oFi

Wszytkiego najlepszego dziadku! @Masorz Troche lat mineło: ILE?! Dołączył: 20 l

Który konkretnie? Bo widzę, że mimo tego samego modelu są różne podpórki na głowę https://www.yumisu.pl/product-category/fotele-komputerowe/?s=2053&search_term=97&post_type=product

DMC Netflix - obejrzałem pilota. Straszne guwno, lepiej sobie wrócić do poprzednika z 2007 roku, bo był fajny i dalej kreska się trzyma. Resident evil : death island - powiem tak - graficzka, postacie to super popatrzeć. Nawet te wszystkie pif paf akrobacje Jill czy nowych przeciwników nawet ciekawe. Ale krwa ten scenariusz to jakby 15stolatek pisał. Ja wiem, że te animacje capcomu to zawsze były napisane na kolanie ale do obejrzenia, ale tutaj to już przebili dno głupotami. No i te cliche (wschód słońca na koniec potyczek czy jakieś moralizowanie Jill, by tak za mocno nie biegała po ścianach, bo się przemęczy xd). Cringów tez nie brakuje. Fani uniwersum to nawet zachęcam by sobie obejrzeli, bo jest nawiązanie do RE5, ale całej reszcie to odradzam.

Ciekawe czy Dickman przebiję babę w ciąży skaczącą po autobusach i walenie ono/jemu w pupala W końcu obiecał potężne zmiany w scenariszu i twisty.

Chłop nie grał w poprzednie czesci (czyli wszystkie te nowe rpgowe assasyny) i punktuje jako wady obszary zamknięte za levelem i oponentów z czaszkami? Materiał raczej do pośmiania się z kolesia, który z uporem maniaka walczy o atencje na youtubku kosztem każdej większej gry, którą można zjechać podłączając się do pociągu nienawiści hejterów. Nawet Zax miał bardziej rzetelną recenzje na dwóch stronach szmatławca, a ten się rozbeczał na ponad godzine

Dla mnie najlepszym motywem była cała scena jak z dragon balla jak się bijemy z chudzielcem. A później kolorowe trole i znowu te same walki z chudzielcem, który cały czas wstaje i rzuca denerwujące onelinery. Te mechaniki walki Kratosa też drewniane, w starych godach przynajmniej perspektywa się zmieniała i gra zyskiwała na dynamice. A tutaj wóz z węglem.

Zanieś do serwisu, analogi kup na Allegro (efekt halla wpisujesz w wyszukiwarkę) i za 50 złocisty nie dość że wymienią te dryfujące chińskie dziaderstwo to od razu Ci regulację jeszcze robią tych nowych. Analogi pamiętam kosztują 50zl.

Trochę się miotałem żeby to sprawdzić, bo średnio to wygląda (mechaniki mi nie pasują mocno). Ale tutaj widać że czuć jakieś napracowanko. Jakby zrobili coś na wzór pierwszego sezonu fabularnego tej animacji + walka z duszą to ta marka mogła by dziś coś więcej znaczyć w giereczkowie.

Gdzie dorwałeś?

Pamiętaj, że do wymiany analogów potrzebujesz opalarki. Ja jej nie miałem i nie dało rady samą lutownicą - musiałem do serwisu chłopakom oddać i za 40zł mi zmajstrowali.

Dawno siedzi na wishliscie. Digimony to chyba nigdy nie dostały dobrej gry z tego co pamietam. Marka jest solidna, bo pamiętam tą bajke na fox kids (pierwszy sezon digimonow) i tam bylo sporo mrocznych twistow fabularnych. Te ich digimorfowanie na następne poziomy były dobrze opisane (znajdowali jakieś specjalne itemki, które to umożliwiały). Design tych głównych digimonow na następnych ewolucjach mocno robił robotę. Do tego one nie dość, że walczyły to jeszcze robiły za takich przewodników dla tych dzieciaków.

A i kiedyś były jeszcze urodziny ale to chyba umarło dawno temu.

Juz jest dobrze, jedynie emotki do poprawy by byly większe (o ile się da). Maciupkie są jak na disco

Dupa Dupa U mnie normalnie. Edit. A są odstępy jakieś dziwne rzeczywiście. Później jak się edytuje to już od razu wskakują. Wróciło normalnie znowu. Na telefonie testuje.

Moja super slimka to byla ostatnia iteracja (nówka ze sklepu) i mam nadzieję, że pociągnie jak najdłużej, bo parędziesiąt dlugich sesji jeszcze przed nią.