II KoBik II

Kupiłem wczoraj w Bacie - białe ze skórki, lekkie jak piórko - pokazałbym ale w ofercie na stronce ich nie ma. 170 zikos plus gumka do ścierania brudu, rys i kurzu. Działa. Gumujesz jak po narysowaniu ołówkiem na kartce. Dobra rzecz. Mam już 3 pary białych butów i jest w porządku. Jedna z par, kupiona w Danija wytrzymała zimę, sól, piasek i resztę syfu a chodzę wszędzie, nawet po gównach jak da bozia szczęścia. btw. kiedyś tylko czarne albo ciemne obuwie, ale zmienił się gust - czemu, nie wiem.

Szczeniacki nawyk. Ja bawiłem się dobrze przy jedynce bo - jest to chyba jedyny film w którym nie ma przestoju. Jak już to na 5 sekund. Non stop coś się dzieje, w dodatku takiej zdrowej niedorzeczności nie widziałem w żadnym innym filmie, a na pewno nie ze Jasonem. Obraz obejrzałem już kilka razy - montaż jest idealny.

Nie miałem a mam nadal dwa. Jeden od premiery i drugi kupiony dla siebie - rok temu.

Niemożliwe :o ! Jeżeli film będzie taki jak jedynka, do oglądnięcia której zachęcił mnie kumpel (nie zauważyłem, że się dziwnie przy tym uśmiechał pod nosem), to ja już wolę poczekać na nowy film Bolla <_< Rozumiem sens filmów C klasowych, dla beki itd, ale Crank to badziew, na który szkoda kasy. To jak planet terror, który miał być parodią lub jak kto woli hołdem takich filmów, a wyszedł wymiot Twój stary i co ? Taka idea filmów które mają bawić i rozszerzać źrenice przy wpier.dalaniu popcornu. Szukasz idei w filmach ze Stathamem? Zresztą, nie podoba się, nie oglądaj, nie komentuj. Mus nie jest. A ludzie będą zdrowsi.

Total Recall - to był mocny film. Z udziałem mojego ulubieńca Ironside'a. Jak na szczyla to sceny mordu robiły na mnie wrażenie. Ogólnie wychowałem się na tym kinie. Nie zapomnę jak miałem na ścianie plakat z Commando i Predatora. Teraz takich za(pipi)istych plakatów się nie robi. To co robi poza sceną, mnie nie interesuje. Bo zawsze i na zawsze zapamiętam multum scen z Terminatora - grzebanie w oku, ręce. No i sławetna druga część gdzie sikałem po seansie ze szczęścia. Sentyment pozostał - ostatnio przed założeniem wątku odświeżyłem sobie kilka filmów z Arnim. p.s. Conan the Barbarian klasyk sam w sobie.

kombinacja jak ch.uj. zaraz po filmiku już wiadomo jak rozwalić nieszczęśnika. Miejscówki tragiczne momentami, są dobre chwyty ale widać, że tytuł robiony zbyt długi czas. Nie wytrzymał, jarało mnie to w czwórce. Oprawa HD. Owszem ale brak synchronu jest niedopuszczalny. W odbiorze przeszkadza. Bawiłem się wyśmienicie. Ale nie mam zamiaru nie uwzględniać błędów, archaizmów itd. Fajna gierka o której za rok już nikt nie będzie pamiętał. Chris i Sheva to zestaw bardziej papierowy niźli Książę i Elika. Rzekłem.

ogólnie ekipa przeciwników z czwórki była lepiej opracowana. Tutaj lipa, nie wspominając o bossach, zlepek pluskających się tekstur. Dno, jednym słowem. Jest fun ale w czwórce konkretniejszy.

Wiem co reprezentuje MES. Wszystko mnie bawiło ale nie w tej płycie, no. Mam prawo a Wam ch.uj do tego Globus przytakuje :f

Nie mówię nie - ot francuza słucham obecnie. Na tego Mesa przyjdzie czas, nie teraz. Pisałem Farmeros, że jaram się Mesem ale w chwili obecnej nie porwało mną. Czeka na lepsze czasy. Wszystko zależy od nastroju, dnia, momentu wejścia w banię. Teraz mam inną pojarkę.

Poprzewijałem bo ch.ujnia względnie mówiąc. A ostatnio miałem sporego bakcyla na Mesa. Ba. Mam do dziś ale nie ta płyta która nie wiedzieć czemu nie jest tym czego oczekiwałem. Przerost formy nad treścią IMO i tyle.

Się poczeka. I na kino i na dvdrip - a bozia da, to łyknie się wersję HD. Kasę wydam na bilety - bo kocham Stathama.

Booba - Mix Tape Evolution Mala - Tu M'connais Pas

To tyle? gps mi nie potrzebny, chyba na rower se założę A jak z ergonomią? który lepiej leży i który muzycznie lepiej się sprawdza? optuję, że oba jednakowo.

iphone - jaki? 2G czy 3G? różnica w wyglądzie i? podobno działają identycznie.

thx ;* ładne kolory to ma.

fajna tapeta, daj.

leżą notki w grze na temat sterowania, można zobaczyć w opcjach kontrolera, można przeczytać w książeczce dodawanej do oryginalnej gry. Ludzie są zbyt leniwy, ale na casual i tak narzekają. Co do gry. Mam końcówkę i bawię się przednio, szkoda jeno że przez całą grę szwenda się za nami Sheva. Wolę samotne wojaże w tego typu grach.

aha, w ten sposób. No to git, ale nic mną nie buja. "My" ? - rzygam już tym kawałkiem. Nie tego się spodziewałem i tyle Globus, wsadź do swojej inteligentnej makówki, że wszystkim siedzieć nie będzie. Może kiedyś płytka mi wejdzie, na pierwszy raz - nie przystępne gó.wno.

Na razie takie jakieś. Nie pojarałem się, nie wiedzieć czemu. Alko lepsza.

Tak jest od premiery, żadna nowość.

blazej10 być może i tak jest, za szczyla było inaczej. Fifa mnie powaliła w tej edycji ale nie na tyle by sikać z radości. Mamy za to materiał na ten rok w FIFA 2010. Na co liczę cholernie aby EA dopięło swego i nadal stawiało kroki w tym kierunku który obrali od edycji 08.

Lepiej nie wiedzieć. Po takich akcjach kompletnie olałem system multi jaki wrzucili sieroty z Epic. Żałość. Kto w ogóle jeszcze gra w ten badziew?

Fifa nadal irytuje. Piłka na gumce która ciągnie do bramki jak to już miała w zwyczaju robić w edycji 99'. Fajne, dobre momentami, pograłem od premiery ale rzygam obecnie tymi arkejdem. Nie ma i nie zanosi się na to, żebym znowu jak kiedyś przesiadywał przy piłce tyle czasu. Twórcy jeno skupiają się na online zapominając o reszcie.

http://peb.pl/albumy-hip-hop-rap-r-b/28548...ncuski-rap.html jest tego gówna, lukasz poleć coś z w stylu Solaara.

Nie wiem, ja nic nie zauważyłem jeśli chodzi o reakcje pad-zawodnik. Dla mnie jest git.