Mi Miasma masakrycznie nie podeszła. Ten dzieciak nie irytował praktycznie non stop, robot bezbek typu rozi a npce strasznie papierowi. Kaczor i spółka do tego mieli jakieś fajniejsze to lore, snajperka była od razu od początku (gdzie tutaj mialem spore problemy do momentu dołączenia trzeciej osoby do odziału).
Wolałbym mutanta 2 w wersji "wiecej lepiej" niż miasmę, którą porzuciłem.