oFi

teraz jak nawet motórem wjade na pałe w nich to z

Kojima mi kaze energetyki pić to wczoraj wleciał klasyczny z żabki. Nawet polecam bo duza pucha 500ml

może znudziły go żarty o kupie po mgs v

spoiler odnosnie smaczków:

Wczoraj granko do odcięcia było. Odnoszenie wrażenie, że jednak Kojima sam tej gry nie robił (chodzi o zamysł gameplayowy, świata oraz innych zabiegów developerskich). Narazie za malo widziałem, żeby cokolwiek więcej napisać. Początek gry jest intrygujący, *bizzare i czegoś takiego jeszcze nie było w branży gier. Chodzenie samem jest bardzo realistyczne - męczysz się, jak masz ciężki pakunek to trzeba co jakiś czas utrzymać równowagę, żeby sobie ry.ja nie ozwalić o kamienie (jak tak się stanie to spadają nam stamina znacząco i trzeba wtedy coś zjeść). Są fajne smaczki dziwno-japońskie ale Ci co znają chińczyka to wiedzą czego się spodziewać. Pewnie więcej będzie można powiedzieć po tygodniu granka Bo prawda jest taka, że oni wszyscy na tym samym wózku jadą. Myślę, że takie podejście jest bardzo zdrowe.

instalowanko trwa prawie tyle co mgs4. Brakuje tylko Madsa palącego fajkę na czarnym tle

30 podglądaczy w temacie DS co się jeszcze zastanawiacie? Marsz do sklepu

chińczyk mówił, że właśnie w późniejszym etapie gry dostaje się pewną rzecz, która bardzo przyśpiesza robienie pobocznych misji i noszenie paczek, dlatego chyba lepiej walić na początku w story.

No Horizon to akurat z tych gier, że jakby zrobili cinematic lepszejsze i postacie poboczne dostały by większą głębie (jak Pan Murzyn) to Horizon spokojnie byłby 10/10 tej generacji. A fabuła w The fronen Wilds bardzo fajnie się zaczyna od pewnego momentu, także warto ograć.

będzie jutro nad ranem ode mnie wstępna rozprawka fana Kojimy. Pamiętajcie, że dla mnie MGSV to strzał w pysk, także tutaj będzie również obiektywnie

kurfa Media Expert dało radę i steelbook już czeka ten dzień będzie się dzisiaj strasznie dłużył w pracy

No przydala by się nocna premiera jednak dzisiaj

A japończyki już dawno mają jutro i grają w kuriera

O yebaniutki Chyba się przejde do tego media experience i ciasto im przyniosę by mi ziomeczek w nocy zadzwonił jak już będzie

Nie ma helikoptra tym razem. Jedynie Sam będzie miał plakat nad łóżkiem w Bridges z wizerunkiem Hideo i napisem "pamiętaj, że jestem twoim twórcą"

ten most widze powoduję że policja po prostu gupieje Ale chyba będzie znowu powtórka z rozrywki jeśli chodzi o pościgi

Przez media expert juz nie da się zamawiać steelbooczków więc myślę, że jest popyt dość spory U mnie w pracy się nawet interesują tym ludzie co konsoli nie mają, także jest coś na rzeczy

cyfra troszkę smuteczek na taką potężną grę, jak wszystkie kojimowskie gry stoją na półce (poza MGSV ponieważ to się nie wydarzyło).

ja mam tylko nadzieje ze media expert dzień przed premierą nie wyślę mi fajnego maila "no dla Pana nie starczyło, czy życzy pan sobie edycje bez steelbooka?"

left alive miało coś jeszcze sobą reprezentować, a anthem to gra od EA co każdy raczej brał pod uwagę, że sobie ryj rozwali

powinna być jeszcze kategoria "gra, która wciąż pozostała w serduszku na obecnej generacji" i wrzuciłbym tam niery, wiedzminy (z wyjątkiem takim, że nie mogła wyjść w obecnym roku kalendarzowym). Można tym sprawdzić, która gra zostawiła jednak największe piętno u koneserów gejmingu

stare mgsy były po prostu bardziej skondensowane. Wszystkie miejscówki pamiętam na pamięć, a przy tak rozwleczonym mgsV to pamiętam tylko Pana pequada landing in the LZ