oFi

fanbase BB jest potężny i sony zdaje sobie z tego sprawę. Nintendo goli swoich frajerów fanów również za wypuszczanie starych gier w pełnej cenie ponad 2 jagiełłów

Final Fantasy 7 Remake Na wstępie od razu zaznacze, że oryginał byl grany pierwszy raz w tym roku takze nostalgia off u mnie totalnie. Gra jest bardzo dobra. Ta gra ma po prostu tożsamość - na aspekt udzwiękowienia widać, że zostało bardzo duzo czasu oraz pieniedzy wyłożone, bo dzieki temu grac poisiada NIESAMOWITĄ głębie. Bilet na koncert juz kupiony - jest to dzieło sztuki do dzielenia sie z innymi. Gra ma masę cutscenek - mi to osobiście odpowiada, bo historia jest bardzo szczegółowo przedstawiona i odnosząc się do oryginała -> już nie musimy sobie w głowie wiele rzeczy wyobrażać. Niestety przez to, że remake dzieje się w samym Midgarze, wiele na tym traci. Ale o tym za chwile. Gameplay przez większość gry daje satysfakcje, jednak pod koniec zaczeło mnie to już męczyć przy przeciągniętym do bólu endingu. Sceptycy napiszą press square ( ) to kill, jednak to nie prawda. Trzeba dynamicznie żonglować bohaterami żeby nie paść. To co mi się nie podobało i zaważylo na ocenie ogólnej to właśnie monotnonność Midgaru, przeciąganie wciąz tych samych lokacji z tymi samymi wrogami oraz o tym co ostatnio cały interent spoilowy huczy - zmiany fabularne -> dość istotne. Znajomość materiału żrodłowego (FF7 + crisis core + advent children) jest wymagana. Lekki spoiler odnosnie zmian fabularnych Czy potrzebowaliśmy tego remak'u? Nie jestem do końca przekonany. Square mocno podzieliło graczy. Nowi gracze (tacy jak ja) docenią ilość pracy ile włożono w ten remake, a starzy fani będą czuli niesmak po zakończeniu. Odemnie dostaje solidne 7/10, bo zabrakło chyba jakieś magii, która jednak była w oryginalne. Może jak za 20 lat wyjdzie gra kompletna to historia nabierze wiekszego impaktu na ocenie końcowej. Warto ograć dla samego feelingu Midgaru oraz genialnie wyreżyserowanych cutcenek.

dlaczemu? Remaster w 60 klatkach bardzo odmienił by feeling grania + lepsza responsywność (może nawet bez gaci by mi się w końcu udało ukończyć jakbym miał wiecej ramek na reakcje).

Zacznij od ścieżki Rosha, a jak chcesz to poźniej możesz Iorwetha. Ja miałem takie szczęście, że razem z kumplem ogrywaliśmy dosłownie w tym samym czasie i sobie przy pifku obgadaliśmy obie ścieżki oraz każdu z nas wybrał inne zakończenie. Czy warto dziś zagrać w W2? Jeszcze jak a nawet trzeba. Ja na premiere ogrywałem na PC bo konsole mnie wtedy nie bardzo interesowały.

u mnie gierka wjedża zaraz po platynce z finalka oraz sekiro. Akurat wróci mi chęc na granko w open worldy. Z tego co piszecie to jest klimacik, a The Walking Dead oglądałem z wypekami na twarzy pierwsze 3 sezony

ogolnie po tym co sie mozna spodziewac po hangarze to to, że cutscenki bedą zrobione z pieczołowitą starannością, ale co do gameplayu mam duze obawy

dualshock jest z przewagą koloru białego

Mam nadzieje ze respawn juz trojke przygotowal na nowa generacje, bo to jest jedna z gier online ktora wciagnela mnie na aktualniej gemeracji na wiele godzin

Włączyłem singla, znowu dday. Myślę - przemęczę się z tą wymeczoną plaża ktora jest wrzucana w kazda gre gdzie pojawia się II WS. Odbijanie bunkrow. No troche ziewalem. Pozniej zmiana scenariii i hyc do czolgow. Wylaczylem tego singla bo to nie moje klimaty jednak. Wlaczam multi. Fajne grafiki promujące operatorów w stylu plakatow lat 30-40. Zacząłem strzelac i nawet fajnie. Nie ma szybkiego bieganka, jakoś rozgrywka jest bardziej powolna. Sporo widac biega ludzi co z fpsami to do czynienia nie mieli. Jak ktos chce caly czas otwierać tabele to jest to gra dla niego Co do singla to czy kiedys nie mogli by zaczac od Battle of Westerplatte? Przeciez to sie az prosi o dobra historie z Schleswig-Holstein na czele. Moze kiedys sie doczekam

Przejdzie sie i wysylka po weekendzie. Jak wszystkie gry od ND

Grunt żebyśmy nie dostali do tego jeszcze tarcz

Obejrzalem całość. Moja glowa wybuchla. Moja teoria i przemyślenia spoilerowe:

Ja tylko wtrące ze mafia II na premierę zawiodla oczekiwania. Mafia pierwsza zawiesila poprzeczka tak wysoko, ze wszyscy oczekiwali więcej i lepiej + historia ktora będzie dobra, a nawet lepsza od pierwowzoru. A wyszlo średnio. Ale patrząc na mafie trzecią (jak zoatala skopana) to z perspektywy czasu nie wyglada to tak źle jesli chodzi o sequel

To fajny remaster https://www.ppe.pl/news/146050/mafia-ii-definitive-edition-konsole-problemy-bledy.html Juz pomijam ze to ppe bo tam kłamia z reguly dla klikow ale redit za to potwierdza ze nie jest dobrze https://www.reddit.com/r/PS4/comments/gmxh56/dont_buy_mafia_ii_definitive_edition_at_least_in/?utm_source=amp&utm_medium=&utm_content=post_body

ostatnim razem jak usunalem paczke z kampanią to żadna z paczek nie chciała się włączyć, bo wymagane sa wszystkie paczki do odpalenia zwyklego multi. Ale tam musi być spaghetti le fromage w kodzie gry

Że co? U mnie piękny kawalerze zaraz pęknie 200gb

nie ma gameplayu z jedynki to źle wróży. Moje oczekiwania odnośnie jedynki są bardzo małe. Bardzo wątpie czy uda im się przebić legendę i umiejscowić ją w naszych czasach (bo na bank dodadza nowe mechaniki rozgrywki) A te wszystkie graficzki to małe mnie obchodzą. Mafia pierwsza stała klimatem, gameplayem i genianie poprowadzoną intrygą z zakończeniem, które pokazuje, że tak na prawdę to nie warto być gangsterem i strzelać do ludzi. Chciabym wierzyć, ale to nie 2002 rok. Wspomnienia na zawsze w serduszku

Jak chcecie gry z PC to już wolalbym jakieś perełki early access (cos podobnego co robi Hed z TVgry w Samcu Alfa). Takie coś na pewno by się dobrze czytało

to pewnie frosti

Ta batwoman cringe mocny jesli chodzi o fabułe. Dotrwałem do 3 odcinka i później robi sie żenua. Liczyłem na więcej wątków rukanka batwoman z lpg ech. Mimo, że protagonistkę dobrze się nawet ogląda to scenariusz i kreacja postaci to cringe goniący cringe

mafia 2 na premiere na ultra wygladała bardzo dobrze. Czy ta wersja w ogole ma wszystkie DLC w sobie?

No w końcu coś się ruszyło w tej skostniałej branzy i dostaniemy clifanger zyćka. Polecam grać w garniturze bez majtek

no u mnie ostatnio zabijanko jak w starym filmie akcji z stivenem sigalem

ac IV podobał mi się, jednak nayebali tyle tych znaczników na morzu, że pod koniec dostałem szkorbutu i uzywalem tylko fast travel ile sie dalo bo mnie na żyganie brało od plywania tą łajbą. Ale klimacik piratow przez wiekszosc gry nawet robil

partycje stwórz na tym dysku, bo jak ich nie ma to dysk ich nie zobaczy. Kolega wyżej Ci napisał gdzie klikąć. Później stworz nowe partycje w .fat32 i powinno Ci go już widzieć norrmalnie