oFi

Mafia II to średniak fabularny tylko z DOBRYM gameplayem. Nie wybitnym. Takie 7 na sankach. W porównaniu do jedynki to dno, przepaść - wybierz sobie.

Będę się posiłkował tą recką mafii II sprzed niespełna 6 lat : http://tvgry.pl/?ID=1197 Główny protagonista to typowy koleś co nie ma za bardzo mózgu i robi bezmyślnie wszystko co mu się każe. Taki synonim współczesnego janusza z siłowni co je BCAA. A gdy chce zrobić coś po swojemu, no cóż. Fabuła w porównaniu do jedynki to jest jakiś żart. Klimatu praktycznie brak. Muzyka skopana dogłebnie (gdzie muzyka w stylu filmów ojciec chrzestny lub scarface'a?). Jedynka była o wiele bardziej przemyślana z udźwiękowieniem i ogólnym poruszaniem się po mieście. Mniej Arcade"owo. Tommy Angelo i jego historia dorównywała (a może nawet przegoniła?) BlockBustery o tematyce Mafijnej lat 80' i 90'. Nauka kradzieży aut, bak paliwa w kazdym aucie (z randomową ilością paliwa), strzelanie z bardzo realistycznym recoilem, po zakończeniu wątku głównego dostępny był tryb ekstremalny z dodatkowymi mini misjami w The City of lost heaven (mam dalej wymieniać?). Współczesna recenzja archonów Mafia The City of Lost Heaven:

Fabularnie to dno. Raz przejść i zapomnieć.

Mam nadzieje, że finalnie mafia okaże się godnym następcą jedynki (dwójke przemilczę), bo trailery są strasznie biedne. Jakis mudżin chodzi i gada o rodzinie, bo jemu bratu kolega z ławki kredki połamał. Dlatego teraz będzie szczelanina na ulicy. Może za fabułe ktoś wziął się porządny, bo jedyneczka klimatem, muzyką i fabułą błyszczała. Tak jak fabularnie MGSV wiecej emocji dawał trailerami niż samą grą, tak mam nadzieje, że tutaj będzie na odwrót. Trzymam kciuki

Szanuje za dwie częscie starego popka

@easye Cóż za drogocenny worek na śmieci :rose:

Jedynka, pamiętamy

nie można mieć wszystkiego.

Dali by tą muzyczke jak masz walke w gymie : i chodziłbym codziennie przejmowac siłownie.

Heavy Rain jak masz na płycie to dramatu nie ma z patchami z tego co pamiętam

Smok zoombie najlepszy. Co dalej, zoombie pająki? A nie, to już było. Oficjalne stanowisko producenta : "CZEŚĆ, to ja -resident evil, wracają wszystkie super fajne postacie z serii czyli, WESKER, JILL WALENTINE, CHRIS REDFIELD i WIELE INNYCH. Pokażemy wam jak Milla rutowicz (odziana w sexy skóre byście mieli wzwód) biega po ścianach i strzela z AIMBOTA do wszystkiego żeby było ZA(pipi)IŚCIE I BYŁA BEKA Z CHRISa, który był na odsysaniu mięśni po RE5. Wszystkie potwory, które znaliście z serii są dla MILI RUTOWICZ NA STRZAŁA, bo jej pięści są z adamentium a WOLWERINE TO DAUN. Pamiętacie kochani fani jak zrobiliśmy pierwszą część cyklu z za(pipi)istym intrem Tym razem zatrudniliśmy kogoś bardziej (WEDLUG NASSSSSS) kompetentnego do zrobienia OST. Były rozmowy by piosenkarka została również główną gwiazdą naszego filmu, ale nie zmieściła by się w nasz SEXY SKÓRZANY kostium. A teraz MEGATONA - pamiętacie słabe efekty specjalne w poprzednich odsłonach? Tym razem stanowisko grafika i Lead MANAGERa od pif pafów zajął miejsce autor tych obrazów : TO MUSI SIĘ UDAĆ! Pamiętajcie by kupować gadżety i pojść dwa razy do kina na nasze NOWE DZIEŁO byśmy mogli zrobić jeszcze LEPIEJ I WIECEJ następnym razem oraz by znów ktoś nie został przygnieciony Hammerem."

Wróciłem właśnie z kina i porównał bym tego bourna do motywu Sama fishera z Conviction.

Kupie pewnie tą gre dla samego OST

To tak jakyby grać w gta na komórce - można, ale po co?

Gra można łyknąć za 20zł pudełkową z dodatkami, także najwyżej jednego browara sobię odpuszcze. Otherwise...:

Pamiętam, że się strasznie odbiłem od czwartej części gwiazd rocka. Po latach mam chęć ograć czwóreczke razem z dodatkami. Teraz moje pytanie : czy czwórka rzeczywiście ma lepszy gameplay od piątki? Grałem w piątke i zmęczyła mnie monotonią. I czy ten filmik mówi prawdę o GTA IV i V : W GTA IV odbiłem się na misji gdzie dopiero spotkałem michelle. Dużo ludzi mówi, że warto dać szanse czwóreczce bo ma niezły klimat jak fabuła na dobre się rozkręci.

Ja poczekam raczej na przecene, bo pewnie sony słono weźmie za taki masterpiece.

Teraz tylko czekać na Inside, który zapewne też się pojawi w plusie za pare miesięcy

Te klocki bardzo fajne bo zasady sa na poziomie przedkszola, dlatego łatwo w nie wsiąknąć, do tego randomowość wysoka. Przypomniały mi się stare czasy Buzz'a na PS3

Teraz poprostu trzeba mieć znajomego gimbaze (albo z 10-ciu) co kazdy siedzi przy strategicznych lurach i daje cynk, że pojawiają się charmandery w jednym miejscu.

Możliwe, zapach to ma "przemysłowy".

Jeden z moim padów (srebrny, kupiony w media) ma przypadłosć, że co jakiś czas gałki analogowe pokrywają się tłuszczem gdy długo ich nie użytkuje i są schowane w kartonie PS3. Ktoś może wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje i co to za maź? Drugi dual jest suchy na gałkach

ten tetris kanapowy nawet ciekawy.

Jesli chodzi o łapanie samych poków na wysokich poziomach (more than 500cp) to raczej nie zauważyłem jakieś dramatycznej różniczy. Przy podkręcaniu pokeballa zawsze się łapią (+ kółeczko łapania najmniejsze). Dodali trochę większą randomowość do rozgrywki i to wszystko. Serio byliście takimi nerdami i przed wyjście z domu szybko pokevision bo moze charizard po drodze się trafi? Kto ma na to czas poza gimbazą? Gierka jest dalej fajna, bo w końcu ten smartphone do czegoś się przyda po za dzwonieniem i robieniem zdjęć na sedesie na instagrama.

najbardziej zmienił się dzwięk Bizona