Robenie ku.py zeby zrobić sobie granaty. Caly Kojima.
Tak jak mówiłem. Będzie ogromny Odsiew stulejarzy i gamoni co myśleli, że będzie to kolejny pif paf w stylu mgsa. Rozgrywka jest bardzo powolna, siedzenie w bazie ma nas odprężać i przygotowywać na kolejne wyprawy w nieznane.
Wracając wspomnieniami do MGS3 czy MGS4 to tam tęmpo rozgrywki również było bardzo niskie przy pierwszym przejściu (nawet pamiętam walka z raging raven trwała u mnie prawie godzinę).
Już wiem, że będzie to mesjasz pokroju starym mgsów, nowa jakość i multum easter eggów, do którch będzie się robiło filmiki typu "90 amazing details in Death Stranding".
JA RA NKO