-
Postów
7 255 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez oFi
-
Gierka od wczoraj dostępna, podobno ma zabić Wowa. Ktoś już gra? Recenzje nadzwyczaj pozytywne.
-
Mi tam jedna wolna piosenka nawet podeszła w jej wykonaniu. Moje pytanie brzmi - dlaczego otrzymała ta panienka takiego zaszczytu i posiada temat na forumku dla koneserów? Pośpiewa trochę, dorośnie i przestanie. Albo pojedzie na zachód za pieniążkami.
-
A pograłem trochę, fajny jest feeling strzelanka. Będzie promocja u grubasa Gabena to pogram dłuzej, bo beta była ciekawa.
-
Ja jedynke ograłem na PS4, bawiłem się świetnie. Na pewno zacznę dwójke na PS5 skoro poprawili ten framerate. GravityRush wyszło na początku na vitunie. Remastered wygląda cymesik, ale nie pamiętam czy był tam problem z klatkarzem. Czytałem, że w dwójce przy większych zadymach klatkarz potrafił chrupnąć, ale ta gra tak dobrze wygląda w ruchu, że można jej wiele wybaczyć. Daj szanse jedynce @Wredny, ja nawet platynke wbiłem, bo to latanko później i skillsy dają sporo satysfakcji.
-
wiedzmin gra zycia przegrala z kolorowymi trolami
-
Forumkowy Giveaway, kliknijcie suba i dzwoneczek.
oFi odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
-
Ja Dantego polecam, ale gra wydłużona niestety. Od połowy gry klepiemy to samo, a fabula nie zaskakuje. Mnie Pan Kratos totalnie nie grzeje, dlatego pewnie będę musiał spróbować wampirów żeby mieć porównanie
-
RE6? Chyba tylko historia Leona jako tako mi się podobała. O reszcie chciałbym zapomnieć.
-
Sprawdź po wifi jak bangla. Jak na PC jest normalnie a na konsoli gubisz pakiety to może być też problem z NAT. Najlepiej podłącz się do kogoś innego po kablu i sprawdz połączenie, bedziesz miał pewność i wtedy możesz zacząc się bawić z ustawieniami routera.
-
Na tym samym koncie czy dostajesz odzielny kod? Pamietam, że była kiedys taka akacja z RE0 i dostawało się kod w pudełku na PS3 również.
-
Masło maślane. Moim zdaniem kłopot tkwi w tym, że trzeba przeznaczyć masę roboczo godzin w developing kazdego modelu auta, by się zgniatał tak jak powinien. W wrecfest na przykład masz pare modeli aut i każdy gniecie się w specyficzny sposób, ale założenia gry były by zrobić grę gdzie jest pokazana w miarę realistycznie destrukcja wrakowozów. W serii Dirt za to, auta też ulegają destrukcji, nawet jak zachaczysz lekko o korzeń (*odbijesz się od drzewa) to urywa całe koło W serii WRC za to zniszczenia nie są już tak widowiskowe, a bardziej subtelne (opona przebita, albo silnik sie gotuje po przejechaniu paru kilometrow jak urwiesz chłodnice). Myśle, że jest to kwestia założeń twórcy - albo skupiamy sie na fajnej grafice i doświadczeniu z jazdy super autami, albo robimy destrukcje aut. Codemasters system zniszczeń ma już od pierwszego dirta bardzo zaawansowany, wiec w każdej kolejnej odsłonie jest nacisk na tego rodzaju doświadczenie. Poza tym ile trwałby developing pełnych zniszczeń tylu rodzajów aut? Zrobić wszystkie auta na jednym szablonie? Jakby musiały wygląda wtedy te auta, żeby naklepać te 200 aut i każdemu z osobna dać pełny model zniszczeń? Mysle, ze w takich markach jak GranTurismo to nierealne, jak oni się skupiają raczej na wyszlifowaniu wyglądu aut do perfekcji.
-
Forumkowy Giveaway, kliknijcie suba i dzwoneczek.
oFi odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Montaż losowanka na sraniu? No teraz Mejm to Ci już nie odpuści i bedzie chciał zobaczyć te bloopersy z kibla. -
-
Z tym raytracingiem to z reguły są takie problemy, gry technologia została zaimplementowała zbyt późno na etapie produkcji i powoduje zbyt poważne spadki jakościowe na konsolach. Jak na PC to masz suwaczki i różne karty graficzne, które z różną wydajnością obsługują tą technologie, tak na konsolach musisz ciąg w assetach by gierka trzymała jakiś sensowny klatkarz. Pewnie dlatego polyphony olało sprawę, za dużo roboty w poprawianie gierki by dodać nową technologię. DLSS prawopodobnie załatwił by sprawę, tylko AMD (u nich to się nazywa FSR) chyba jeszcze nie ogarnęło tego tematu u siebie na architekturze w stu procentach. https://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/amd-fidelityfx-super-resolution-test.html
-
U mnie one shoty na stealth wchodzą w głowe tylko w słabszych przecniwników, reszte kitram w śmietniakch, bo zauwazyłem, że jak ide w głąb budynku to czesto przeciwnicy ida w miejsce starych patroli i znajdują ciała jak ich nie przeniose w inne miejsca niż tam gdzie mieli patrole. Musze przyznać, że całkiem sprytnie sobie to CDP zrobił z tym kitraniem ciał. A i ostatnio zauwazyłem, że jak od tyłu pacne kogoś z moich wszepów w przedramionach to pada od razu. W sumie odkryłem to przez przypadek, bo samouczków w tej grze za bardzo to niema
-
Lateksik Dayone jak nic. Czuć vibe Bayonetty
-
-
Ja ogram z ciekawości. Jeśli magia GT 3 i 4 wciąż będzie widoczna w siódemce - to chylę czoła
-
Mocnego pyerdolnięcia, ot co. Walka jak w dragon ballu w poprzedniej części robiła nawet robote na początku gry
-
Dokładnie to chciałem napisać nt. tej piosenki ale pisałem w emocjach. Kierwa nawet nie musisz powtarzać. Wachowscy mieli jakąś szajbe swego czasu na DETAILING scen walki, efektów specjalnych chyba większy niż Kojima przy swoich MGSach nawet. Niestety ten trailer pokazał zupełnie coś innego. Niektóre sceny z trailerka mocno avarage, albo i gorzej. Kadra aktorów (ta podróba Morfiego) to zamach na tą markę. Kijano jako Baba Yaga - no nie pasuje ta stylistyka w uj. Brakuje cyber punku w tym cyber punku...
-
Muzyka syf, niektorzy aktorzy już widać, że źle dobrani. Chamskie zagrywki na nostalgi (ręka która zatrzymuje kule). I do tego wszystkie znane miejscówki. Mam flashbacki z MGS4, tylko tam mogłem jeszcze się nacieszyć gierką, a tutaj mam 3 godzinny film, który prawdopodobnie będzie walił clichami z poprzednich części. Old Kijano, Old Trinity, Old wszystko. Brakuje tylko Morfeusza na wózku inwalidzkim. Było jaranko, a teraz mi opadł Ale mam nadzieje, że w uja walą i to tylko trailer, a sama historia i efekty będą sztywniutkie A no i jedna siostra miała wyje.bane widać, bo tylko Lana to robi
-
Ja tam brałem wszystkie te głupotki na klate, bo relatywnie cała historia obroniła się dobrym zakończeniem i świat był spójny. Ja podchodzę do tego tak, że Neo dostał admina i puścił skrypt, który usunął virus smith.exe z programu niestety kosztem samego siebie. A że wymagało to podłączenia mózgu do kompa - no trzeba było się poświęcić. A cała walka ze smithem i inne głupotki - no każdy mógł to sobie inaczej zinterpretować, a Wachowscy poszli w stronę widowiska jednak. Mi się podobało. Szkoda, że Animatrix nie doczekał się jakiegoś porządnego anime robione przez jakiegoś mangake z Japoni co śpi 3 godziny na dobe i rysuje przez 2 lata pod rząd + animacja od TOEI - ale by to pykło Cieszy fakt, że Village Roadshow Pictures znowu zajmie się produkcją, bo oni jednak mają technolgie z kosmosu