Hajs zgarnięty od reklamodawcow, pouśmiecha się trochę na scenie i kolejnym razem udowodni, że ta branża zdycha (patrząc wstecz do kolejnych generacji sprzętu).
No i kojima możliwe że swoje majaki pokaże part 2.
Tutaj przekleje jeszcze twita Pana Jeffa.
Niech sprzedadzą markę komuś innemu, bo to tak jakby pieniądze wyrzucić do kosza a później jeszcze je podpalić wrzucając benzynę o nazwie concord
Ta ociężałość Eve mi akurat pasuje, bo wymusza trochę na graczu przemyślenia swoich ruchów w walce. Mogli by to tylko badziej dopracować, bo w sekiro też tak było, że jak się źle odwróciłeś to bye bye, ruch w złą stronę nie wybaczał błędów.
Gralem Pupcio w tego killzona 2 ze dwa/trzy lata temu i poza ostatnią denerwującą walką z bossem to wszystko mi tam siadło.
Jakby wiedzialem mniej wiecej czego się spodziewać a gra robi wiele rzeczy inaczej niż współczesne strzelanki.
Spadek ramek nie denerwował mnie tak bardzo, w to mi się gralo i tak bardzo metodycznie - idziesz, rozwalasz zaa ścian helgów i powoli do przodu. Za plecami wrogowie mi się nie respili za bardzo to nie musiałem za bardzo się naszym czolgiem obracać o 180 stopni.
Gra wygląda bardzo dobrze - przynajmniej na budżet, który dostali i czas developingu. Machanie rurą i pif pafowanie daje radę (przynajmniej na materiałach promo). Ciekawe jak będzie z optymalizacją, bo z tym to zawsze są cyrki na premierę przy mniejszych studiach takich jak bloober.