięciu Armii - podobało mi się. Może i było kilka potknięć, ale bawiłem się przednio i cieszę się że to już koniec. W sensie że będzie można kupić na blurejku trylogię i postawić na półce obok Władcy. Bardzo fajnie zrobili zakończenie. Najbardziej lubię dwójkę, tą część oceniam na 7/10

@methodment - gdzie kupiłeś, import czy Electronic Dreams?

Ciekawa dyskusja. Ed Hunter dobrze prawi, też uważam że wersja Gackowa jest lepsza, a Wii z componentem nie gwarantuje super obrazu. Oczywiście dużo zależy od gry. Mario Galaxy 2 wygląda świetnie. Ale i tak do gier Wii najlepsze jest Wii U Obraz przez HDMi jest rewelacyjny. Zastosowali tam jakiś dobry upscaler czy coś (nie znam się). Skyward Sword dużo na tym zyskał. Na Wii nie wyglądał za dobrze, mimo że oprawa artystyczna urywała tyłek. A poczciwy Gacek świetnie sobie radzi na kabelku RGB. Za kilka dni odpalę na nim Twilight Princess.

haha, sprytnie to ukryłeś w spojlerze. Boisz się forumkowych fanatyków Zeldy Jako jeden z nich, nie mogę się zgodzić że Okami jest lepsze. Dla mnie Okami stoi tam gdzie najlepsze Zeldy. To najwyższa półka japońskiej myśli growej.