Barki to tylko OHP. Juz robie na dzien dobry 50kg na 5 powtorzen w 3 seriach. Dodatek to wznosy siedzac, z kontrola. 12-14kg. I Facepule 40-45 na sztabie. Inne cwiczenia zbedne na barki ale polecam V na lawce. Mocna pompa.
Od 3 tygodni jestem na silce po 2 miesiacach przerwy i plan ktory mam obecnie robi robote. Plan Sakera ale wziety od Robura. Push/Pull/Hiper/Dynamika/FBW.
Splity? Splitem nie robilem progresu. To jest dla sterydziarzy. Teraz zapisuje wyniki. Wczoraj na klate na 5 razy GURWA uwaga Yaczes!! - 80KG!!!!! Co nie dawno bylo nie do pomyslenia dla mnie. I zwiekszam o 1-2kg co treningi silowe. Siady 110x1 w ostatniej juz wpadlo,
MC na prostych 105x5 w ostatniej. Sumo 120x3.
MC 100x10 w FBW.
W koncu mam ten yebany zeszyt i zapisuje to co jest i co ma byc w nastepnym treningu.
Pompe robie w jeden dzien. Szkoda czasu bo z pompka stalem w miejscu.
Ledwo zaczalem a juz mam lepsze wyniki niz przez ostatnie lata. Ja pyerdole ile czlowiek musi sie uczyc na wlasnych bledach. Sama sylwetka srednio mnie obchodzi tylko wyniki pod klate, ohp, siady i MC. Resza to dodatki. Teraz jak robie MC to nawet nie ma sensu robic bicka, taki s(pipi)ol sam nabity od siebie z zyla jak ja yebę.
Jem wyliczone glowne posilki 3-4 na dzien. Wegle zlozone na noc. I wstaje jak nowy Kratos. Bialko i tluszcze na sniadanie z kiszonka, ogorkami czy kapusta. Cokolwiek kiszonego.
Trenuje 5 dni. W tym Push sila, Pull sila, dynamika, hiper i FBW. Dwa offy.
Spie po 8h minimum. Wpyerdalam mono i różeńca górskiego.
i taki tez plan na 2017. Yebac ciezko bo moja genetyka nie pozwala na pyzdocwiczonka.