Niestety byłem jeszcze takim gówniakiem, że nie śledziłem branży na tyle by wiedzieć co kojima naściemniał.
Kojima po prostu umie sprzedać swoje gry, kładzie poprzeczkę tak wysoko, że wszyscy poźniej zapominają o różnych rzeczach, które naobiecywał. Z MGS4 nie było inaczej. Jak właczyłem pierwszy raz to szczena mi opadłą. Pokazanie LORE uniwersum poprzez reklamy telewizyjne? Nikt wczesniej tego nie zrobił. Albo głowny protagonista w talk show.
Następnie OctoCamo, czołganie się na plecach, dużo nostalgi do jedynki, znane motywy i łykasz wszystko jak młody pelikan z pełnymi kolanami.