Klaciucha i bicusio. Siła powoli wraca. Jestem dobrej myśli. Na siady po miesiącu idzie już 100kg na 8 powtórzeń. Zwiększamy ale powoli, po 2,5kg co tydzień. Zobaczymy co dalej. Dupa jeszcze z kamienia po sobocie.
Na klatę też idzie więcej. Bic to wiadomo, krzesłem będę machał a on i tak będzie puchł. genetyka, szkoda, że nie mam jej w plecach i barach ale ciśniemy kuuuuuuuuuurwa.