Dioble, nuda, nie to samo, brak weny, ochoty. Tylko singiel daje radę. Horda na jeden strzał.
Jest coś w tym, jeśli masa moich znajomych z którymi dzień w dzień przesiadywałem długie godziny przy jedynce teraz na to "coś" w GoW2 nie chce nawet patrzeć. Takie są fakty, szkoda czasu IMO, lepiej grać dalej w nieśmiertelną jedynkę.