Chce czegoś świeżego, nie kolejny usprawniony silnik, lub edycje, która dodaje tylko mały szczegół, a sam silnik już dawno został wyeksploatowany. Pamiętacie jak Frostbite w B3 robił? Albo pierwsza edycja Cryteka w grze Crysis? Fizyka w GTA IV? Takedowny w Burnoucie 3? Rzucanie silnikami w Fighting Force?
Nie pamiętam niczego co w nowej generacji zapadło by mi po prostu w pamięci na dłużej. Do żadnej gry po przejsciu nie wracam, bo albo mnie znużyła, albo nie miała nic co dawało by mi przyjemność i radochę z samej mechaniki rozgrywki.
Chce betonowe 60fps, nie kolejne pseudo 4k czy inny badziew, który klatkuje. PS2 / Xbox miało pełno takich gier, PS3/360 też by się coś znalazło. Dawno te sprzęty technologią były w lesie w porównaniu do PCMR a jednak sprzedaż mówi sama za siebie.