-
Postów
2 484 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Amer
-
Serio zmienili okno na parry?
-
Pytanie do ludzi którzy już ukończyli gierkę: czy pod koniec dostajemy wyraźne info kiedy następuje odcięcie i nie będzie już można biegać po mapie, zaliczać questów itp?
-
U mnie 93 lvl, 297h na liczniku. W sumie to nawet nie "u mnie" bo ja odpuściłem po jakiś 30h, resztę nabija żona która wróciła się bardzo. Spoko gierka, niech rośnie zdrowo i rozwija się dalej.
-
@Di, jakby Ci się chciało to wrzuć proszę rozpiskę godzin dla streamów na następne dni. W sumie bardzo chętnie bym obejrzał całość. Będę zobowiązany. Odzyskałem dziś dwie rangi, które kilka dni temu gra perfidnie mi ukradła (krojąc 3 razy po 1200pkt...), więc ciśnienie trochę zeszło. Muszę zrobić przerwę od rankedów i z miłą chęcią pooglądam jak to spece od TK SS'ują na zawołanie
-
W sumie to... dzięki Za normalny odzew, serio. Pisząc post wyżej spodziewałem się raczej odp. na zasadzie: "eee, chuja się znasz, pograj więcej, tak do 8k godzin to załapiesz może, ew. skill issue", a tu panowie @Shankor & @UberAdi logicznie, składnie i w punkt. I widzicie, forumek (w jakiejś części) to teoretycznie także dzicz, bluzgi, przepychanki i wolna amerykanka, a ja (mimo że absolutnie nie trawię tego typu zachowań) siedzę tu od lat bo jednak można też liczyć na sensowną dyskusję i argumenty. A ten sidestep, nom - było (także tu) kilka głosów że działają jak należy, nie pamiętam już dokładnie kto krzyczał o tym najgłośniej. No i tak... Oglądam masę walk z TK na top poziomie, masę dosłownie, a SSy pojawiają się od święta. Za to jest od cholery durnego parcia do przodu i gnojenia pod ścianą.
-
Trochę wyciągam trupa z szafy ale co mi tam Z całym szacunkiem kolego ale pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Rozegrałem już ponad 4 tysiące walk online (tak pokazuje licznik) i wnioski z czasu spędzonego z TK8-online są takie: syf i tanizna. Chamskie zachowania ludzi to jak mniemam w światku tekkenowym norma? OK, odnotowałem. Podobnie jak notoryczne uciekanie z walk. Cóż, widocznie takie standardy. W sumie miałem chęć i zapał by jakoś spróbować się w tej gierce odnaleźć, ale po tych 300h uznałem, że nie warto równać do dołu. Zwalony ranking (punkty przyznawane/zabierane na zasadzie "z dupy"). Balansu w tej grze nie ma praktycznie wcale. Sidestep nie działa wybiórczo. Początkowo sądziłem, że tylko ja mam z nim problem ale nie, ludzie praktycznie nie używają SS'a bo jest on zwalony, a przez to szalenie ryzykowany. Więc z gierki 3D (w teorii) robi nam się 2D, więc gdzie leci się na pałę atakami z przewagami na bloku lub ciosami crushującymi akcje przeciwnika. Defensywy również brak. To bitka w której dobrze jest raz wybić\przewrócić przeciwnika, donieść go do ściany, a później nie pozwolić mu wstać. To wszystko. Generalnie nie mój cyrk i nie moje małpy. Moje natomiast spore rozczarowanie. "Sceną" (tak to nazwijmy) oraz samą grą (a ściślej mówiąc jej systemem, cała reszta autentycznie mi się podoba).
-
Trzecia gra od premiery PS5, która sprawia, że jestem o włos od kupienia konsoli (wreszcie). Trzecia po Demon' Souls i Returnalu. No ale jednak nie, wytrzymam jakoś (ledwo) i zaczekam na PS5 Pro. Niemniej jaram się gierką okrutnie i jednoczę z Wami w radości z ogrywania tego killera.
-
@Sylvan Wielki, ja ogrywam od premiery na PC. Ale żeby nie było - wydanie na konsolach świętuję razem z Tobą
-
Civil War - ojj, wymęczył mnie ten film okrutnie. Dużo pif paf i durnych zachowań ze strony bohaterów. Usilne próby szokowania widza. Dosłownie jedna bardzo dobra scena, taka w której dało się odczuć jakieś emocje. Rozczarowanie/10.
-
Nope. Trzeba uzbroić się w duuużo cierpliwości (mając w pamięci to jak długo musimy czekać na kolejne apdejty już teraz). Przypuszczam że do fulla, to będzie minimum rok-dwa czekania. Tutaj całkiem znośny gameplay z uwzględnieniem nowinek z ostatniego dodatku. To dla ludzi którzy nie wiedzą jeszcze o co w tej gierce kaman, a chcieliby spróbować. Uwielbiam uczucie osamotnienia jakim emanuje ten tytuł. Podobnych wrażeń dostarczał mi swego czasu Returnalek Boży. Do tego strzelanie ma bardzo dobry feeling - broń kopie, a przeciwnicy fajnie zamieniają się w pył. Do tego każda brońka ma 3 poziomy ulepszeń, które realnie wpływają na sposób w jaki będziemy z niej korzystać. Nie są to kosmetyczne pierdafony, tylko coś co sprawia, że farmienie faktycznie ma tutaj sens (ponownie kłania się Returnal).
-
Update wjechał. Sporo nowej zawartości, a jedyną bolączką jest brak nowych map (póki co). Niemniej ja i tak wsiąkłem ponownie na amen.
-
A właśnie, przypomniało mi się - na plus zdecydowanie duża ilość Polaków pojawiających się w grach rankingowych. Często prezentują bardzo fajny poziom (w mojej ocenie) i zawsze zachowują się jak trzeba. Pełna profeska
-
Edzio świetny IMO, ładnie go przeprojektowali. Uczciwy raczej, choć faktycznie pozwala zdrowo pocisnąć. Niemniej jego główną siłą jest mieszanie, więc dla graczy którzy średnio go znają możne być ciut koszmarny faktycznie (to chyba podobnie jak z Yoszkiem czy Zefiną). Ja tam jestem zadowolony bardzo i zdecydowanie majnuję chłopa. Miła odskocznia po nieco sztywnym (choć nadal bardzo fajnym) Dragu. Sam natomiast chciałem poruszyć inny wątek: toksyczność ludzik od TK których trafiamy w starciach online. Nie wiem czy tylko mnie to spotyka, a może to domena rankedów, niemniej non stop trafiam na chłopków tauntujących/t-bagujących po walkach, do tego nagminne odmowy walk (po pierwszej wygranej bądź przegranej - bez znaczenia). Wchodząc w to środowisko po wieloletniej, liczyłem raczej na fajnych, poukładanych ludzi. Takich "dojrzalszych" że tak powiem. Sam nie wiem czemu tak zakładałem, może z racji ugruntowanej pozycji marki i potężnej sceny prosów, którą śledzę bacznie od lat i darzę sympatią. Natomiast moje doświadczenia z samego grania w TK8 na chwilę obecną są wręcz odwrotne. Oczywiście nieco uogólniam teraz, bo trafiają się też bardzo spoko gracze, niemniej ilość tych o ujemnym poziomie mentalnym jest zatrważająca. Do wczoraj zakładałem, że to z racji postaci którą gram w rankingach (tak, zdążyłem to już odczuć że do Dragunova praktycznie każdy ma tu jakieś ale), niemniej przesiadka na Edka niewiele zmieniła. Powiedziałbym że grając nim od 2-ch dni zrobiło się jeszcze gorzej. Tak więc stwierdziłem że dopytam - nie wiem czy to z racji znacznika "PL" widocznego po wyszukaniu przeciwnika, postaci czy czegokolwiek innego. Generalnie mocno to po mnie spływa, choć przyznaję że jednocześnie jestem nieco... rozczarowany? W sumie mogę chyba tak powiedzieć.
-
Ponoć tak. Ale najpierw premiera fulla na PC. Genialna jest ta gra IMO. Nawet przed tym patchem nabiłem w niej masę godzin i ciągle mi mało.
-
Dziś wjeżdża potężny update do gierki. Masa nowej zawartości. Jaranko jak nie wiem co. https://www.theastronauts.com/2024/04/ggu-patch-notes/
-
Haha, zajebiste Teraz Lidia jest już raczej pewna IMO.
-
Bierz. Dobra gierka z jeszcze lepszą perspektywą na przyszłość. Można łoić między platformami, więc skład się znajdzie zawsze. Zresztą tu często nawet randomy ogarniają ładnie. Widać że wielu graczy jest moooocno wkręconych.
-
@Di, za Dragunova zdecydowanie leci plusik (uwielbiam gościa za design i otoczkę, więc coś tam nawet nim próbowałem). Smakowity materiał, który może nie przytłoczył mnie odkryciami, ale pozwolił wszystko ładnie uporządkować i utrwalić. Sam zrobiłem sobie miesiąc przerwy od gierki, ale pewnie w weekend znów coś przysiądę żeby odświeżyć przed Edkiem (choć zgaduję że na niego jeszcze trochę zaczekamy). Trzymam mocno kciuki za rozwój kanału.
-
Na PC tak samo. Niezłe oblężenie musi być.
-
Nooo, wreszcie widzę tutaj charakter idealnie skrojony dla mnie Będzie grane. Edit: a poniżej wsio co pokazali n/t Edzia póki co:
-
+ jeden do zadowolonych z zakupu gierki. U mnie wer. PC więc nie dropi nic (skoro już o tym było wspominane). Co mnie rozwala dość zdrowo to ilość przejść i sekretów jakie można tutaj wyłuskać. Po 16h mam odkrytą względnie niewielką część mapy, a fabularnie jestem gdzieś w połowie mniej więcej (z tego co widziałem). Bo stale coś do sprawdzenia, jakiś obiecująco wyglądający korytarz, jaskinie itp. No dosłownie jest tego cała masa, więc choć pozornie, tj przy pierwszym kontakcie gierka może wydawać się super liniowa, to jednak z czasem idzie się lekko zakręcić i zgubić, więc korzystanie z mapy (na szczęście jest do niej szybki skrót klawiszowy) to tutaj podstawa.
-
Póki co nadal jestem na etapie wybierania zawodnika (bądź 2-ch) dla siebie. Klimatycznie i wizualnie najbardziej leży mi Drag, Azusena oraz Reina właśnie. Więc lawiruję między tym zestawem obecnie, obadam sytuację i możliwości. A finalnie i tak najbardziej czekam na Edzia, zakładając w domyśle, że będzie zdrowo mieszał i bawił się dystansem (to dla mnie podstawa przy wyborze postaci w bitkach). Ale Reina, fakt - baaaaardzo klimatyczna postać. Tylko aż przykro patrzeć jak grają nią prosi. 4 akcje na krzyż i zgadywanka z postawy - bieda taka, że aż źle mi się to ogląda, a jednak skuteczna jak cholera.
-
@Di, ja dopiero uczę się podstaw tak naprawdę, więc ruszanie się gdziekolwiek będzie tu trochę bez sensu. Nie mam z czym po prostu Niemniej pięknie dziękuję A przy okazji, @Redmitsu, weź mi powiedź że ten cios Yoszka w którym odbija ataki przeciwnika i leci z gwarantami nie jest przegięty, no weź? Zero presji z mojej strony tak naprawdę bo po każdej mojej przewadze serwowałeś mi to cudo, więc finalnie cała ofensywa w zwarciu siadła momentalnie. Ja wiem, że powinienem być sprytny, zaczekać na Twój ruch i dopiero później lecieć z kolejnymi atakami, no ale nie na tym polega presja z wykorzystaniem przewagi w klatkach, right? A na tym opiera się Drag w dużej części. Serio, Twój Yoshi to mistrz ogólnie, walczyłem już w rankedach ze sporą ilością jego operatorów (w tym kilku było naprawdę konkretnych), niemniej żaden nie miał podjazdu do tego co pokazałeś Ty, serio. Takie wnioski po dziś Wpierdol okrutny ale miło było przynajmniej zobaczyć jak można wywindować tego wariata z mieczykiem i jak fajnie go poprowadzić. Tak więc z mojej strony wielki szacunek. @wet_willy, poszło zaproszenie na TK-id. To złapiemy się jakoś przy okazji zdecydowanie. Zbiorę jeszcze oklep od Ciebie i kilku innych osób i gierka poleci z dysku, o taki będzie finał