Plecy i tric.
Wioslo sztanga, wyciag szerokim drazkiem, przyciaganie klamry siedzac i maszyna na najszerszy, choc bardziej na srodek plecow.
Tric - wyciskanie sztangi wasko, wyciag na sznurze i hantlem oburacz za glowe. No i docisniecie bicka na dwie serie na modlitewniku.
Przyszlo dwoch gawedziarzy, ja pyerdole te ich historie z milicja sa naprawde zacne. Przede mna byl kolo, co ja zdarzylem napyerdalac przez godzine bez przerw dluzszych niz dwie minuty, skonczylem a on dalej. Lapy zalane, bebzon, nogi bociana i w laciach z domu
Reszta raczej ok. Byl nawet luz na silce.
A teraz smaze steka. Nie kupujcie z lidla bo sa to kawalki mlecznej dojary, smierdza mlekiem. Prawdziwy jest rostbeff w biedrze, krwisty, rozowy i yebie samcem alfa. Piona.