Zacząłem 2 epki House of Cards - jest miodzik ale na razie nie te klimaty, zostawię na kiedyś.
Stranger już zaliczony dawno, jak tylko się pojawił Grzybku. The Wire kiedyś zacząłem właśnie po The Shield - mam go na dysku, ale też tempo nie powaliło po akcjach Mackeya.