Nie wiedziałem, że THQ Nordic uratowało tą markę. Jest nadzieja na najmocniejsze 8/10 w historii !
Ja się bawiłem przy jedynce świetnie, a dwójeczka, jazda na koniku i świetne kombosy. A przemiana w ponurego żniwiarza + cutscenka jak urywa się łeb kolejnemu demonowi robiło mocno. Czuć było, że jest się prawdziwą śmiercią. Poza tym kocham klimaty jeźdźców apo.
Muzyczka w niektórych lokacjach bardzo klimatyczna i nie nużyła ani chwili. Poza tym śmierć mechanika gibania się po ścianach zrobiona lepiej niż u księciunia persji swego czasu.
Mam nadzieje, że ekipa devów w składzie się znacząco nie zmieniła do tworzenia trójeczki