No tutaj podzielam zdanie Kanaba, a propo masy. Sam chcę być sporym chłopem. Dobić suchej masy na 100kg. Na razie wciąż walczę z masą i żelazem w najlepszy możliwy sposób, waląc brzuch. Jego jedynie wzmacniam siadami, MC i brzuszkami na maxa w dzień jego trenowania. Na kratę przyjdzie czas. Po ślubie robię kolejny krok - anabole.
od razu uprzedzam - ta, chodzi o końskie dawki..