II KoBik II

Zaznaczyłem Śląsk bo nie lubię podróżować pociągami i w upchanych samochodzikach jak sardynki. Najeździłem się do woja i z woja. Styka. Należy mi się wygoda Ja się piszę. Choć nie wiem czy Sciera nam pomoże po ostatnim incydencie z samochodem.

U mnie nic takiego się nie dzieje.

Może być niezła zadyma. Czekam. Fajnie jakby demko wypluli.

Oł jeach. Statham da znowu radę i powinien mnie zmiażdżyć, bo tak się właśnie czułem po CRANK. Czekam napalony jak pies na je.banie.

Wypaliłem na limitkę 230złotych, po to żeby mieć ją w kolekcji bo nie spodziewałem się, że multi będzie skopane, a jednak. Większość to mówi, a ja sam ślepy nie jestem. Po du.pie lizać nie będę, bo to EPIC. Niestety ale Bleszu - FAIL.

Też kwestia sporna, jeśli każdy z polaków dysponuje różnistym łączem to też dzieją się kosmosy. Drewniaki istnieją i zawsze będą istnieć xD multi ssie po prostu, każdy o zdrowych zmysłach wie o tym.

9+ jak nic za klimat, klimat, klimat oraz grafikę i eksplorację świata. Tego mi było trzeba, zresztą za 40 złotych to niezbyt wygórowana cena, zwłaszcza, że Tomb Raider Underworld mimo, że dobry to na jedno posiedzenie. Nuda? w AC też ponoć była, a grę łyknąłem 2 razy ciesząc michę jak gupi.

Dioble, nuda, nie to samo, brak weny, ochoty. Tylko singiel daje radę. Horda na jeden strzał. Jest coś w tym, jeśli masa moich znajomych z którymi dzień w dzień przesiadywałem długie godziny przy jedynce teraz na to "coś" w GoW2 nie chce nawet patrzeć. Takie są fakty, szkoda czasu IMO, lepiej grać dalej w nieśmiertelną jedynkę.

Emmanuel Santarromana - „Métropolitain” Ktoś ma jakiegoś linka? Cała płytka by się przydała. http://muzyka.onet.pl/10178,49009,plyty.html ok, po gęstym szukaniu - http://rs10.rapidshare.com/files/22753625/...tropolitain.rar Nie wiem, czy nie pasuje to bardziej do HHC, muszę sprawdzić całą płytę.

Fajny był też motyw jak Max przeładowywał szuta i strzelał z pleców do zakapiora na podwyższeniu. Miazga. Sabwofer rozj.ebał mi bębny.

Coś w tym jest. Pamiętam katastrofalny rozdział Henryka z Juve. Później odszedł do Arsenalu i wystrzelił z gabli.

IMO to takie same gry. Nie rozumiem ale zostawię już to dla siebie.

Ciekawe, przecież dwójka to podrasowana jedynka, taka bardziej friendly dla noobów, no ale co Ty możesz wiedzieć o jedynce, grając tylko 5 minut. :f

Trzy części Lord of The Rings w przekładzie Marii Skibniewskiej. Jadę z zaległościami. Później Silmarillion i będę udobruchany.

Może seplenię, nie wiem. Nie znam się ale angielskie teksty od polskich odróżniam. Czy warto? Dla kogoś kto czuje Fable to naprawdę warto.

Niestety w tym wypadku tak nie jest. Darmowa wersja jest tylko po to aby wejść do Knothole w taki sposób jak opisuje Drantzell. Trudno, żeby free było pełne gdy Premium kosztuje 800 punktów. Nabył mój stary i już pocina. Niezły klimat i chyba sam nabędę na swoją konsolę owy dodatek. Szkoda jeno, że jest po angielsku. Dalej, jesteśmy 100 lat za murzynami.

Bo japońce mają problem z tworzeniem gier na obecną generację. Taka prawda. Jeszcze żaden japoński tytuł od czasów PS2 mną nie zawładnął. Lipa, po prostu.

I o tym już wujek napisał. Z Tobą to jak do ściany. Nie pogadasz. Fanboj.

Bluźnisz.

Jeśli twórcy dają mi czarnuchów to ich wyżynam w pień, białych, żółtych i czerwonych. Jeden ch.uj. To tylko gra.

To zagraj jeszcze Far Cry 2 - będziesz miał kompletny obraz.

Dla laika i dla gracza który nie miał za dużo wspólnego z jedynką to może i multi jest fajne. Ale co to za frajda grać na hoście kiedy to drużyna przeciwna ma potężne lagi i wygrywasz mecz 5:0. Co w tym fajnego? Raczej żałość.

taa, nic odkrywczego - i tak nie przesłoni daremnego multi :f

no, no no Zassałem Tolkiena z Empika Hobbit, czyli tam i z powrotem.

Mój stary jest z rocznika 63 i napierd.ala w gry od Atarynki. Już nie będę wspominał o reszcie sprzętu bo nie chce mi sie go wymieniać. Uogólniasz i masz jakiś problem. Nie wiem czego dokładnie chcesz w tym poście. Ostatnio wypaliłem 219 złotych na Tomb Raider Underworld - przelazłem w dwa dni i nie żałuję ani kasy czy czasu. Jak ktoś chce to niech sobie kupi nawet HALO 3 w Tesco które wyczaiłem za jedyne 349 PLN (na fakcie). Mam już prawie 24 wiosny na karku i zawsze potrafiłem pogodzić wypad na dwór za piłką poganiać, robić dziwne rzeczy - rzucać mirabelkami w motocyklistów i zdechłymi jajami po samochodach jak i grać, nazywając się hardkorowcem.