oFi

Pograłem troszkę w tego nioszka i jest fajny feeling z ubijania mobków oraz bosów. Dam szanse Ale to wyskakiwanie czasem ziomeczków znienacka to takie chamskie zagranie zaczęrpnięte z solsów. Dobrze, że przynajmniej nie umieram i mogę już drugi cios sparować, bo w BB to od razu zgon był

jak sobie rozwaliłem ryj na skarpie i wszystko mi spadło gdzieś tam na dół wpadając do rzeki z nurtem to nauczyłem się żeby nie żydzić miejsca na drabiny

na pewno sobie platynkę w tym wbiję. Ale gra wyszła tego samego dnia co także kupi się za stówkę za 2 tygodnie jak stanieje

To podejście od tyłu to tak średnio bym powiedział jak trafisz na ich skanery. Moje pierwsze spotkanko bez broni na nich oraz z przeładowanym plecakiem skończyła się moim fikołem do tyłu. Rozkradli mnie i musiałem odbić moje pakunki. Ale bez obciążenia to od razu zrobiłem im karate kid na pysk i tak się dla nich skończyła praca dla poczty polskiej. A później jak masz zabawki, motory tiry i inne cuda to gamonie są bez szans. Najlepiej jak kopniesz takiego do wody to ładnie płynie w dół rzeki

w sumie tez miałem taką myśl, bo mój tir przez to mniej energii zużywał jeżdżąc mostem, który ktoś wybudował

jak ktoś nie jest pewien, to polecam po prostu poczekać aż spadnie trochę cena. Żadne oglądanie twicza oraz youtuba nie daje pełnego obrazu tego, jak się odbiera tą grę po wędrówce tych 10-15 godzin gdzie relatywnie cały czas coś się zmienia (teren, MULy, wynurzeni - teren nie jest aż tak wielki jak wam się wydaje, jest dobrze zagospodarowany - bardziej niż w MGSV).

Dla niektórych Tlou to crap i też był o noszeniu drabiny podobno

MGSa się kochało albo nienawidziło. Tutaj coś czuje będzie podobnie, ale wstrzymam się z opinią do napisów końcowych

W końcu artysta podobno

Gameplay daje rade, kufa noszenie paczek czaicie? Kojima jak został zwolniony z konami to pewnie zatrudnił się w japońskim DHLu by dorobić, tak pewnie zrodził się pomysł na gre

Dajesz opcje na poczcie : priorytet Premium

no jak już mogę w końcu poruszać się jak człowiek cywilizowany po tym świecie to gra od razu nabrała tempa

To jest właśnie bardzo płytkie. W ogóle te ziomeczki siedzą sobie w bazie pod ziemią i ich dialogi są właśnie tak płytkie. A dostawa to już w ogóle przegięcie, bo podziękował mi gadający bot Ivona

Dobra nazwa na nową kategorię w bezbekach roku.

Jak usunąłeś konto to po co wracasz bluber/orzech/ragus?

teraz jak nawet motórem wjade na pałe w nich to z

Kojima mi kaze energetyki pić to wczoraj wleciał klasyczny z żabki. Nawet polecam bo duza pucha 500ml

może znudziły go żarty o kupie po mgs v

spoiler odnosnie smaczków:

Wczoraj granko do odcięcia było. Odnoszenie wrażenie, że jednak Kojima sam tej gry nie robił (chodzi o zamysł gameplayowy, świata oraz innych zabiegów developerskich). Narazie za malo widziałem, żeby cokolwiek więcej napisać. Początek gry jest intrygujący, *bizzare i czegoś takiego jeszcze nie było w branży gier. Chodzenie samem jest bardzo realistyczne - męczysz się, jak masz ciężki pakunek to trzeba co jakiś czas utrzymać równowagę, żeby sobie ry.ja nie ozwalić o kamienie (jak tak się stanie to spadają nam stamina znacząco i trzeba wtedy coś zjeść). Są fajne smaczki dziwno-japońskie ale Ci co znają chińczyka to wiedzą czego się spodziewać. Pewnie więcej będzie można powiedzieć po tygodniu granka Bo prawda jest taka, że oni wszyscy na tym samym wózku jadą. Myślę, że takie podejście jest bardzo zdrowe.

instalowanko trwa prawie tyle co mgs4. Brakuje tylko Madsa palącego fajkę na czarnym tle

30 podglądaczy w temacie DS co się jeszcze zastanawiacie? Marsz do sklepu

chińczyk mówił, że właśnie w późniejszym etapie gry dostaje się pewną rzecz, która bardzo przyśpiesza robienie pobocznych misji i noszenie paczek, dlatego chyba lepiej walić na początku w story.

No Horizon to akurat z tych gier, że jakby zrobili cinematic lepszejsze i postacie poboczne dostały by większą głębie (jak Pan Murzyn) to Horizon spokojnie byłby 10/10 tej generacji. A fabuła w The fronen Wilds bardzo fajnie się zaczyna od pewnego momentu, także warto ograć.